Pascha u Żydów

   Po zerwaniu przez budzik wolno wracałem do ciała. W tym czasie wzrok zatrzymało zdjęcie Krzyża. Przypomniało się spalenie (trzask żarówki) w mojej lampie podczas modlitwy i jasność w kościele po zapaleniu żyrandoli.

  Tak jest też ze Światłością Wiekuistą, którą Bóg może odebrać całym narodom. Na to miejsce może zostać oświecony nędznik, wzięty z pastwiska. Jakże jest to proste, a oznacza tzw. „mowę nieba”. My ograniczamy według swoich mądrości Boga Ojca, naszego Najświętszego Tatę.

  Właśnie jest opóźniona Msza św. o 6:30 i trwa ciemność. Przepływają obrazy krajów - w tym Sowiety, gdzie zamykano cerkwie, w byłej Jugosławii niszczono świątynie, a w krajach Zachodnich robi się tam kawiarnie.

  W piśmie Jerzego Urbana nie  mamy dowodu na zdejmowania krzyży czyli walki z wiarą, ale to zdejmowanie krzyży odbywa się wirtualnie, w świecie duchowym. W czytaniu (JI4, 12-21) padną słowa Boga o Sądzie ostatecznym; „To mówi Pan:<<Niech się ockną i przybędą te narody (…) Tłumy i tłumy w Dolinie Wyroku znajdować się będą, bo bliski jest dzień Pana. (…) Słońce i księżyc się zaćmią, a gwiazdy światłość swą utracą (…)”.

    Pomyśl o narodzie wybranym, który otrzymał piękną ziemię Judy. Teraz ja jestem w Egipcie i czekam na powrót do ojczyzny niebieskiej. Na ten czas „patrzy” Matka Boża nasza św. Opiekunka na tym zesłaniu.

    Popłakałem się przed Eucharystią; „Jezu! Dla Ciebie i w twojej intencji przekazuję ten dzień”. Przesunął się cały świat ateistyczny, masoneria, zniszczone świątynie i puste serca niewiernych. Jerzy Urban żartuje; jako w niebie tak i na ziemi! W przeszłości był to święty Paweł, prześladowca pierwszych chrześcijan.

    Żydzi pragnęli w Ziemi Obiecanej, którą obecnie jest Królestwo Boże, a ono jest już w nas...tutaj na ziemi. Sprawia to Ciało Duchowe Pana Jezusa, Chleb Życia dla naszych dusz. Cud przemiany chleba sprawia namaszczony kapłan, sługa Pana Jezusa, Syna Boga Żywego, który przyjął wszystko (jako człowiek) oprócz grzechu.

    Po zjednaniu duszy ze Zbawicielem słodycz Boża zalała serce...aż musiałem dzielić się tą radością, a właściwie szczęściem z siostrą nauczającą religii. „Pokój! Pokój! O Boże Ojcze, Tato!”. Wokół kręciły się gołębie znak pokoju.

    Nie lubi mnie Szatan, bo na dyżurze w przychodni zrobił się bałagan z utratą pokoju, a nawet niemożnością wypicia kawy i podłą muzyką radiową. Tak bywa przy jego atakach, ale nie poddaję się i pomagam także obcym. Właśnie przybyła babcia z zatartym biodrem leczona na kręgosłup...tak też zdarza się przy złamaniu biodra (myli miejsce bólu). To częsty błąd lekarzy...

    Udało się ją wysłać na ortopedię, a już słychać sprzątaczki. Z włączonego radia płyną słowa piosenki: „Powrócisz, powrócisz!” Straszliwy ból zalał serce z powodu rozłąki z Panem Jezusem i pragnieniem zawiezienie kwiatów pod krzyż. Na ten moment Jan Paweł II powie o cywilizacji pożądania i używania, mass-mediach z uwodzeniem życiem według ciała, instynktów i popędów - europejskość to antycywilizacja. Tak, bo Europejczycy walczą z krzyżem.

    W tym czasie Pan Jezus mówi do mnie przez Vassulę Ryden (III t. PŻB, str. 166): „czy nie powierzyłem ci mojego Krzyża, moich gwoździ i mojej Korony cierniowej?” W domu po chwili snu obudziłem się z obcym sercem, a nie mam takiego. W telewizji popłynął obrazy z Kuby oraz piękny pogrzeb rewolucjonisty Che Gewary!  Jeszcze Fidel Castro, parodia czerwony świętych, a dzisiaj jest Pascha u Żydów. Natenczas Super Express dał obraz figurki Matki Bożej w prezerwatywie (zdjęcie).

  W wielkim bólu wyszedłem na spacer modlitewny, łzy zalewały oczy, a towarzyszyła mi straszna wichura. Popłynie modlitwa także za dzieciątka nienarodzone. W „Rycerzu Niepokalanej” będzie opis okupacji hitlerowskiej z aresztowaniem o. Maksymiliana Marii Kolbego…

                                                                                                                    APeeL