Dzisiaj mamy spotkanie z Beatą Szydło w obecności posła Marka Suskiego oraz senatora Stanisława Karczewskiego. W końcu nie poszedłem ze względu na śmiertelny upał, a chciałem przekazać prośbę, aby w walce wyborczej wołano do naszego Deus Abba (nabożeństwa w Świątyni Opatrzności Bożej).
Prezydentowi Andrzejowi Dudzie („dobrej duszy”) podsunięto ułaskawienie pedofila (wykorzystano jego dobroć). Brak jest tam normalnej rady w której widziałbym przykładowo; satyryka Jana Pietrzaka, redaktora Andrzeja Kokoszkiewicza oraz mnie jako doradcy duchowego, bo każdą decyzję trzeba podejmować zgodnie z Wolą Boga Ojca.
Prowokacja udała się! Teraz niepotrzebnie broni się zamiast zapowiedzieć, że po wygranej zostanie skasowany dziennik „Fakt” oraz stacja TVN za szerzenie nienawiści, prowokowanie, występowanie przeciwko demokratycznie wybranej władzy, dziennikarstwo partyjne dążące do wywołania wojny między Polakami.
Na blogu prof. Jana Hartmana (polityka.pl) w aktualnym jego wpisie dałem komentarz;
@mohikanin przedostatni żądał ujawnienia moich danych, które posiada redakcja portalu (konwencja blogowa), wskazuje (słusznie), że „zachowuję się jak misjonarz” i zarzuca mi brak odwagi w udowodnieniu, że jestem lekarzem (emerytem).
Proszę Portal o reakcję, bo będę musiał skorzystać z ochrony...jak Kuba Wojewódzki (2 tys. za godzinę), ponieważ prowokator okazuje się demonicznym nienawistnikiem wiary katolickiej (dyskryminacja religijna). Takich należy się bać i unikać wszelkiej dyskusji, bo nienawidzą własnego Boga Ojca, Stwórcy ich duszy (negują jej posiadanie).
Ciągnie mnie do żyjących w zaćmieniu, nawet odpowiadam za nich. Przekazywanie tego, czego się dowiedziałem czyli Prawdy jest moją misją. Przecież nie może mi zarzucić zła, gdy wskazuję na życie wieczne każdego.
W sercu mam Pana Profesora, który też dał się nabrać. Zacytuję z dzisiejszej Mszy św. słowa b. prześladowcy chrześcijan (Szawła, późniejszego Pawła); „jeżeli będziecie żyli według ciała („popędów”), czeka was śmierć (Rz8,9. 11-13) oraz Pana Jezusa w Ew (Mt 11, 25-30); <<Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom>>.
Napisałem to dla czytających ten blog, a nie dla opętanych wyznawców cywilizacji śmierci, bo Tam Nic Nie Ma, „róbta, co chceta”, bo żyje się tylko raz...to prawda, ale wiecznie!
Z Nieba zostałem obudzony na Mszę św. o 7.00, a mam przewlekły niedobór snu (tej nocy ponownie siedziałem do 3.00). Pozostałem na placu kościelnym, pełen wdzięczności za zaproszenie oraz powiewy łagodnego wiatru.
Ktoś powie, przecież każda Msza św. jest taka sama. Myli się, ponieważ cały przebieg dnia może zależeć od decyzji podjętych...szczególnie rano, gdy nasze ciało przyciąga ziemia („odpocznę, pośpię, wstanę później, do kościoła pójdę wieczorem”).
Ważne jest posłuszeństwa „w małym” czyli wsłuchiwanie się w natchnienia naszego osobistego ochroniarza (Anioła Stróża). Ja piszę świadectwa dla poszukujących odczytywania Woli Boga Ojca, bo tylko tak można trafić bezpośrednio do Królestwa Bożego.
Za chwilkę św. Paweł powie (Rz8,9.11-13), że żyjących wg ciała, którzy ulegają popędom czeka śmierć, bo tacy jak my żyją wg Ducha Bożego. Dzisiaj prorok Zachariasz zapowiadał od Boga Ojca, że Król (Pan Jezus) przybędzie na osiołku, złamie łuk wojenny i ogłosi pokój „od morza do morza”.
Natomiast w Ps 145(144) padną słowa; „Będę Cię wielbił, Boże mój i Królu” z peanem na cześć naszego Taty, który „jest łagodny i miłosierny, nieskory do gniewu i bardzo łaskawy”. Pan Jezus w Ew (Mt 11, 25-30) wysławiał Boga Ojca za to, że całe dzieło stworzenia zakrył przed mądrymi, a objawił prostaczkom.
Podczas podchodzenia do Eucharystii wzrok przykuwał Bóg Ojciec z obrazu Trójcy Świętej, a ja wiedziałem, że będzie to dzień uwielbienia Stwórcy. Gdybym nie przybył do kościoła teraz nie poznałbym tej intencji...potrzebnej do odmówienia modlitwy podczas gry oldbojów w piłkę nożną o 11.00…
Na ten czas Tata powie do s. Ravasio; „W Eucharystii przebywam między wami jak ojciec w swojej rodzinie. Chciałem, żeby Mój Syn ustanowił Eucharystię, aby z każdego tabernakulum uczynić skarbiec Moich Łask, Moich Bogactw i Mojej Miłości, aby dać je ludziom, Moim dzieciom”.
Tak jak założyłem - podczas meczu chodząc w cieniu drzew - odmówiłem moją modlitwę (1.5 godziny) w intencji tego dnia.
Tata ponownie powie przez s. Ravasio; „Jestem najlepszym z ojców! (…) Jako Stwórca i Ojciec człowieka odczuwam potrzebę kochania go. (...) Trwam więc blisko człowieka. Wszędzie idę za nim, pomagam mu we wszystkim, zaradzam wszystkiemu. Widzę jego potrzeby, jego zmęczenie, wszystkie jego pragnienia”. Możesz o tym przeczytać w moich świadectwach.
Mówcie: “Ojcze! Ojcze!”. I nie ustawajcie w powtarzaniu tego słowa. Czy nie wiecie, że za każdym razem, gdy je wypowiadacie, Niebo promienieje radością Boga? Gdybyście tylko tyle mówili, ale z prawdziwą miłością, modlilibyście się już w sposób miły Panu – doda nasz Zbawiciel*…
ApeeL
* M. Valtorta; „Poemat Boga-Człowieka”...
Pan dał do ręki zapisy odpowiadające obecnej sytuacji politycznej...
24.11.2011(c) ZA OFIARY MANIPULACJI
Idę na Mszę św. i w wielkim bólu odmawiam koronkę do Miłosierdzia Bożego. W sercu pojawił się fałsz władzy, zaprzedanie naszego rządu z prowokacją w czasie Święta Niepodległości 11.11.2011. Tak się stało, że dwa razy spotkałem przejeżdżającą "sukę", a to symbol państwa policyjnego.
Napływają obrazy: przeszukiwania mieszkania i przesłuchiwania przez prokuratora. To nie żarty, bo naprawdę wrócił Ubekistan. Premier Donald Tusk na wzór rosyjski tworzy „Jedną Polskę”. Szczególnie zabolały mnie jego słowa wypowiedziane w Sejmie RP 18.11.2011 (expose):
„Nie możemy konfliktować (...) Naprawdę nowocześni będziemy wtedy, kiedy będziemy wspólnie umieli poszanować także to, co jest naszym fundamentem. Czy to jest krzyż, czy to jest pamięć po Janie Pawle II, czy to są symbole narodowe, czy to jest nasza biało-czerwona flaga, czy to jest święto 11 listopada, czy to jest orzeł.
Chcę powiedzieć, że na ulicach Warszawy 11 listopada skrajna prawica i skrajna lewica, wykorzystując chuliganów i bandytów, albo niemieckich anarchistów, zaatakowały święto narodowe. Niech nie będzie to symbolem niemożności Polaków do życia w zgodzie narodowej”.
Pan premier jako szef służb specjalnych dobrze wiedział o przygotowywanej prowokacji, a matka HGW podpisała zgodę na pewną rozróbę. Powinna za to trafić do więzienia, bo przez nią zostało rannych wiele niewinnych ludzi...w tym policjantów.
Przypomniało się wczorajsze czytanie z księgi proroka Daniela o ucztowaniu króla Baltazara, który pił wino z naczyń zagrabionych ze Świątyni Pana i wychwalał: „(...) bożków złotych i srebrnych, miedzianych i żelaznych, drewnianych i kamiennych (...), ale przestraszył się ręki piszącej na ścianie pałacu!
Na pomoc wezwano proroka Daniela, który powiedział: "Uniosłeś się przeciw Panu nieba. Przyniesiono do ciebie naczynia Jego domu (...) Wychwalałeś bogów (...) którzy nie widzą, nie słyszą i nie rozumieją”.
W programie redaktora Rymanowskiego trząsł się i pienił z nienawiści Grzegorz Sulimski z „Krytyki Politycznej”, który reprezentuje nowy wspaniały świat i manifestację kolorowych (ubranych na czarno pałkarzy).
Na spotkanie z Panem życia i śmierci (Mszę św.) przybyły cztery osoby. Wczoraj prorok Daniel ostrzegł króla Baltazara, a dzisiaj z jego dekretu został wrzucony do jaskini z lwami, ponieważ modlił się do Boga Objawionego, a to było zakazane! Prorok przeżył, a na rozkaz króla to samo uczyniono z oskarżycielami, a lwy pochwyciły ich i zmiażdżyły. Dn 6, 12-2b
Eucharystia sprawiła trochę pokoju, a po odczycie intencji jasne stały się wszystkie „zdarzenia duchowe”:
- w kiosku zaproponowano mi „Przewodnik katolicki”, który otworzył się na art.: ”Skala manipulacji” o 11.11.2011 (wywiad z Krzysztofem Bosakiem)
- próbowałem przesłać list do tyg. „Idziemy”, ale nie dano stopki, a z informacji podano mi zły numer telefonu do ich redakcji
- trafiłem na program Jana Pospieszalskiego (TVP Info) „Bliżej”, gdzie potwierdzono moją ocenę: Rzeczpospolita jest państwem totalitarnym
- u Rymanowskiego rozmawiano o akcjach KGHM Polska Miedź SA, które spadły po przemówieniu premiera (ktoś zarobił) na tle aresztowania Gromosława Czempińskiego
- w TV Trwam dyskutowano o pobieraniu narządów: jesteś „trupem z bijącym sercem”, a to upoważnia lekarzy do odłączenia cię od aparatury (zabicia w celu ratowania innego)
- nie czas na opisanie kolegów z samorządu lekarskiego, którzy sztukę manipulacji opanowali po mistrzowsku.
Oto znaczenie słów, które ucztującemu królowi pisała ręka: mene - Bóg obliczył twoje panowanie i ustalił jego kres; tekel - zważono cię na wadze i okazałeś się zbyt lekki; peres - twoje królestwo uległo podziałowi.
To są słowa także do naszego premiera Donalda Tuska: Pan Bóg określił jego kres, bo czyni zbyt wiele zła, a jego królestwo już zostało podzielone między Niemców i Rosjan.
Zachowaj ten zapis, a zobaczysz, co się stanie...
APeeL
24.11.2010(ś) ZA TYCH, KTÓRZY DEMORALIZUJĄ INNYCH
Po wczorajszej pustce duchowej nie mogłem wyjść z porannej Mszy świętej. Pozostałem i w bólu dokończyłem moją modlitwę: „za tych, co są w opresji”.
W nocy oglądałem wykład prof. Thomasa Schumanna (Jurij Bezmienow): jak zdemolować państwo. W pierwszym okresie, który trwa około 15-20 lat trzeba dokonać procesu demoralizacji. To już przerobiliśmy z komunistami, a dzisiaj wilk wrócił w skórze „baranka europejskiego”.
Mimo pokusy pozostania w ciepłym domu idę na nabożeństwo wieczorne. W nagłym błysku ujrzałem tych, którzy demoralizują innych i powodują zgubę wielkiej rzeszy braci i sióstr ziemskich. Zacząłem wołać do Nieba, a łzy płynęły po twarzy...
To słodycz krzyża Zbawiciela. Tej ł a s k i nie pojmie człowiek normalny. Ja sam jestem zaskoczony zaproszeniem do współcierpienia przynoszącego zbawianie. Łzy p r a w d y pojawią się ponownie podczas zapisywania tych przeżyć. Gdybym został w domu nie spotkałby mnie ten dar. Przepływają:
„Fakty i mity” wyśmiewające wiarę katolicką...
Jerzy Urban z „Nie”, który bezkarnie profanuje wszelkie świętości. Przed dwoma laty napisałem na niego skargę do Sejmu RP, premiera i prezydenta, bo nikt nie broni naszej wiary.
Bronisław Komorowski, który podzielił Polaków, jest katolikiem, przyjmuje Pana Jezusa, a jest za In vitro. Perfidia komunistów niczego go nie nauczyła, bo na posiedzenie RBN zaprosił Wojciecha Jaruzelskiego.
Donald Tusk, którego Palikot określił cynicznym graczem dla którego Polska nic nie znaczy. Wg mnie błogosławi demolujących Polskę, bo sercem jest daleko od cierpień rodaków.
Marcin Meller naczelny „Playboy’a”, a zarazem wszyscy, którzy uczestniczą w namawianiu do sprzedawania ciała...w tym zatrudniający i sprzyjający prostytucji.
Koledzy lekarze z samorządu, którzy stanęli po stronie psychiatry ogarniętego nienawiścią do krzyża.
Wczoraj Pan Jezus powiedział: "Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. (...) Nie chodźcie za nimi. Łk 21, 5-11, a dzisiaj ostrzega: "Podniosą na was ręce i będą was prześladować. (...) z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników.(...) niektórych z was o śmierć przyprawią". Łk 21, 12-19
Komunia św. pękła samoistnie w 1/3, a na ten moment siostra śpiewała: „Serce wielkie nam daj, zdolne pojąć świat. Serce wielkie nam daj, zdolne walczyć ze złem”.
Nie mogłem wyjść, łzy zalewały oczy, a serce doznało ucisku. Straciłem ciało i chciałbym się skulić w ławce i tak siedzieć: „Boże! Jak miła jest Twoja świątynia. Nigdzie nie ma pełni bezpieczeństwa i pokoju, a świat to wszystko wyśmiewa. Tak mi dobrze tutaj, Panie...”.
Nie wiedziałem, że dzisiaj ujrzę bezmiar tego grzechu i że spotka mnie tak wielki ból podczas modlitw. Przesuwają się osoby: Kuba Wojewódzki, Joanna Senyszyn, Janusz Palikot, prof. Magdalena Środa, która stwierdziła, że: „religia jest jak seks, jej miejsce jest w domu”.
Po czasie nie dziwi fakt, że czytam życiorys Adama Michnika, który w deprawacji dysponuje bronią atomową („Gazeta wyborcza”) oraz artykuł ks. prof. Jerzego Bajdy o masonerii, która poprzez Unię Europejską otwarcie walczy z „nawałnicą religijną” (Kościołem Katolickim).
Ponadto chlubi się takimi "osiągnięciami” jak: rozwód za obopólną zgodą, ustawa o aborcji, obrona homoseksualistów, edukacja seksualna, antykoncepcja, sztuczne zapładnianie, szerzenie znieczulenia na praktykę eutanazji.
Kończę, a Stefan Niesiołowski nazywa PiS „kliką Kaczyńskiego, która powinna raz na zawsze zniknąć”. Takie zawołania ściągają siły ciemności, a nawet budzą zainteresowanie wrogów Polski.
Dodaj do tego: handlarzy bronią, narkotykami, ludźmi, podżegających do wojny, skrytobójstwa, porywających dzieci, zwabiających do obozów pracy i domów publicznych. Pozostało jeszcze ludobójstwo...
APeeL
25.01.2010(p) ZA OFIARY WYSŁANNIKÓW SZATANA
Św. Pawła
Mój nauczyciel, św. Paweł właśnie wyznaje od Ołtarza świętego;
„(...) Gorliwie służyłem Bogu (...) Prześladowałem (...) głosując nawet za karą śmierci, wiążąc i wtrącając do więzienia (...) Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz? (...)”. Dz 22, 2-16
Teraz, gdy piszę przesuwają się obrazy w telewizji;
- współpracujący z Urzędem Bezpieczeństwa
- Niemcy pozostawieni przez Hitlera pod Stalingradem, bo dla generalicji (Paulus) najważniejszy był honor...nie wolno było się poddać!
- fałszywe kadry filmowanego („dokrętki”) wyzwalania Oświęcimia przez Rosjan.
Spójrz na ludzkość od Boga Ojca, a zrozumiesz moją odpowiedzialność za świat. Katolik należy do „organizacji” (Kościoła) przeciwstawnej Szatanowi, którego Agendy chcą wszelkimi sposobami zgładzić nas i znieść Prawo Boże.
To ludzie nie uznający ojczyzny, pragnący władzy nad światem...podporządkowania sobie wszystkich. Oni dysponują niewyobrażalnymi możliwościami. To nie jest mafia, bo mafia nie walczy z Kościołem katolickim, a nawet „jest z ludem”...w jakiś sposób „patriotyczna”. Ci ludzie są godni pewnego szacunku, bo mają swój kodeks.
Inaczej jest z Agendą Szatana, której członkowie zalani są pianą nienawiści do katolików, do „obcych”; stąd listy proskrypcyjne, „branie w komputer” wychylającego się i sadystyczna radość z czynienia zła, ze szkodzenia i zadawania cierpień (obozy, zesłania, wojny, ludobójstwo, aborcja, a także znęcanie się nad wskazanym).
Wzorem dla tej władzy jest Stalin i Hitler, a przykładem Korea Północna. Wyobraź sobie, że od dziecka nie słyszałeś słów; „Bóg”, "Jezus", "Matka Boża". Znasz tylko jednego; Kim Dzon Ila II, a wcześniej jego tatusia Kim Ir Sena. Płaczesz ze starszymi, gdy coś ci podaruje i dziękujesz, że nikogo z rodziny nie zagłodzili i nie zlikwidowali.
Dziwne, że nie widzi tego BBN i sam Belweder, a przecież wie o tym każdy dobry dziennikarz śledczy. Także instytucje kościelne odpowiedzialne za bój duchowy zaspały. Stworzono komisję ds. środków masowego przekazu, ale ich działania nikt nie widzi.
Żadnego protestu, żadnych starań o wypłynięcie Prawdy. Powinny być grupy obserwatorów („donosicieli”) na działania ośmieszające wiarę. W jednym tygodniu wszystkie sądy w Polsce powinny być zalane pozwami o obrażanie uczuć religijnych („Nie”, „Fakty i mity”, „Super Stacja”, „Wysokie obcasy”, „Newsweek”).
Zdziwiony słucham jak o. Rydzyk sam został zmanipulowany przez dzwoniących, bo poruszył ten problem! Jakiś pan próbował rozszyfrować to słowo, inny podlizywał się chwaleniem nazwy telewizji „Trwam”, a pani roznosząca gazety po aresztach radziła, co czynić w smutku! Wszyscy mówili nie na temat!
Napisałem list do Radia Maryja z zaznaczeniem, że o. Rydzyk widzi obłudę rządzących podobnie do mnie, ale zmarnował dar mówienia o tym na cały świat. Audycję trzeba powtórzyć i powiedzieć jasno o boju Szatana z Bogiem, a przez to z katolikami, wiarą i Prawdą.
Trzeba wymienić Agendy Szatana (masoneria, racjonaliści, wojujący ateiści, sataniści, itd.), których bronią środki masowego przekazu. Po drugiej stronie barykady jest tylko garstka straceńców kochających ojczyznę, którzy chcieliby oddać swoje siły dla dobra pokrzywdzonych, ale nie są zorganizowani. Nikt o nas nie słyszy, a protesty są przyjmowane jako dziwactwo.
Antoni Macierewicz mówił w TV Trwam, że przestępczość często działa za zgodą i wsparciem rządzących. Nie dziwmy się, że dzisiaj zwalcza się krzyż, ostoję mocy, sprawiedliwości i siły narodu. Bez zniszczenia wartości chrześcijańskich świat przestępczy nie będzie mógł nad nami zapanować. Tylko wtedy, gdy powtórzymy; tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem; „Polska jest Polską, a Polak Polakiem”. Nie wiem skąd znalazł się "Akt zawierzenia świata Bożemu miłosierdziu"
"Boże, Ojcze Miłosierny!
Tobie zawierzamy dziś losy świata i każdego człowieka. (...)
Pochyl się nad nami grzesznymi (...) przezwycięż wszelkie zło (...)
miej miłosierdzie dla nas i całego świata”!
APeeL