Na początku Mszy Św. o 7.15 w serce wpadły słowa mojego ulubionego proroka Izajasza, który mówił od Boga (Iz 58, 1-9a); <<Krzycz na całe gardło, nie przestawaj! /../ Wytknij mojemu ludowi jego przestępstwa /../ naród, który kocha sprawiedliwość /../ nie porzuca prawa swego Boga>>.

    Dalej wskazał na fałszywy post...zamiast rozerwania kajdan, wypuszczenia na wolność uciśnionych z połamaniem wszelkiego jarzma, nie odwracaniem się od współziomków; trzeba przyjąć biednych tułaczy, przyodziać ich i podzielić się chlebem! Zostałem wstrząśnięty, bo wszystko nadal jest aktualne, a za to - religijna wierchuszka władzy totalitarnej - chciała zgładzić proroka Izajasza.

   Jaki jest efekt moich wysiłków? Piramidka kolegów samorządowców, którzy stanęli po stronie psychiatry z AM w Gdańsku (powalił krzyż) zrobiła ze mnie głupiego. Normą jest obrażaniu Boga Ojca, Jezusa i Jego Kościoła dającego zbawienie. Natomiast obrona wiary to choroba psychiczna (psychoza), bo „tam nic nie ma”. Jak czują się koleżanki, które uczestniczyły w psychuszce?

    Szatan wiedział, że będę miał wstrząsające przeżycia dlatego zalał mnie rozmyślaniami, a nawet nienawiścią...w błyskach przepływały sprawy, które wrócą podczas 1.5 - godzinnej modlitwy...

1.  Obecne wybory.

   Wśród kandydatów na prezydenta RP nie ma żadnej osoby charyzmatycznej (typu zachowania A); doświadczony Andrzej Duda jest zbyt delikatny, podobny jest Kosiniak Kamysz (melonowaty, bo zielony na zewnątrz, a czerwony w środku) oraz złotousty kaznodzieja o. Robert Biedroń (obecna władza jest gorsza od „czerwonej zarazy”). 

    W śnie ostrzegałem go przed dalekim wyjazdem, a okazało się, że miał lecieć do Chin, ale oświadczył, że to był żart. Zobacz kandydata na prezia. Po jego wygranej nie będzie lepiej, ale śmiszniej... 

   Jeszcze babcia MK-B (62 lata), Hołownia - pseudoreligijna gwiazda TVN (chyba miał rozkaz startowania) oraz prawy Polak pan Bosak, ale to nie wystarczy...

2.  Trwanie Ubekistanu…

    Grupa Trzymająca Władzę dalej czuje się bezkarna w obrażaniu rodaków, sianiu plotek, a nawet w udawaniu wierzących...to metody wypróbowane u naszych wyzwolicieli. Dobrze prosperujący czerwoni cwaniacy nadal królują i robią, co chcą...nabierają Polaków na wszelkie możliwe sposoby.  

   Dotychczas chroniła ich kasta sędziów i korporacja psychiatrów (nieuzbrojone ramię władzy wciąż „ludowej”). Z ich powodu jestem dalej „szpiegiem”, a zarazem chorym psychicznie. Jaki rozum mają decydenci tolerujący takie działania. 

   Wiedz, że bolszewik nie przyzna się do końca, nie przeprosi, nie zwróci grosza, bo właśnie o to chodzi! Tacy tkwią w fałszu, zdradzie i nienawiści do kochających Boga i ojczyznę ziemską. Dręczy się rodaków poprzez mass media, a przeszkadzają w tym wierni ostrzegający pogan. 

   W tym czasie niedojda, Donald mniejszy mówi o mafii i złodziejstwie, a przecież sam błogosławił takich. Szczytem był zamach w Smoleńsku z piąstkowaniem. Nie wie, że jest na wiecznym podsłuchu i podglądzie z odczytywaniem przez Boga naszych myśli.

   Brak jest brygad do wyprowadzania w kajdankach łamiących bezczelnie wszelkie prawa ludzkie...niech tacy się tłumaczą, a nie emeryt tuż przed śmiercią wyrzucany przez takiego czerwonego chama z mieszkania na ulicę.

    Ofiary „bronią” dziennikarze ubeckiej „Super Stacji” oraz TVN-u z "całą prawdą, całą dobę". W Wielkim Poście nie wspomną o Panu Jezusie, ale właśnie w tym czasie zaczynają emisje zbrodniczych seriali i wciąż młócą słomę...

3.  Izba Lekarska...

   Czas już skasować to „państwo w państwie”, które służy ochronie samych swoich. Dowodem jest obrona przez obecnego prezesa Naczelnej Izby Lekarskiej prof. Andrzeja Matyi marszałka Senatu RP Tomasza Grodzkiego...nawet mają wspólne zdjęcie w "Gazecie lekarskiej"!

    Dzisiaj radzi w „Super expressie” (aż go tam poniosło), a właśnie nie zaprotestował (2018) przeciwko badaniu mnie w zarzucanej...w psychuszce! Taki jest los obrońcy krzyża...zabito mnie (śmierć cywilno-zawodowa) we własnej Izbie Lekarskiej. Tak też było ze Zbawicielem, który dalej jest obrażany, wyśmiewany, poniżany i traktowany jako szaleniec.  

   Nie piszę tego, aby się skarżyć, ale chodzi o trwanie we wrogości w stosunku do sługi Bożego. To faryzeizm chroniący ciepłe posadki z omamionym prezesem (OIL w W-wie) i młodymi działaczami. Kolega Mieczysław Szatanek dalej jest wiceprezesem OIL i jako Judasz współorganizuje konferencją typu religijnego.

4.  Trwa już III Wojna Światowa z Krzyżem...

    Nie może patrzeć na to życie i ziemię bez widzenia siebie w wieczności.  W tym czasie wrogowie ojczyzny krzyczą o jedności, a przecież sami tworzą i tkwią w podziale; „my” i „oni”...nieświadomie służą Szatanowi.

    Trwa bezbożny terroryzm, a tacy jak ja są katopalantami. Nazwij o. Roberta homopalantem, a cała UE stanie w jego obronie. Znalazł nawet miejsce, gdzie nie wolno mu wchodzić. Ja zapraszam go do Kościoła Świętego, aby się nawrócił, a nie świecił oczkami w świetle kamer, bo jutro zdziadzieje i wszyscy będą się z niego śmiali.

   Moc pogan jest ogromna; w mass – mediach nie wolno mruknąć o wierze, opętani (Michalik, Senyszyn i im podobne) pragną państwa świeckiego...już niedługo stracą głowy, gdy flaga islamu załopoce nad Watykanem.

5.  Rodzina.

    Na końcu zły zalewał mnie niechęcią do rodzeństwa, które skoczyło na spadek po rodzicach. Zapisali się wcześniej do „Partii”, podpisali „coś tam, coś tam” i są bezkarni. Złodziejstwo ma różne formy.

    W intencji tego dnia ofiarowałem Eucharystię po której serce i usta zalała słodycz, ustąpiła wszelka niechęć do podsuwanych przez Belzebuba. Przecież sam takim byłem, a Pan Jezus oddał Swoje życie za tych, którzy potrzebowali lekarza. Natomiast nabożeństwo Drogi Krzyżowej z niesienie krzyża i ponowną Eucharystią przekazałem za dręczących moją osobę. 

    Wieczorem przez 1.5 godziny wołałem do Boga - z przekazywaniem cierpień Pana Jezusa - za objętych dzisiejszą intencją modlitewną...

                                                                                                                                         APeeL