MB z Lourdes

    Po przebudzeniu w telewizji trafiłem na śpiew zespołu żydowskiego, a serce zalał ból! Pracowałem w pośpiechu, aby spokojnie być na nabożeństwie 40-godzinnym. Wrócił czas przyjęć: młodzi przyprowadzający starszych, synowa z teściową, żona z mężem, napłynęła też moja zatroskana o wszystko małżonka…

    Dzisiaj zły specjalnie dręczył mnie, nasyłał pacjentów (powroty z receptami, powtórki leków) i złośliwie szkodził. Na Mszy św. popłyną pieśni wielbiące Boga: „niech będzie chwała i cześć i uwielbienie” oraz „Kochajmy Pana”. Nagle moje serce zalał wdzięczność za dobroć Boga i Jego pomoc.

    W Ewangelii Pan Jezus uzdrawiał tłumy, a później podszedł do mnie (kapłan z Eucharystią)! To było podziękowanie za moje pragnienie pomagania pomagania chorym, pocieszania ich i dawania, tego, co potrzebują. Kupiłem lampkę pod figurę Matki Bożej, bo dzisiaj jest wspomnienie MB z Lourdes.   

    Towarzysze w mass-mediach nie wspominają o takich dniach, ale dali film o władcy, który jest atakowany jako bożek. Wspomniano też o Mormonach, lepszej religii, bo nie uznaje się Matki Bożej, ale jest u nich wielożeństwo (jak w islamie), a głoszą Ewangelię. „Panie Jezu! zmiłuj się”.

    Nic się nie zmieniło, bo teraz, gdy to przepisuję (17 luty 2019) w TVN 24 pokazują małżeństwo dwóch „spółkujących inaczej” oraz studniówkę na której tańczyły dziewczęta ze sobą i co gorsza młodzieńcy. To niby nic, ale Szatan tak właśnie sączy swój jad. Chodzi o budzenie „tolerancji” dla grzechu, a Robert Biedroń już ogłasza, że będzie walczył z religią katolicką...czyli z takimi jak ja. 

    Po tylu latach wyszedłem, aby wołać w mojej modlitwie w tej intencji. Zarazem napłynęła refleksja, że Pan Bóg stwarza takich ludzi oraz jawnie złych lub podstępnych zabójców, fałszywych do końca, którzy nie mogą przyznać się do swojej grzeszności.

    Przez nich jest pokazywana różnica pomiędzy dobrymi i złymi na różne sposoby. Są także źli, którzy nienawidzą samych siebie...zabija taki rodzinę i popełnia samobójstwo. Przenieś to na przywódców narodów, którzy dążą do wojny totalnej. 

    Dodam tylko, że prawdziwa dobroć rodzi się w dążeniu do świętości...wówczas wiesz, ze jest to łaska Boga z pragnieniem zbawiania i możliwością oddanie życia za innych, co pokazał Syn Boga Objawionego.

    Moc do takich czynów otrzymujemy po zjednaniu z Panem Jezusem w Eucharystii. Odwrotnością są terroryści islamscy, którzy zabijają niewinnych w imię Allaha. Masz wolną wolę: wybieraj!

    Zacząłem odmawiać moją modlitwę w intencji tego dnia: zobacz jak miesza się ten i tamten czas. Na tym tle możesz też ujrzeć niezmienność naszej wiary. Prawie chciało się płakać, bo przepływały obrazy ludzi dobrych na całym świecie...niezależnie od rasy, wiary i zamieszkania.

   Pan Bóg pokazuje ich jako wzór, a takich jak ja powołuje, aby wołali za nich, bo mogą zwątpić w swoje postępowanie...

                                                                                                                                APeeL