Świętej Brygidy

     Obudziłem się po krótkim śnie w złości, bo nie dają urlopów starym i spracowanym, ale młodym...”nie będę chodził wcześniej do pracy, idę do kościoła i zaczynam od 8.00”! Po chwilce zauważyłem, że to kuszenie i zerwałem się z radością, a z odruchowo włączonego radia „Maryja” popłynął śpiew ptaszków! To pocieczenie...

    Ten fakt przypomni się później na dyżurze w pogotowiu, gdy będę przejeżdżał obok Sanktuarium MB Pocieszenia! Zły znał dzisiejszy przebieg dnia, a nawet intencję, a jest to wypełnianie Woli Boga.

    Minęła złość także na brak docenienia oraz na śledzących: ja pracuję bardzo ciężko, a 10 mnie pilnuje i płacą im za to. Jak u nas może być bezrobocie!? Szczególnie męczy współpracownica z otwartymi drzwiami, wszystko załatwia, i nad wszystkim czuwa. Jest mi przykro, bo wpada w w różnych momentach, ale przez tyle lat nie zobaczyła nawet wręczanej czekolady.

    Płynie czytanie, a św. Hostia pęka na pół („My”): „czego chcesz Panie za Twe hojne dary?” Pragnienie Raju...Cud!...Cud!...Niebo! Nie mogłem wyjść z kościoła. Nawał trwał od 7.00 -14.30...to bardzo ciężki dzień, a żona nadal zła na mnie, bo „znowu została oszukana”.

   Po wejściu do pogotowia czekał na mnie pilny wyjazd, a ciało zalała straszliwa senność. Pędzimy do babci z palcami uciętymi przez piłę i złamaną nogą. Pan jest dobry, bo później spałem do 18.00! 

    "Kto trwa przy Panu Jezusie trafia w końcu do Raju, ale ludzie są niecierpliwi, bo chcą zapłaty tutaj, natychmiastowej! To zrozumiałe, bo wolą brać, gdy dają od razu!"

    Czas na radość, żarty, ale zrywają do kobiety po zabiegu ginekologicznym z podejrzeniem zapalenia otrzewnej (perforacja macicy?). Wezwałem „R-kę”, a my jedziemy w tym czasie do porodu. Przepływa dzień:

  • wrócił chory z receptą, nie dałem stempla!
  • żona źle ocenia moją pracę w garażu, która ją lekceważy
  • z poszarpaną ręką zamiast na ortopedię pojechałem do poradni chirurgicznej!
  • był też „prolapsus e wosus” czyli upadek z woza wypełnionego sianem
  • napływa zapalenie wyrostka robaczkowego, które może mylić i rozpoznanie reumatoidalnego zapalenia stawów u chorej z żółtaczką zakaźną (wielka pomyłka, bo leczono złotem dodatkowo uszkadzając wątrobę)
  • przebicie macicy w czasie zabiegu operacyjnego.
  • kierowca z Armenii pomylił się i pojechał prosto w drzewo...to był błąd w oznakowaniu drogi bez ostrzeżenia widocznego w nocy.

   Przez całą noc nie spałem, a teraz płaczę z powodu sekundowych błysków łączności z dobrym Bogiem Ojcem..

                                                                                                                                    APeeL