Na pewno zdziwisz się, że miałem „zdrowie” do zapisywania moich przeżyć duchowych. Wyobraź sobie towarzyszy „kasy i pracy”, którzy właśnie stracili władzę, a w tym czasie „wróg ludu” wciąż „tłucze na maszynie”. O czym można wciąż pisać?

   Dzisiaj nie mogę być na Mszy świętej, ponieważ mam seminarium w Warszawie. W takich chwilach jest wielkie pragnienie Eucharystii. Nie można tego pragnienia przekazać w naszym języku. Głód ciała jest wielką namiastką (w moim wypadku pragnienie świeżego chrupiącego chleba) w stosunku do głodu duchowego. Przecież nikt nie „płacze” w czasie oczekiwania na przyniesienie chleba ze sklepu.

   Czy wiesz jaką otrzymałem wówczas pomoc? W drodze, bo musiałem wyjechać wcześniej zatrzymałem się przed naszym kościołem, gdzie trafiłem na gong rozpoczynający Konsekrację i przystąpiłem do Eucharystii!

   Na początku przejazdu zawołałem o ochronę do św. Krzysztofa, św. Michała Archanioła oraz do Samego Boga Ojca. Sam zobacz, bo;

- tuż za miastem trafiłem na straszliwą mgłę

- boli mnie oko po zatarciu w nocy (jęczmień)...jest to ropień ujścia gruczołu łzowego dający obrzęk, ból i zaczerwienienie, łzawienie i światłowstręt

- w Warszawie źle skręciłem i zabłądziłem...wynająłem przewodnika (jechałem za taxi)

- „Gość niedzielny” dał wywiad z dobrym pastorem, a ja zapytałbym: dlaczego oderwał się od Watykanu i nie uznaje pryzmatu Jana Pawła II, następcy św. Piotra?

- bunt sióstr zakonnych oraz s. Faustynka mająca objawienia (kapłan prowadzący)

- bunt wychowanków schroniska, które sprawili zniszczenia (trafią do więzienia)

- szerzenie Dobrej Nowiny przez TV Trwam i radio Maryja

- bunt lekarzy, łamanie łaski powołania

- zdobycie M. Everestu w mgle i ciemności...

- Muzułmanie atakują kościoły chrześcijańskie („nawracanie przez zabijanie”)

- „Gazeta wyborcza” dała wywiad z o. Obirkiem, który porzucił swoje powołanie

- przypomniał się program, gdzie pokazano małżeństwo wyznające różne wiary...kłopot w wychowaniu dzieci po katolicku!

- wróciła wizyta u umierającej, której zaleciłem Wiatyk…rodzina nie wpadła na ten pomysł.

    Tutaj przekażę, że najmilsze Bogu Ojcu jest pomaganie w naszych pragnieniach duchowych. Postaw na szali dwie prośby; chorego, a nawet zdrowego o zdrowie (częste), bo szatan straszy ludzi jego utratą oraz wołanie za innych, szczególnie za wrogów.

    Teraz, gdy to przepisuje 07.02.2020 zalecam Ci poddanie się prowadzeniu przez Pana JezusaPoproś Zbawiciela swoimi słowami. Nie marnuj czasu na szukanie ziemskiego guru...jak mądrusie i salonowcy, którzy uważają wszystkie wiary są prawdziwe, a sami są ateistami. 

   Tacy mają idoli (bożków) i reprezentują bałwochwalstwo udając ekspertów w sprawie katolicyzmu...wprost królują w pogańskich mass-mediach. Nie dadzą tam ludzi z łaską, bo są to ciemnogrodzianie, a nawet „stuknięci”. Dzisiaj, gdy to edytuję możesz to ujrzeć na blogu prof. Jana Hartmana z jego wyznawcami.

    Jeżeli zbłądziłeś i nie idziesz za Panem Jezusem, a może nawet jesteś nad Przepaścią krzyknij w sercu; „O! Jezu, przez Twoją Bolesną Mękę, zmiłuj się nade mną!” Miłosierdzie Boże trwa do ostatniego uderzenia serca: w jednej sekundzie twoja dusza zostanie wyrwana Szatanowi…

                                                                                                                               APeeL