bł. Karoliny Kózkówny dziewicy

zamordowanej przez żołnierza rosyjskiego

    W nocy przywitał nas mróz (-7 stopni), a w dzień śnieg. Jeżeli myślisz, że mistyk jest osobą z obrazu - trzymającą stopy Pana Jezusa z zapatrzeniem w Niebo - to mylisz się. My jesteśmy wrogami i celem Szatana, a nim się obejrzysz już jest po tobie. Wczoraj zostałem zaatakowany seksem, a tak pięknie zaczęła się sobota.

   Dzisiaj jest już nowy dzień, wstydzę się, ale wzrok zatrzymał wielki wizerunek Pana Jezusa Miłosiernego...w pokoju żony. To oznacza: żałowałeś, już wiesz, co oznacza utrata czystości, która zamyka drogę do Eucharystii.

   Cały dzień pracowałem na Poletku Pana Boga (około 10 godzin) i jak nigdy pojechałem na Mszę Św. wieczorną. Chwilami wołałem: „Boże, Boże. Panie Jezu kocham Cię”. Nie wiedziałem, że dzisiaj jest wspomnienie bł. dziewicy Karoliny Kózkówny.

   Kapłan w kazaniu wspomniał, że żyjemy w czasach ostatecznych. Czas Paruzji (ponownego przyjścia Pana Jezusa) zna tylko Bóg Ojciec. Jego Ręka jest powstrzymywana przez modlitwy i wyrzeczenia „resztki" wiernych. Ja w tym czasie zapatrzyłem się na piękny fresk: Golgotę z zadowolonymi, że wreszcie sprawiedliwa kara dosięgła bluźniercę.

   Lubię siedzieć przed feretronem z pięknym Panem Jezusem Miłosiernym, którego uchroniłem od korników (preparatem w aerozolu). Kapłan w kazaniu wspomniał, że Polskę spotkała łaska przekazania s. Faustynie dzieła Bożego Miłosierdzia, a promienie wypływające z Serca Zbawiciela są biało-czerwone...jak nasza flaga.

   Dzisiaj Pan Jezus wskazał na ujrzenie znaków Bożych ("duchowości zdarzeń") wskazujących na Czasy Ostateczne z zaleceniem czuwania. Ludzie nie wiedzą, że celem naszego życia jest zbawienie...po Sądzie Ostatecznym, a nie śmierć ciała z jego zakopaniem!  Na nic nie przyda się piękny pogrzeb katolicki z wielka ilością kwiatów i okazałych wieńców. 

   Z wszystkiego zdamy relację, szczególnie dotyczy to obdarowanych. Dopiero po drugiej stronie dowiesz się o wszystkim oglądając filmik ze swoich bezeceństw i zbrodni.

   To nie są bajki z religii wymyślonych i straszenie Piekłem, bo s. Faustyna była w jego czeluściach. Mnie te dowody są niepotrzebne, bo sam zostałem stamtąd wyrwany. W każdym z nas jest cząstka Boga Ojca (dusza)...tak jak przekaz dotyczący ciała od rodziców.

   Przez całe życie w naszych sercach trwa nieustanna walka, a ja daję relację z tego boju: sprawiedliwości z niesprawiedliwością, miłości z nienawiścią, prawdy z kłamstwem, pragnienie czystości z kuszeniem, itd.

   Pan Jezus oddał za nas Swoje Życie i dalej to trwa podczas każdej Mszy Św. Zbliża się czas przyjścia Pana Jezusa, ale już jako sprawiedliwego sędziego („okrutnego”).

    Po Eucharystii padłem na kolana i nie mogłem wstać. Ciało Pana Jezusa utrzymywało się w ustach i chciałbym tak odejść z tego świata, a o co prosisz to otrzymasz. Wiem, że tak się stanie. Pan Bóg jest szczególnie hojny w sprawach duchowych, a większość prosi o bytowe.

    To także jest miłe, ale często zdrowi proszą o zdrowie (najważniejsze), a dobrze sytuowani, ale zaślepieni chcą mieć jeszcze więcej, a potrzeba mało, albo nic!

                                                                                                                                   APeeL