„Nie ma Boga oprócz Jahwe”…

    Dzisiaj ukażę działanie Boga Ducha Świętego, Którego prosiłem o pomoc w zapisach, sam z siebie nic nie mogę napisać, a nawet przepisać. Z pomocą Ducha Świętego wszystko, co zamierzyłem wykonałem (20.00 - 4.00) i po krótkim śnie całkiem wypoczęty znalazłem się w Domu Pana na Mszy św. o g. 7.00.

   Prawie chciało się krzyknąć, bo dodatkowo na zakończenie poprzedniego nabożeństwa zostałem pobłogosławiony w „Imię Ojca, Syna i Ducha Świętego” ze śpiewem pieśni „Jezu ufam Tobie”. Podziękowałem Duchowi Świętemu za pomoc w pracy na Poletku Pana Boga.

    Moje spotkanie z Panem Jezusem Eucharystycznym zaczęło się od ulubionej pieśni „Kiedy ranne wstają zorze”, gdzie są słowa do Boga Ojca; „tobie śpiewa żywioł wszelki, bądź pochwalon Boże wielki”.

   Serce zalał ból duchowy i chciało mi się płakać, bo tak jest naprawdę, ale ludzkość nie widzi cudu stworzenia wszystkiego i poganie przygotowują się do przejęcia władzy nad światem.

   Są to opętani bezbożnicy dla których liczy się tylko: władza, posiadanie i seks. Za nimi pod postacią państwa teokratycznego biegnie Państwo Islamskie, które nie bawi się z wyznawcami Pana Jezusa.

   Każdego takiego można załatwić zarzutem obrazy Mahometa (zwykłego proroka), mnie w ojczyźnie katolickiej, lekarze uznali chorym na urojenie (30 lat codziennej Mszy św.). Idź sam z siebie na próbę przez 7-10 dni...podjedź swoim samochodem często wypucowanym aż strach do niego wsiadać, bo można zabrudzić.

  Spróbuj, a zobaczysz, że moje pragnienie spotykania Pana Jezusa jest wynikiem miłości do Boga. Co ma do tego jakiś człowiek przebrany w biały fartuch, ale bezbożnik i wróg wiary katolickiej.

    Na ten moment mój profesor św. Apostoł Paweł wymienia cuda czynione przez wiernych Bogu Ojcu oraz katusze jakich doznali...w tym zelżywości i biczowania, a nadto kajdany i uwięzienie w kajdanach. Kamieniowano ich, przerzynano piłą i przebijano mieczem, kuszono ich i tułali się pozbawieni wszystkiego (Hbr 11, 32-40).

    Natomiast w dzisiejszej Ew (Mk 5, 1-20) Pan Jezus wyrzucił z opętanego legion demonów...w stado świń. Czy to będzie intencja modlitewna, bo sam taki byłem: hazard, drinkerstwo z wyczynami niegodnymi już zawołanego, ale dzisiaj wiem, że Szatan chciał mnie zabić...

   Na pewno byłem ofiarą duchowych niebezpieczeństw, ale zostałem wysłuchany przez Boga podczas błagalnych zwołań. Teraz ocalony mam rozgłaszać wszystkie łaski Boga Ojca, które mnie spotkały („obsypany Twymi dary /../ a czemuż by Cię nie chwalił?”).

    Kapłan powiedział: „Pan z wami” czyli także ze mną, a ja stojąc przy najpiękniejszej na świecie figurze Pana Pana Jezusa ponownie dziękowałem za pomoc Duchowi Świętemu...w tym za natchnienia, które sprawiły nadrobienie zaległości w zapisach dziennika. ”Boże Ojcze, Boże Jezu, Boże Duchu Święty...

    Pan Bóg zaskakuje mnie każdego dnia, bo Eucharystia ułożyła się w laurkę...to podziękowanie za mój wysiłek. „Duchu Św. jeszcze raz dziękuję, dziękuję, dziękuję”...

    Przed wyjściem na modlitwę w internecie pokazała się Magdalena Środa, a po modlitwie w „SS” trafiłem na wywiad Elizy Michalik gaworzącej z podobną sobie Agnieszką Holland, która wcześniej miesięcznice smoleńskie nazwala „miesiączkami”...

   Podczas odmawiania mojej modlitwy wyklarowała się intencja, a wiedz, że opętania intelektualne są bardzo trudne do rozpoznania i nie poddają się egzorcyzmom. Jest to wykorzystywanie nadprzyrodzonej inteligencji do walki z Prawdą Objawioną. Przy tym ofiary nie mają tej świadomości, są przekonane o swojej nieomylności, która jest podtrzymywana przez ich mocodawców oraz „wyznawców”.

    Szkoda czasu na wymienianie tych osób, ale podczas modlitwy napłynęły osoby za które właśnie wołałem do Boga: Magdalena Środa, Eliza Michalik, Kuba Wątły, Jerzy Urban, Joanna Senyszyn, przykro stwierdzić, ale w tej grupie jest moja córka. Szczególnie za nią się wstawiałem do Pana Jezusa, aby ją dotknął...może zobaczy jak wygląda jej dusza?

   Napłynął też skasowany przez Onet.pl blog teologa świeckiego, a na jego tle koledzy z Nierządu Lekarskiego, których dziwi to, że jestem mistykiem świeckim (wpisz: Czy są mistycy świeccy?)…

                                                                                                                                     APeeL