Słowa kluczowe; „jak dobrze Twym dzieckiem być”.

    Budzi się dzień, a my tłuczemy się karetką mijając figury i krzyże. Moje serce zalał smutek, ponieważ napłynął świat dzieci potrzebujących opieki.

    Symbolem miłości macierzyńskiej jest matka trzymająca i przytulająca dzieciątko. Łzy zalały oczy, bo tyle sierot i dzieci skrzywdzonych. Przepływają obrazy;

- akcja obrońców maltretowanego dziecka, gdzie  kobieta w obronie dziecka krzyczy; nie bij! 

- porwana dziewczynka i podejrzanie o morderstwo rodziców

- małżeństwu niepełnosprawnych odebrano dziecko

- matkę z dzieckiem rodzina wygoniła ze względu na złe warunki życiowe i finansowe

- płacze matka nad zabitym synem

- inna pielęgnuje pobitego ze śpiączką mózgową

- w szpitalu porzucono 3-letnie dziecko z wieloma wadami.

    Dzisiaj, gdy to opracowuję 30.01.2013 mam podobną intencję, a właśnie pokazują matkę, która opiekuje się dzieckiem z 13 chromosomem, które poznaje ich w tylko sobie znany sposób (może po zapachu).

    Nawet teraz, gdy piszę łzy cisną się do oczu, bo wnuczek właśnie rozpaczał z powodu czekającej go operacji. Wtulił się w synową. Zabrałem go do swojego pokoju, przeżegnałem woda święconą i zapaliłem gromnicę, bo to był czas odmawiania koronki do Miłosierdzia Bożego.

    Uspokoił się, odmówiliśmy modlitwę i wyjaśniłem mu, że rozpacz wpuszcza nam demon. Nie wolno rozpaczać, bo to ubliża Bogu (brak ufności).    

    Wielki plac zabaw (wioska Jeziorki), a wokół roje pszczół (w pobliżu pasieka). Na kolonii opiekunki przeoczyły utopienie  się chłopczyka (uratowany wpadł w śpiączkę mózgową)…to przykłady potrzeby opieki nad dziećmi. Wybudowano dom dla sierot, ale właściciele sąsiadujących willi nie chcą takiego sąsiedztwa. Matka wypuszczona z aresztu całuje swoje pociechy. 

    Skuliłem się w kabinie kierowcy i w bólu wołałem do Matki Bożej: Najświętsza Opiekunko! Dobra i Słodka Pani. Dziękuję Ci za Twoją troskę o każdego bez wyjątku. Dziękuję za Twoją  otuchę, za przytulające Ręce, za pokój serca którym obdarzasz miłujących. Bogarodzico! Święta Wyzwolicielko! Przez Twoje „tak” przyszło zbawienie i uwolnienie nas z obozu  śmierci.

    To minuty, a serce rozrywa miłość…musiałbyś sam to przeżyć. Wzrok przykuł obraz z Panem Jezusem błogosławiącym matki i dzieci, który otrzymałem od umierającej. Piszę, a w reportażu telewizyjnym płacze matka przytulająca dwóje dzieci. Płacze, bo odebrano jej dwóch nastolatków. Bieda, a wokół fortuny z deptaniem miłości.

     W takim stanie ducha trafiłem pod kościół z zamkniętą bramą, którą lekko odsunęła matka z dzieciątkiem: „jeżeli nie staniecie się jak dzieci nie wejdziecie do Królestwa Bożego”. Teraz siedzę pod wizerunkiem Pana Jezusa Miłosiernego. Nie mogę nadziwić się pięknu tego obrazu…Zbawiciel na tle świecącego krzyża!

     W przychodni nawał ludzi, trzeba jechać do zmarłej 90-latki.   

    W Tv Trwam płynie film fabularny o życiu Pana Jezusa, gdzie dużo spotkań Pana z dziećmi. Przepłynął obraz pielgrzymki młodych z opiekunem (kapłan) aż zawołałem; „Matko przyjmij kwiaty, które są postawiłem pod krzyżem Twego Syna”.

    Jak nastąpił ostateczny odczyt intencji? Rano włączyłem mszę radiową i trafiłem na słowa kapłana z katedry w Radomiu, która jest p.w. Opiekunki Potrzebujących!

    Płynie śpiew dla Matki. Łzy zalały oczy, a w moje serce wpadła postać porażonego Janusz Świtaja…byłego motocyklisty, którym od lat opiekują się rodzice. Prosił o odłączenie aparatury. Przepływa świat wszystkich leżących, jeżdżących na wózkach. Właśnie pijak wpadł BMW w grupę dzieci wracających z kościoła.

    Przepływa świat dzieci głodnych, czekających na adopcję, przytulenie i uśmiech. Wprost widzę Pana Jezusa kładącego  ręce na ich głowach, pocieszającego i błogosławiącego dzieci z matkami. W naszym odczuciu dziecko to maleństwo, a dla każdej matki jesteś takim do końca jej życia. Ponadto wszyscy jesteśmy dziećmi Matki Prawdziwej! Matki Syna Bożego.

    Po Św. Hostii wołałem; „Jezu weź te dzieci pod Swoją opiekę, odejmij im łzy, poratuj. Przyjmij Jezu moje wołanie i tą św. Hostię. Matko Opiekunko! Słodka Pani. Uzdrowicielko Chorych. Pod Twoją opiekę oddaję moją córkę…oddaję ją Tobie, Matko”.

    Wszystko kończy wyjazd do matki przejętej zasłabnięciem syna…z powodu przepicia.        APEL