Wczoraj oglądałem reportaż telewizyjny z sierocińca, a z włączonego radia Maryja popłynie modlitwa dzieci…

- Za kogo chcesz się modlić?

- Tata, mama,bracia...”Ojcze nasz”.

    W tym czasie zza ściany było słychać baraszkującego malucha, a żona stwierdziła, ze biega już od 3.00 rano. Nasze też wstawały wcześnie.

    Teraz oglądam film o rosnącej nastolatce, która oszukuje swoich zatroskanych rodziców, a stała się narkomanką. Wzrok zatrzymał tytuł „Opiekuni” Jarosława Kaczyńskiego, brata prezydenta. Taka ochrona uniemożliwiła porwanie dziecka premiera Anglii.

   Napłynęły obrazy adoptujących dzieci, w tym Holendrów przyjmujących niepełnosprawne. Po latach będą odbierać z błahych powodów dzieci...obcokrajowców. Nie mają swoich, czekają aż się dorobią. Posiadanie, dorobienie się przeważa nad pragnieniem dziecka.

    Płaczą matki dzieci uszkodzonych podczas porodów oraz ojciec synka, który utopił się w W-wie. Ile bólu mają opiekunowie. Z tego powodu podczas przejścia na Mszę św. wołałem sam jako dziecko do Boga; „Tato! Tato!! Ja jestem takim nieświadomie baraszkującym dzieckiem. Proszę Tatusiu o Twoją opiekę”.

    Na ten czas psalmista zawoła; „Bogu zaufałem, nie będę się lękał”. Popłakałem się, a jestem twardy. Zarazem napłynie obraz naszej Matki Opiekunki ludzi. Podczas konsekracji dwa razy przez serce przepłynie strzała Miłości Bożej wywołująca łzy w oczach. „Och! Jezu mój! Jezu! Pęknie mi serce”. To wprost krzyk duszy; „Padam na twarz przed Tobą”.

   Ciało Pana Jezusa częściowo pękło na pół. Cóż się zdarzy? Przypomniał się syn, który nam zaginął oraz uszkodzony samochód (przymarzną wycieraczki do szyb).

    Od 8.00-15.00 pracowałem bez wytchnienia, w Por. D trafiłem na rodziców z dzieciątkiem oraz na płaczącego dzidziusia, który wywoływał niepokój małżeństwa. W gabinecie była też opiekunka wnuczka w przedszkolu.

   Ile cierpień mają opiekujący się dziećmi; od zatroskania poprzez ból, rozpacz i bezradność w różnych zdarzeniach (w tym poparzenia). Wcześniej był program o dzieciach uszkodzonych przez tolbutamid (braki i deformacje kończyn). Wzrok zatrzymała reklama leku z dziewczynką.

    Na dyżurze spotkam rodziców dziewczynki z dziecięcym porażeniem mózgowym. Ile troski wymaga takie dziecko. Jeszcze obraz Pana Jezusa błogosławiącego matki i dzieci. Na ten czas album o Janie Pawle II Wielkim otworzył się na zdjęciu jego zdjęciu z dziećmi.

    Jakże zadziwia Bóg Ojciec, bo mam dalej czytać „Poemat Boga-Człowieka”...tam, gdzie skończyłem. Całkiem zapomniałem o św. Józefie, Opiekunie przyszłego Zbawiciela.

   Ten zapis bardzo złączył się z dzisiejszym, gdy to przepisuję (26.08.2020) w święto MB Częstochowskiej, bo właśnie trafiłem pod piękną figurą św. Józefa z Dzieciątkiem, którą koło domu parafialnego postawił nasz proboszcz.

    Teraz, gdy to zapisuję towarzyszy mi obraz św. Józefa z Dzieciątkiem, który ktoś wyrzucił na śmietnik; św. Józef jest z białą lilią, a Jezusek trzyma w ręku kulę ziemską. W sercu poprosiłem Boga o wspomożenie duszy twórcy tego dzieła na wieki wieków...

                                                                                                                             APeeL