Wczoraj w TVP Info („Minęła dwudziesta”) oglądałem dyskusję o krzywdzonych rodakach - wyrzucanych z reprywatyzowanych domów i mieszkań - w całej RP, nienawistnych sędziach oraz o wyczynach Stefana Niesiołowskiego, którego dopuszczano do tajemnic państwowych...

    Później, podczas opuszczania tej stacji - na współprowadzącą program Magdalenę Ogórek - napadła bojówka, a Janusz Palikot napisał: „ale co zrobić z kur***”...

    Na Mszy św. o 7.00 byłem pusty, a w głowie „królowała” mafia bezbożników, udająca walczących z „mową nienawiści”, którzy jeszcze niedawno nawoływali do:

  • „przywalania dechą” (prezio Bronek)
  • straszenia, że przeciwnicy „będą musieli wyskakiwać przez okna” (prezio Bolek)
  • „dożynania watahy” (Radek Sikorski)
  • „patroszenia” Jarosława Kaczyńskiego (Janusz Palikot)
  • rzucania kamieniami w dinozaura czyli w PiS (dr Ewuś)...

    Od Ołtarza świętego popłynie Słowo Boga Ojca do proroka Jeremiasza (Jr 1, 4-5.17-19), które wpadnie w moje serce: <<Nie lękaj się ich, bym cię czasami nie napełnił lękiem przed nimi. /../ Będą walczyć przeciw tobie, ale nie zdołają cię zwyciężyć, gdyż jestem z tobą, mówi Pan, by cię ochraniać>>.

    W Ew (Łk 4, 21-30) Pan Jezus wskazał na wypełnienie się proroctwa Izajasza, że: „wszyscy w synagodze unieśli się gniewem. Porwali się z miejsca, wyrzucili Go z miasta” i chcieli strącić Go ze stoku góry na której leży Nazaret.

   W mojej pustce wzrok przykuwały krzyżyki z różańców na dwóch figurach Matki Bożej, co wskazywało na czekające mnie cierpienie.

   Drgnięcie serca nastąpiło na początku konsekracji, a Eucharystia ułożyła się „ochronnie” (całkowite przylgnięcie do podniebienia), a to oznacza, że otrzymam pomoc duchową, bo mam wielkie zaległości w zapisach.

   Na zakończenie spotkania z Panem Jezusem proboszcz wskaże na art. w „Gościu niedzielnym” „Przebaczenie i pojednanie” (dotyczący rzezi Polaków na Ukrainie) ze słowami: „albo się pojednamy, albo pozabijamy”. Dodał do tego apel, aby nie podsłuchiwać, nie donosić i nie szpiegować.

    Wymienię niektóre synonimy słowa  p o j e d n a n i e: zgodność, zgoda, pakt o nieagresji (właśnie USA wypowiedziały taki Fed. Rosyjskiej), jednomyślność, sojusz, porozumienie, ugoda, traktat, itd...

    Po Mszy św. powiedziałem naszemu pasterzowi, że „Pan Jezus przyniósł miecz”...jak mam pojednać się  z ekstremistami bolszewickimi z własnej Izby Lekarskiej, którzy uczestniczą w dyskryminacji lekarza - katolika, obrońcy krzyża i naszej wiary. Ja przebaczam, modlę się i wciąż wyciągam rękę...

   To nie jest Pakistan lub Arabia Saudyjska (Asi Bibi), ale kraj katolicki, moja ojczyzna w której znalazłem się „w obozie bez drutów”. Zdenerwowałem się tak naiwnym podejściem do śmiertelnego boju duchowego o dusze. Tym bardziej, że w naszym Kościele nie usłyszysz o Szatanie...jakby na rozkaz hierarchii! 

    Jaka może być jedność pomiędzy wywołującymi wojny i żyjącymi z napadania oraz pragnącymi pokoju, aby po tym zesłaniu powrócić w objęcia Boga Ojca? Na ten moment usłyszałem dzwony kościelne oraz przeleciały trzy gołąbki (znak pokoju).

    Nie znałem intencji tego dnia, ale po wyjściu na spacer modlitewny w sercu pojawiły się słowa z pieśni: „abyśmy byli jedno”. To oznacza, że mamy iść za Głosem Boga, być dziećmi Bożymi, które wykonują Jego Wolę. 

    Po drugiej stronie są ci, którzy mają zabraną wolną wolę: bolszewicy, członkowie mafii wszelkiej maści, wyznawcy bożków typu Kima oraz islamiści, których celem jest ustanowienie jednej religii na świecie. W tej grupie mamy też różnej maści wyznawców Antychrysta: od niewierzących poprzez „róbta, co chceta” do jawnych wrogów naszej wiary... 

    Zważ, że Mahomet jest większym prorokiem od Pana Jezusa, Syna Bożego. Za to, co piszę zabijają w krajach islamskich, ale gdzie jest nieprawda? Ja jestem wiedzący, że nasz Bóg jest w Trójcy Jedyny (to nie jest wiara w wielobóstwo) i piszę to od Ducha Świętego...

    Przekażę teraz, to co napłynęło po wyjściu na modlitwę:

1. trafiłem na mecz piłkarski dwóch drużyn (każdy kibic zna ten podział)...

2. napłynęło środowisko brata Roberta Biedronia, który założył partię „Wiosna” (po wiośnie będzie jesień i zima) z hasłem: czyste powietrzeotwarta wojna z moją wiarą  oraz promocja środowisk, które reprezentuje.

    Pan Biedroń wypływa na błękitne oceany, bo nie chce dzielić Polaków jak PiS I PO, nie che wojny. To obrońca Konstytucji RP wywołujący „burzę mózgów”, przyszły premier, który pokaże Polakom ich świetlaną przyszłość bez Boga i wiary...

   Nie wie naiwny duchowo, że główny podział ludzkości dotyczy powiedzenia: "tak" lub "nie" Bogu Jedynemu, a tu wypowiedzenie Konkordatu, opodatkowanie tacy, skasowanie religii w szkołach, aborcja na żądanie przy skasowaniu „klauzuli sumienia” u lekarzy, itd. Tak czyni każdy wysłannik Szatana... 

3. jaka jest możliwość mojego pojednania: z mafiozami, fundamentalistami islamskimi, ze złośliwymi bezbożnikami, anty krzyżowcami, a na dole z rodakami-lekarzami z Izby Lekarksiej, którzy sprawili moją śmierć cywilno-zawodową...

   Podczas odmawiania drogi krzyżowej napłynął obraz Królestwa Bożego (dzieci Bożych) i jego odpowiednika królestwa ziemskiego (Szatana).

   Podczas obnażenia Pana Jezusa oraz Jego przybijania do krzyża i podniesienia na krzyżu  pojawiły się obrazy tych, którzy dalej poniżają i krzyżują Zbawiciela, a także Jego wyznawców...powtarzałem te zawołania dziesięciokrotnie...

4. fałszywy ekumenizm z odprawianiem Mszy Św. ku czci Pawła Adamowicza (w tym przedstawiciel Islamu).

5. jeszcze okrutni szydercy typu Jasia Hartmana, Joanny Senyszyn, Janusza Palikota oraz Jerzego Urbana.

      Po modlitwie zesłabłem w ciele i w domu padłem w sen…

                                                                                                                                 APeeL