Po dyżurze smakuje wspólne śniadanie i koi sen. Piękna słoneczna pogoda, do życia budzą się drzewa...żartujemy i mamy radość z życia. Pan jest dobry...

     Wychodzę do kościoła, a witają mnie gołębie. Bardzo lubię ten znak pokoju. Wzrok zatrzymują anteny oraz urządzenia elektryczne i gazowe. Kto 500 lat wstecz mógł o tym marzyć? To cuda, a jakie przed nami? Po drodze spotkałem Pana Jezusa po ubiczowaniu...na bramie cmentarnej.

   Zły kusił, aby zagrać w „To-To” i mniej dać na tacę! Odpowiedziałem, że „Stwórca może dać mi, co zechce, a nawet wszystko”, a to oznacza z b a w i e n i e ! Przypomniała się pieśń „Ty mi otwarłeś kościoła drzwi”. Tak, bo tylko przez nasz kościół, miłosierdzie Boga Ojca oraz Najść. Sakrament możemy wrócić do Królestwa Niebieskiego!

    Czekamy z ludem na nabożeństwo, a nagle przez moje serce przepłynęły wyczyny pijackie i płacz żony nad „zwłokami”. Przepływa świat pragnących tego życia, władzy i używania.

    Dzisiaj po Eucharystii nie mogłem wrócić do życia, długo klęczałem na kolanach i zostałem w pustym kościele z niewidomym dziadkiem, a siostra dostała jakieś natchnienie i grała nam na organach. Łzy zalały oczy. Jakże piękny jest każdy dzień - na tym wygnaniu - z Panem Jezusem.

    Teraz wyszedłem na modlitwę, a wzrok padł na wszędzie porozrzucane śmieci...puszki, plastyk, a nawet starą lodówkę. Przepływa zniszczony – czasami świadomie – świat. Tam, gdzie były pola uprawne sadzą jednorodne drzewa! Zbyt dużo jest żywności..

   .Przepływają zbrodniarze, którym – gdyby pozwolono – wytruliby wszystko i zrównali z ziemią. Przypomina się poranny wyjazd pogotowiem, gdzie na drodze leżały powyrywane słupki przydrożne...co 30-50 metrów. Ile w ludziach jest złośliwości i chęci niszczenia.

    W modlitwie ujrzałem miłość Boga Ojca do nas i stworzonej ziemi, Jego Daru. Później w telewizji pokażą obrazy niszczenia hali sportowej („Spodka” w Katowicach). Sam kiedyś niszczyłem po pijanemu wazony. Cały świat cierpi.

   Niszczone jest powietrze, a właśnie leci na mnie dym z kotłowni, ciało przenika niewidzialne promieniowanie radioaktywne (Czarnobyl), szkodzi zanieczyszczona woda i zakłócenia pogody... 

    Wołałem do Boga w tej intencji, a dwa samoloty na niebie wykonały k r z y ż (smugi)! Jakże Pan zadziwia mnie każdego dnia...

                                                                                                                              APeeL