Motto; „jutro będzie futro”

    "Dzisiaj mam dobry dzień” płynie piosenka z radia o północy. Z przychodni pojechałem na wizytę, dziadek był przyszykowany do szpitala, planowaliśmy przybyć karetką…pojedzie innym transportem, bo nie było państwowego. To wyraźna pomoc, bo Pan sprawił, że spokojnie trafiłem na dyżur (od 15.00). 

   Wchodząc do pogotowia śpiewałem; „nasze plany i nadzieje coś niweczy raz po raz…tylko Boże Miłosierdzie”, a za mną jest pacjent. Okaże się, że ma postać bez bólową zawału serca, który w tym stanie pracował ciężko przez dwa dni, a jutro planował układanie płyt betonowych. Przekazałem go karetce "R".

   Kiedyś też miałem takiego pacjenta, który z zawałem dostał zatrzymania układu krążenia. Nie moja wina, ale prysnęła radość pomocy. Upadł też plan wyjazdu do Warszawy. Tak się też stało z wyborami i budową stadionu w Warszawie. Ogarnij cały świat…

 Napływa niespodziewana przegrana Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich...tego od „walenia dechą” i mówiącego, że nasi lotnicy potrafią latać na „wrotach od stodoły”…

    Zobacz ludzkie plany wokół. W moim miasteczku nad rzeczką właśnie zburzono wybudowany w formie bunkru atomowego kino-teatr, wiele budynków marnieje od lat z napisem; „sprzedam”, ofiary kościółka Amber Gold, zwabieni przez sekty z pozbawieniem majątków.

    Dzisiaj, gdy to edytuję (08.02.2020) trwa ocena kandydatów w aktualnych wyborach prezydenckich; Kidawa-Błońska (pani „wpadka”), o. Biedroń (sodomita), kolega Kosiniak-Kamysz (spadkobierca budowniczych PRL), Hołownia (gwiazda TVN), Bosak (prawy Polak, ale bez zaplecza i dotacji).

    Pozostał Andrzej Duda, któremu życzyłem na spotkaniu błogosławieństwa Bożego i wysłałem dwa listy o potrzebie trwania adoracji w Świątyni Opatrzności Bożej z Mszami św. w intencji ojczyzny. Czy dotrą na jego biurko? Wątpię...

                                                                                                                       APeeL