W tym tygodniu poprosiłem Boga Ojca, aby był ze mną, a Ducha Świętego o natchnienia w opracowywaniu świadectw wiary, bo sam z siebie nic nie mogę uczynić.

    Na nabożeństwie majowym dziwiłem się „zapatrzeniu” w wizerunek Ducha Św. na wielkim obrazie Trójcy Św. Podziękowałem za dzisiejszą pomoc (edycję strony czyli pięciu zapisów) oraz za łaskę błogosławieństwa Monstrancją.

    Dzisiaj tłum Filipian (Dz 16, 22-34) wystąpił przeciwko Pawłowi i Sylasowi, zdarli z nich szaty, siekli rózgami, wtrącili do więzienia i zakuli w dyby. Ci o północy modlili się i śpiewali Bogu hymny. Nagłe trzęsienie ziemi wstrząsnęło fundamentami więzienia, ze wszystkich opadły kajdany, a wszystkie drzwi otworzyły się. Strażnik chciał się zabić, ale padł na kolana przed Pawłem i nawrócił się.

    Na ten czas psalmista wołał (Ps 138/137): „Zbawia mnie, Panie, moc prawicy Twojej”, a Pan Jezus w Ew (J16, 5-11) zapowiada przybycie Ducha Świętego.

    Po Eucharystii pokój i pragnienie mówienia o naszej wierze zalały serce i duszę. Właśnie trafiłem na małżeństwo, któremu mówiłem o naszym istnieniu po śmierci, o Eucharystii i Prawdzie naszej wiary. Także o tym, że kapłan skalany nie kala posługi, a przebranego rozpoznam, bo poda mi opłatek, zaleciłem im odczytywanie Woli Boga Ojca.

    Po powrocie do domu krążyłem odmawiając moją modlitwę, a później na portalu Do Rzeczy trafiłem na relację z Marszu Równości w Gdańsku z udziałem pani prezydent, gdzie doszło do profanacji Monstrancji (niesiono jak w procesji), ale w miejscu Ciała Pana Jezusa był obraz łona niewiast wyzwolonych.

   To efekt kazań o. Roberta Biedronia. On nie wie, że Szatan ślini się na jego widok. Przy spotkaniu upadły Archanioł powie; a co ty myślałeś "spółkując inaczej" ze zbieraniem hołdów w swojej "ohydzie spustoszenia"? Dużo dusz zgarnę dzięki tobie...spadaj na dno piekielne.

    Ja dodam, że Szatan nie ma poczucia żartów, bazuje tylko na naszej chęci zaistnienia, korzystania z przyjemności, bo trzeba "żyć krótko i dobrze oraz ładnie wyglądać w trumnie". Ojczulek Robert Biedroń na pewno to osiągnie w swoim śmisznym małżeństwie.  

    Rusza śledztwo ws. skandalu na Marszu Równości w Gdańsku. Dulkiewicz oburzona oszustwem ze strony organizatorów.  Gdybym tam się znalazł z rozpędu wpadłbym na tego wysłannika Szatana i udał, że zemdlałem z drgawkami w których kopałbym bluźniercę. Dałem tam mój komentarz:

   <<Ja za obronę wiary i krzyża straciłem prawo wykonywania zawodu lekarza, bo moja wiara to choroba psychiczna. Tak ustalili w odwecie koledzy powalającego krzyż psychiatry, dyrektora szpitala klinicznego w AM Gdańska. Wejdź: Portal Pomorza – Pomnik porucznika Dampka zniszczony.

   To lekarz, wychowawca młodych lekarzy...cóż dziwić się opętanemu homusiowi. Wysłannik Belzebuba, debil duchowy profanujący Ciało Pana Jezusa (autentyczna Obecność w Eucharystii) - w prowokujący sposób - przebija moje serce i Serce Boga Objawionego. Jest to efekt nauk brata Roberta przywódcy „spółkujących inaczej”.

   Jako mistyk świecki (mistyka Eucharystyczna) jestem wstrząśnięty. Ten „ksiądz” powinien trafić bezpośrednio do więzienia, a „wierząca” prezydent Gdańska natychmiast usunięta ze stanowiska. Idzie taka Pani z opętanymi (ohyda spustoszenia w Oczach Boga), którzy nie potrafią „zgrzeszyć po ludzku”.

    Pan Bóg ma czas i bez nawrócenia debil duchowy wpadnie w Czeluści Piekielne. Jednak w tym momencie powinien być aresztowany.

    W sprawie zabrał głos też Czuba Wstrętny z „Krzywego zwierciadła” („Super Stacji”), opętany ekspert od wierzących pedałów>>…

    Przebudzili się nienawidzący mojej ojczyzny i wiary w Boga Objawionego, a nie wymyślonego. Pan Jezus zapowiedział nasze prześladowania: „Mnie prześladowali i was będą prześladować”. To jest dodatkowa prawda Kościoła świętego. Dzięki takim zamordowano ks. Jerzego Popiełuszkę i wielu kapłanów oraz strzelano do Jana Pawła II.

    Gdybym mógł zapytać w duchu  Pana Jezusa jak Zachariasz (Za 13, 6), a powtórzył to Pius X z okazji beatyfikacji Joanny d'Arc;

"Cóż to za rany masz na Twoim ciele?"

"Tak mnie pobito w domu moich najmilszych"...odpowiedziałby Syn Boga Żywego!

                                                                                                                                      APeeL