Po wczorajszej orce na Poletku Pana Boga (16 godz.) z ograniczeniem jedzenia dzisiaj zwyczajowo będę pościł (środy i piątki). Trwamy w tym z żoną  od czasu masakry w b. Jugosławii na prośbę Matki Bożej Pokoju z Medziugorie. Ten post pozwala na dalszą pracę przy rozgłaszaniu Chwały Boga Ojca.

   W kościele padłem na kolana przed wielkim freskiem Golgoty, a  po spojrzeniu na Zbawiciele między łotrami...ból zalał serce, a łzy oczy. Dodatkowo zostałem wstrząśnięty słowami listu mojego profesora św. Apostoła Pawła do Hebrajczyków (Hbr 13, 1-8), gdzie jest najprostszy program naszego codziennego życia:

  • niech trwa w was braterska miłość

  • nie zapominajcie o gościnności

  • pamiętajcie o uwięzionych i tych, co cierpią, bo sami jesteście w ciele

  • we czci niech będą małżeństwa, bo cudzołożników i rozpustników osądzi Bóg

  • postępowanie wasze niech będzie wolne od chciwości, zadowalajcie się tym, co macie…

  • pamiętajcie o głoszących słowo Boże…

   Zobacz na tym tle działanie sądów, matactwa z udawaniem głupich w Izbie Lekarskiej...rzucasz sowiecką psychuszką i badasz takiego „chorego” aż do śmierci, aby pokazać „kto tu rządzi”! Jak czują się w sercu tak ogłupieni lekarze, którzy swoją naukę wpajają młodym samorządowcom. Tak właśnie trwa bolszewizm…

    W dzisiejszej Ew (Mk6, 14-29) kaprys Herodiady – poprzez swoją córkę – sprawił ścięcie Jana Chrzciciele przez króla Heroda. Tak uwiódł go taniec w dniu jego urodzin, że nie chciał cofnąć obietnicy. Zobacz ohydę spustoszenia...na twoich urodzinach wnoszą ściętą głowę największego człowieka na ziemi!

   Wczoraj Pan Jezus rozsyłał dójkami Apostołów z laskami, w sandałach i w jednej „sukni”. Chodzi o całkowite zawierzenie w Opatrzność Bożą. To trwa dalej, a Internecie nawet sandały nie są potrzebne, a dla tych, którzy nie chcą przyjąć Słowa Bożego...”trzeba strząsnąć proch z nóg na świadectwo dla takich” (Ew. (Mk6, 7-13)...

   Po Eucharystii serce zalał pokój, a usta słodycz. Pozostałem w kościele i odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego. Dalej miałem siłę do pracy, a nawet do modlitwy:  za niosących krzyż z Synem Twoim, Ojcze (intencja z 5.02.2019)...

   Wróciłem na Mszę św. wieczorną, ale sercem dalej byłem przy w/w intencji  Eucharystia przewijała się, unosiła i delikatnie zwinęła. To drugie nabożeństwo zawsze jest dla Matki Pana Jezusa...dzisiaj z prośbą o objęcie duszy mojej babci i potrzebujących modlitw  w Czyśćcu.

    Nie spodziewałem się, że ten dzień będzie tak pracowity i wstrząsający...

                                                                                                                                        APeeL