70-lecie odzyskania niepodległości.
To piękny dzień mojego życia. Nigdy nie przypuszczałem, że dożyję tego daru...daru posiadania wolnej ojczyzny. Dotychczas, nawet w szkole nie mówiono o tej rocznicy, nie wolno było wywieszać flag.
Dzisiaj jest nawet transmisja Mszy Św. dziękczynnej w telewizji z kościoła garnizonowego w W-wie przy ul. Długiej 13/15 (Stare Miasto) pw. NMP Królowej Polski.
Ten dar Boga schodzi się z początkiem mojego nawrócenia, stąd wielkie uniesienie duchowe i zadziwienie. W tym fakcie widzę także łaskę mojego poczęcia i narodzenia. Ten moment nie zależy od nas samych i jest początkiem naszego losu. Przecież mogłem urodzić się w rodzinie żydowskiej lub islamskiej. Ludzie nie zdają sobie z tego sprawy i nie dziękują Bogu za tą łaskę...łaskę bycia katolikiem!
Trwa transmisja uroczystej zmiany wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza i płyną piękne pieśni patriotyczne. Kapłan w kazaniu wskazał, ze mamy trzy matki:
- ziemską, która przekazała nam życie
- Królowę Aniołów, Matkę Prawdziwą dzięki której jesteśmy braćmi Pana Jezusa
- oraz Matkę Ojczyznę, która jest namiastką Ojczyzny Prawdziwej… APeeL