Męczenników Ugandyjskich: Karola Lwangi i towarzyszy.

    Padało w nocy i spałem jak kamień. Zerwałem się i wiedziałem, że mimo deszczu mam iść na ostatnią Mszę św. z odmawianiem moich modlitw. Na tablicy przed kościołem zauważyłem piękny wizerunek Pana Jezusa z Najświętszym Sercem, którego tak brakuje na ołtarzu (czas kultu Serca Zbawiciela).

    Św. Paweł powiedział, że służył: „Panu z całą pokorą wśród łez i doświadczeń, które mnie spotkały z powodu zasadzek żydowskich. (...) A teraz (...) czekają mnie więzy i utrapienia (...) Lecz ja zgoła nie cenię sobie życia, bylebym tylko dokończył biegu i posługiwania (...)”. Dz 20, 17-27

    Pan Jezus ostrzegł nas, że na świecie doznamy ucisku i zalecił, abyśmy miejcie odwagę, bo „Jam zwyciężył świat". J16, 29-36 

    Wspomniano męczenników z Ugandy, których wymyślnie zabijano, a przypomniały się wczorajsze słowa proroka Jeremiasza: „(...) powzięli przeciw mnie zgubne plany (...) zgładźmy go z ziemi żyjących (...) Lecz Pan Zastępów jest sprawiedliwym sędzią, bada sumienie i serce”. Jr 11,18-20

    Nic się nie zmieniło od czasu bestialskiego zamordowania Syna Bożego i cały czas jesteśmy traktowani jak trędowaci. Właśnie przykryto problem pogrzebu nawróconego gen. Wojciecha Jaruzelskiego i rzucono sprawę Deklaracji Wiary podjętej przez lekarzy z rozkazem do ataku:

1. Monika Olejnik w radiu Zet zrobiła wywiad ze Stefanem Niesiołowskim, który rozpowszechniono w mediach reżimowych. Wpisz: wiadomości.gazeta.pl Niesiołowski: Nie widzę nic złego w deklaracji wiary...

   Tam dałem mój komentarz, bo wypowiedzi posła raniły moje serce i wywołały burzę w internecie z wyśmiewaniem naszej wiary.

    << Pan Stefan Niesiołowski uważa, że zna się na wszystkim. Niech sprawdzi jak zostałem potraktowany - jako lekarz katolicki - przez mafię samorządową za obronę krzyża powalonego przez psychiatrę.
    Niech Pan Stefan Niesiołowski, katolik wierzący inaczej sprawdzi co zrobił Cezary Rzemek, który odpowiada za przestrzegania prawa stanowionego przez rząd.  Wejdź: www.wola-boga-ojca.pl wpis 10 maja 2014 roku i zobacz jak - w mojej sprawie - bezczelnie łamano rozporządzenie Ministra Zdrowia. 
    Tłumaczenie pojęcia świętości ciała świadczy o jego całkowitej ignorancji duchowej, a nawet kołtuństwie. W swoim podłym stylu ośmiesza wiarę w Boga Objawionego na podstawie jakiegoś głupiego przykładu. 
    Kiedyś o Mszach św. decydował pan Ochab, a dzisiaj czyni to Stefan Niesiołowski. Ciekawe jak Pan Bóg oceni jego cwaniactwo polityczne, które pachnie ruskim lizusostwem. Pasuje jak ulał do premiera zdrajcy mojej ojczyzny, a ja jestem tego przykładem.
    Pan generał Wojciech Jaruzelski znakomicie wypełniał swoją rolę namiestnika sowieckiego, a jego dzieło dzielnie kontynuuje Stefan Niesiołowski. Kwitnie mafia bolszewicka, a pan poseł udaje, że wszystko jest w porządku. Czas sprawił, że poseł Stefan Niesiołowski całkiem zbałwaniał... >>

    W "dyskusji" obrażano naszą wiarę...

doriano123 szydził jak komunista z Modlitwy Pańskiej, bo „jako w niebie tak i na ziemi”, a chodzi tutaj o wolę Boga Ojca, a nie  budowanie raju na ziemi...

123szklarnia wyśmiewała Wolę Boga Ojca i lekarzy, którzy zamiast leczyć będą stosować modlitwę i relikwie (np. krew JP2).  

   Zaznaczyłem, że zawsze modliłem się za siebie i chorych. Myślę, że piszący te szyderstwa niedługo sam będzie potrzebował nadprzyrodzonej pomocy i wszystko zrozumie... 

Felekstankiewicz zalecał, aby ci którzy podpisali ten średniowieczny dokument przyczepić do fartucha odpowiednią plakietkę.
    Napisałem, że jako lekarz katolicki marzyłem o tym, bo leczyłem ciało i duszę.

jan osik wył od szatana, że żyjemy w chorym kraju z powodu PPKK - Polskiego Pedofilskiego Kościoła Katolickiego!
    Zwróciłem mu uwagę, że to Kościół Święty, jedynie prawdziwy, gdzie codziennie otrzymujemy Chleb Życia, Cud Ostatni (Eucharystię)...

Skura wskazał, że piszę głupoty, bo wskazuję jak zostałem potraktowany jako lekarz katolicki: za obronę krzyża powalonego przez psychiatrę (korporacja psychiatrów + samorząd lekarski dokonały dintojry). Moją "chorobę" prezes Konstanty Radziwiłł stwierdził zaocznie...z jednego zdania pisma-protestu, a to funkcjonariusz publiczny! Psychiatry nie zbadano, a prokurator stwierdził, że krzyż to "drzewo".

    Ministerstwo zdrowia w rozporządzeniu określa dokładnie jak należy badać "chorego" lekarza. Kolega Medard Lech, przewodniczący komisji lekarskiej był na wczasach, ale podpisał, że mnie badał! Na tej podstawie lekarz Andrzej Włodarczyk zawiesił mi prawo wykonywania zawodu lekarza...4 miesiące przed przejściem na emeryturę! 

    Dałem to jako przykład traktowania lekarza - katolika. Moja krzywda nikogo nie obchodzi, a byłem niewolnikiem pracy. W tym czasie Stefan Niesiołowski tylko ładnie mówi. Niech sprawdzi u dyrektora departamentu Cezarego Rzemka jak załatwiono moją krzywdę. Dlaczego dyskryminuje się lekarza, który stanął w obronie wiary i krzyża? Dlaczego pozbawiono mnie wszystkich praw?

    Niech Pani Redaktor Monika Olejnik zrobi wywiad z ofiarą psychuszki w kraju demokratycznym. Niech zapyta na początek dlaczego Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej kryje to wszystko? Mamy  "państwo w państwie", a ja jestem jego ofiarą. Psychiatria wciąż radziecka uznaje moją wiarę jako psychozę. Codzienne uczestnictwo w Mszy św., modlitwy, posty duchowe, przyjmowanie cierpień zastępczych to choroba, bo Tam Nic Nie Ma...

2.  Janusz Palikot  na swoim blogu posłusznie zabrał głos  i 29 maja uderzył celnie: Klauzula wiary.

> To jest średniowiecze nie akceptuję praw innych ludzi, bo ja wierzę w coś innego!

                                                                                Panie Pośle!

    Jako wiedzący, że Bóg Jest uśmiecham się, bo dla Boga czas nie istnieje, a nasze „wieki” i „nowoczesność” to trawa - jest i przemija. 

> Lekarz kieruje się nie wiedzą medyczną ale wiarą!
    Jako lekarz katolicki często wołałem w intencji pacjentów, a także za mnie do Pana Jezusa, Dobrego Lekarza…oprócz normalnego działania zgodnego z przepisami.

    Kiedyś do gabinetu przepuszczono umierającą i do tego sąsiadkę…objawy wskazywały na zawał serca, ale z Nieba napłynęło prawidłowe rozpoznanie: ostry zator tętnicy płucnej! Ja nigdy nie widziałem objawów tej choroby, bo pracowałem tylko „w rejonie”.

    Gdybym napisał podejrzenie zawału serca to miałaby szansę umrzeć (1/3), bo nie otrzymałaby natychmiastowego leczenia przeciwkrzepliwego. Mąż zadzwonił wieczorem, bo rozpoznanie potwierdzono (okazało się, że miała bezobjawowy zakrzep w żyłach łydki).

> Co za demagogia i jaka pewność siebie?

    Jako demagog zna się Pan na demagogii, a Pana pewność siebie właśnie zgubiła tych, którzy uwierzyli Panu jako politykowi. Teraz zabiera Pan głos w dziedzinie w której jest Pan dyletantem (bezbożnik). Proszę dalej nie siać zamętu w RP…

> A przecież prawo ma być nieideologiczne. Bezstronne!
    Brawo! Brawo!! Proszę zobaczyć wpis na mojej stronie pod datą 10 maja 2014 roku i wreszcie zareagować, bo skrzywdził mnie członek TR lekarz Andrzej Włodarczyk, który zasiada w Okręgowej i Naczelnej Rady Lekarskiej w W-wie. Jak Pan mi pomoże to Panu uwierzę i to rozgłoszę…

3. Listy-ateisty. Jacek Kowalczyk napisał: Kuriozum na Jasnej Górze (kowalczyk.blog.polityka.pl). „Aż trudno uwierzyć, że wykształceni ludzie mogą z przekonaniem podpisać taką deklarację (...) szokuje mnie nie akt wyznania wiary”, ale treść. Co ma ateista do mojego wyznania wiary?

4. Wszędzie dyskutowano z wielkim zatroskaniem o biednych chorych, którym lekarze podobni do mnie odmówią pomocy. W „Kimolskiej” (od Kima) stacji kalwinistka Eliza Michalik w programie „Szpile” atakowała razem z zaproszoną wiedźmą Agnieszką Gozdyrą:  Deklaracje wiary i lekarzy katolickich.

5. Zabrał także głos Minister Zdrowia Bartosz Arłukowicz: złamiecie prawo, bo Konstytucja RP jest ważniejsza niż sumienie. Zobacz obłudę...

   W intencji tego dnia byłem na ponownej Mszy św. wieczornej z nabożeństwem do Najświętszego Serca Pana Jezusa i wielkim bólu odmówiłem całą moją  modlitwę...                                                                                  APEL