Nie byłem „na grobach” rodziny w dzień zaduszny, a teraz przyśniła się babcia, która dawała mi do nauki...kącik „za szafą”. Często byłem przeganiany, gdy poróżniła się ze swoją córką, a moją matką.
Dziwne, ale teraz, gdy zacząłem pisać to świadectwo Pan otworzył mi oczy i nagle ujrzałem całą moją rodzinę, a smutek zalał serce, bo;
- córka nie przyjeżdża, bo wstrzymano sprzedaż leku przeczyszczającego (bez recepty), ponadto jej małżeństwo jest kontraktowe z pieskiem zamiast dziecka!
- siostra po tragicznej śmierci męża żyje w konkubinacie, a nie mają przeszkód w pobraniu się
- dwie pozostałe są skłócone z mężami i siedzą z obcymi
- zmarły brat prowadził życie ateistyczne
- nie ma wiadomości o zaginionym synu (depresja)
- siostra żony została opuszczona przez męża…na pamiątkę po konkubencie został syn
- brat żony też ma ślub cywilny, a był bardzo religijny.
Pan ukazał mi to w kilku błyskach. Kupiłem lampki i trafiłem na cmentarz z późniejszą Mszą św. w intencji tego dnia. Mój kościół rodzinny jest bardzo piękny. Jest tam podświetlony Pan Jezus Miłosierny oraz wielki obraz Jana Pawła II, a nad Ołtarzem św. znajduje się złoty krzyż ze Zbawicielem. Popłakałem się po Eucharystii, a wielki smutek zalał serce.
Superniania pomaga rodzicom terroryzowanym przez dwójkę chłopców…plują, drażnią, biją matkę, niszczą wszystko w atakach agresji. Coś strasznego. Nawet specjalistka była zaskoczona hodowlą tych chłopców.
Napisałem pismo do członków rodziny, bo - bezprawnie zawłaszczenie spadku po rodzicach - sprawił nasze poróżnienie. Zaskoczył mnie bezprawny „remont” pomieszczeń, a jest to naiwność, bo spadku nie możesz zasiedzieć.
Rodzina musi się zebrać i w pokoju wszystko podzielić...także dla dobra tam mieszkających. Po czasie spotkamy się na darmo, bo ci, co zajęli spadek czują się już właścicielami. Wystąpiłem o zapłatę za jego bezumowne użytkowanie.
APeeL