W środku nocy oglądałem rozpoczęcie pracy desygnowanego na premiera Donalda Tuska. Przy okazji człowiek zapoznaje się z wyrazami obcymi, a przecież ładnie brzmi nasze słowo: powołany. To jest bardzo ważne, aby każdy odczytał swoje powołanie.

    Nie każdy pamięta skład tego rządu: Donald Tusk – premier, Grzegorz Schetyna i Waldemar Pawlak – wicepremierzy, Radek Sikorski – MSZ, kol. Ewa Kopacz – min. chorób, Zbigniew Ćwiąkalski – ministerstwo niesprawiedliwości, itd.

    Swoje „dwa grosze” rzucił niezniszczalny Ryszard Kalisz, że nominowani mówili: „Tak mi dopomóż Bóg"! Teraz, gdy opracowuję ten zapis przede mną jest zdjęcie „piąstkującego” Donalda Tuska do tow. W. Putina („Gazeta Polska” nr 20 z dnia 18 maja 2016 r.). Ten ostatni lubi żegnać się trzy razy w cerkwi z całowaniem ikon.

    Obrzydliwość, bo obaj do niecnych celów mieszają Boga Ojca wskazując na Jego błogosławieństwo, a przecież Tata miłuje słabych, prawych w sercu, szczerze nawróconych, przepełnionych miłością i miłosierdziem...służących Jemu, a przez to ludziom.

    Dwa lata opluwano garstkę sprawiedliwych, a teraz modlący się Donald Tusk i transmisja Mszy Św.! Łzy zalały oczy. Za czasów złodzieja senatora Henryka Stokłosy (1949 r. czyli dzisiaj ma 69 lat) także „transmitowano” spotkanie z Panem Jezusem…bez kapłana! Mimo posiadania milionów dziadzieje się normalnie, a po odpadnięciu ciała zaczyna się horror…

    Nawet profesor Jerzy Nowak zna życiorysy tych Polaków, a Bóg to wszystko widzi i każdy stanie przed nim…wcześniej czy później. Na ten czas padają słowa czytania o mądrości dla władców; „Słuchajcie, królowie, i zrozumcie, nauczcie się, sędziowie ziemskich rubieży. Nakłońcie ucha, wy, co nad wieloma panujecie /../ od Pana otrzymaliście władzę, od Najwyższego panowania. On zbada uczynki wasze i zamysły wasze rozsądzi /../ groźnie i rychło natrze On na was, będzie bowiem sąd surowy nad panującymi /../ mocnych czeka mocna kara /../ możnym grozi surowe badanie /../”.
    Wczoraj w „Sprawie dla reportera” pokazano koleżankę-lekarkę, orzecznika ZUS-u w Łodzi, która wyłudziła majątek…od swojej chorej. Szkaradnica ukradła dodatkowo pieniądze i precjoza, a w studio - jej przekrętów - bronił prokurator Krzysztof Kopania. Co z normalną głową może zrobić Szatan! Czy nadal przydziela renty?

   Natomiast lekarz ginekolog („Uwaga” TVN ) wynajdywał i leczył fikcyjne choroby…nie odsunięto go od zawodu, bo nie ma wyroku „niezawisłego” sądu. Tak postępują w Nierządzie Lekarskim...wobec swoich, a w szczególności w stosunku do „zasłużonych” działaczy.

    W Afganistanie towarzysze kazali strzelać do wioski. Niewinni żołnierze pójdą za kraty. Cóż dla nich oznacza moja ojczyzna...niech przybędą wreszcie Talibowie na pieski rząd Kaczyńskich. Jak wielki krzyż dał mi Pan. Dlaczego to widzę? Kuba Wątły i Mariusz Gzyl z „Super Stacji” ohydnie szydzili z wiary katolickiej. Mój kategoryczny protest sprawił, że są teraz w TV 4.

   Wybory do Dumy, Putin…wzorowa demokracja, a w sercu zabita dziennikarka Politowska, Czeczenia i trwająca zmowa milczenia w sprawie zbrodni Katyńskiej. Kimowie w Korei Północnej Jong Il z zagłodzeniem 3 milionów swoich…

   Po Eucharystii wyrwało się wołanie; „Panie zmiłuj się, bo nic nie wiedzą o Tobie i o swojej prawdziwej odpowiedzialności. Tato otwórz im oczy, daj im Twoje Światło…tylu jeszcze zginie przez nich”.

  Pani kierownik spółdzielni mieszkaniowej zabiera mieszkanie staremu małżeństwu (żądają ponownego wkładu). Nowobogacki kupił blok i wyrzuca lokatorów. Chiński oligarcha pławi się w luksusie (pałac, nowoczesny szybki samochód…), a wokół nędza. Kierowniczka przychodni zabrania rejestracji telefonicznej, a lud kłębi się pod moim gabinetem od 7.00 rano.

   Prokurator i sądy nie mogą wyjaśnić zabójstwa gen. Papały, a rodzina porwanego syna przedsiębiorcy sama wykryła zbójów. Napływa obraz „mojej” Izby Lekarskiej, która stoi na straży spraw lekarskich.

    Właśnie trafiam na 3-ci odcinek relacji o sprofanowaniu krzyża przez kolegę-psychiatrę. Nawet nie zwrócono mu uwagi...jeszcze nie wiedziałem, że z powodu mojego protestu stracę pr. wyk. zawodu lekarza. Karany nie jest przestępcą, ale ten który na niego wskazuje...rodzi się kasta w białych, a właściwie w czerwonych fartuchach!

   W gabinecie płacze bezsilna, ciężko chora, która od 3 lata walczy bez skutku o należną rentę chorobową…koledzy „sędziowie” z uporem przyjmują pozę uzdrowicieli. Dlaczego cicho siedzą – w ładnych gabinetach - przedstawiciele mojego samorządu?

    Po Eucharystii słodycz zalała serce i duszę, a w oczach pojawiły się łzy z wołaniem także za kolegów; „Niech Dobry Bóg błogosławi i strzeże, niech rozjaśni nad wami Swoje Oblicze, a Jego Światłość niech przeniknie wasze serca i dusze”.

                                                                                                               APeeL