Motto; wybory

   Nie dopuszczałem do przegranej PiS-u, mojej partii która zaczęła budować nową ojczyznę. Nie pokochasz - w pełni ojczyzny ziemskiej - bez łaski wiary danej przez Boga. Wyłączyłem TV i światła, siedzę w ciszy. To wielka przykrość, ponieważ rodacy, katolicy wybrali „Europejczyków”!

    Dużo winy jest Kościoła Świętego (zresztą stracił swoją moc)…nie mówiono twardo, że katolik ma głosować na w/w partię. W tym smutku rzuciłem kupowanie prasy, która w dużej mierze przyczyniła się do klęski mojej partii.

   Pod kościołem w rozpaczy zawołałem;
”Panie Jezu! Ty przyszedłeś na ziemię, aby dać nam  w o l n o ś ć!  Zmiłuj się nad nami.
Przyszedłeś i pokazałeś nam drogę do Boga Ojca. Tak też było z narodem wybranym. I cóż? Obłowieni okupanci ponownie doszli do władzy…
Jezu kochany!
Panie!!
Inkwizycja nad moim narodem.
Boże Drogi! Panie.
Zmowa, siła pieniądza, zbrodnia, układ, żadnego szacunku dla naszych wartości. To Twój kraj (katolicki)...zmiłuj się Panie! Barabasz...uwolnić Barabasza, a zabić Ciebie czyli Prawdę!”

   Popłynie psalm; „Wielbimy Boga, bo swój lud wyzwoli”, a ten lud, naród wybrany a sam wołał i woli zniewolenie (Egipt)…tak jak mój naród okupacji bolszewickiej, a teraz „demokratycznej” (Związku Republik Europejskich). To okupacja duchowa. Europa z paradami równości, wstydem przed krzyżem, ateizmem…bożkiem ze złota. Coś strasznego. Znowu wróci rozkradanie ojczyzny.

   Teraz, gdy mam edytować ten zapis prof. Jan Hartman  na swoim blogu Zapiski niekontrolowane (www.polityka.pl06.02.2020 dał wpis Nie głaskać Kaczyńskiego! To jeden bełkot (nienawidzi Jarka) o symetryzmie, kryptopisizmie (pozornej krytyce reżimu Kaczyńskiego) z głaskaniem „czerwonej zarazy”, która wstaje z popiołów. Przy tym uspokaja od Szatana, że „świat się nie wali i nieprędko się zawali”. Zważ, że Apokalipsa już trwa...

   Dałem tam komentarz; „Panie Profesorze! Nie posłuchał Pan mojej rady i nie wystartował w wyborach na prezia, bo boi się Pan odpowiedzialności, a na pewno przeszedłby Pan w pierwszej turze. Nie wiem czy umie Pan przemawiać bez kartki i czy nie sepleni, ale wpis skomentuję jednym zdaniem; nie piłeś nie pisz…

                                                                                                                                     APeeL