Zbudziły mnie zaburzenia trymu serca (bigeminia i trigeminia), które przeszkadzają w normalnym śnie, muszę się nagle zrywać z lękiem. Padłem na kolana i prosiłem Najświętszego Tatę o pomoc.

   To wołanie powtórzę na Mszy św. o 6.30, bo nie wiem jaka formę ma moje zaburzenie rytmu serca (czy skurcze są komorowe czy nadkomorowe). Podczas czytań byłem nieobecny, senny, pojękiwałem tylko „Tato! och Tato”.

   W przychodni udało się złapać te zaburzenia i skonsultować z koleżanką, która też wskazała na przemęczenie oraz nadużywanie kawy. Dzisiaj otrzymałem dodatkowy dyżur w przychodni. Trafiłem na spokój i o 15.00 odmawiałem modlitwy. Dziękowałem Bogu za Jego dobroć...

   Zdążyłem na Mszę św. wieczorną, a dzisiaj Pan Jezus w Ew. (Łk 11,1-4) nauczył nas Modlitwy Pańskiej („Ojcze nasz”), gdzie są słowa: „i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie”. Obecny papież Franciszek nie ma innych kłopotów i chciał te słowa skasować, bo Bóg Ojciec nie „wwodzi nas na pokuszenie”. Jak sprawdzić czy nie ukradniesz, gdy nikt nie widzi? A jak, gdy w myślach planujesz zbrodnię?

   Popłakałem się podczas Eucharystii, bo to jest największa łaska Boga. Przykro mi, że trwa bombardowanie Afganistanu. Syn poprosił o samochód, który mu dałem, a żona wskazała,  że jest to niepotrzebna dobroć! Ilu z nas doznaje takiej dobroci od Boga Ojca, a przecież większości z nas nic się nie należy.

    Ponownie budziły mnie zaburzenia rytmu serca. Po przebudzeniu poprosiłem o zjednanie mojego serca z Sercem Pana Jezusa i szukałem krzyżyka, który wypadł z zabranej mi koszuli...szukałem jak największego skarbu na ziemi.

   Po znalezieniu ucieszyłem się jak dziecko i pocałowałem z uszanowaniem. To sekundy rozrywające ludzkie serce wiedzącego, że Tata Jest! Nawet teraz (29.05.2014), gdy to przepisuję łzy zalewają oczy. Trwają naloty na Kabul. „Panie Jezu! zmiłuj się nad tym światem. Dlaczego nie pragną zaznać Twoich Darów, Twojej i Boga Ojca dobroci?"...

                                                                                                                APeeL