Spałem jak kamień i nie lubię, gdy budzik zrywa mnie w fazie snu głębokiego. Człowiekowi nie jest potrzebny długi sen, ale potrzebna jest ta właśnie faza. U mnie wystarczy 5-10 minut takiego snu i wracam do normy.
W telewizji pokażą wypadek w kopalni na Ukrainie z zasypanymi górnikami, a dzisiaj (02.01.2020) rozumie to każda rodzina umierającego na żółtą zarazę (nie można kontaktować się z chorym, nawet pogrzeb zawiera wiele restrykcji).
Ciężka praca w napięciu i pośpiechu trwała od 7.00 - 15.20. Wychodzę w złości, nawet nie cieszą dary. Pan Jezus był ze mną, a św. Michał Archanioł dał ochronę. Naprawdę można trafić z gabinetu do więzienia...wystarczy mała pomyłka.
Jeszcze przy wychodzeniu wpadali: po przepisanie recept (nawet „prywatnej”), lek na duszność dla babci z prośbą, aby zapisać na męża, receptę na szczepionkę przeciw zapaleniu mózgu i wczorajsze złamanie łokcia (praca dla ambulatorium w pogotowiu).
„Panorama” pokazała ludzi płaczących, bo w rodzinach pito mieszankę z alkoholem metylowym. Zatonął kuter rybacki z którego uratowano tylko jednego rybaka. Serce zalewał smutek, osamotnienie, bo z wyjazdu nie wracała żona, a zawsze jest...
W tym bólu zawołałem do Boga Ojca: ”Ojcze! Tyle cierpień. Cóż mogę bez Ciebie?”. Na ten czas komara zabijał pająk. To ułatwiło odczyt intencji. Owad zostaje omotany i czeka na śmierć.
Popłakałem się w drodze na spotkanie z Panem Jezusem. W telewizji Polonia nie zapowiedziano programu „Świadkowie wieku”, gdzie pokazano wiezienie na Rakowieckiej. Cele śmierci z ginącymi w osamotnieniu. Na całym świecie ludzie giną w opuszczeniu i nikt o tym nie wie. Stwórca zna każdą zbrodnię, bo nie ma nic zakrytego. Jeszcze więźniowie pozbawieni kontaktów z rodzinami i dziećmi.
Od Ołtarza św. popłynie Słowo (Sdz 6,11-24a), gdzie do Gedeona młócącego zboże na klepisku przyszedł Anioł i rzekł mu: Pan jest z tobą dzielny wojowniku!
„Odpowiedział mu Gedeon: Wybacz, Panie mój! Jeżeli Pan jest z nami, skąd pochodzi to wszystko, co się nam przydarza? Gdzież są te wszystkie dziwy, o których opowiadają nam ojcowie nasi, mówiąc: Czyż Pan nie wywiódł nas z Egiptu?”
Pan dał mu zlecenie wybawienia Izraela z niewoli Madianitów. Ten zdziwił się, ale otrzymał zapewnienie: „Czyż nie Ja ciebie posyłam? Ponieważ Ja będę z tobą, pobijesz Madianitów jak jednego męża. (…) Pokój z tobą! Nie bój się niczego! Nie umrzesz”.
Natomiast Pan Jezus w Ew (Mt 19,23-30) wskazał, że bogaty z trudnością wejdzie do królestwa niebieskiego. Piotr zapytał co otrzymają, bo tak uczynili? Dowiedział się, że każdy, kto opuści wszystko dla Imienia Pana „stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy”...
Napłynęła refleksja dotycząca tej intencji. W opuszczeniu ginę ludzie bezbożni i wrogowie Boga. Nikt po nich nie przychodzi i nikt na nich nie czeka. W ostatniej chwilce mogliby wrócić, ale wielu z nich umiera z przekleństwem na ustach...
APeeL