Wczorajsza intencja dotyczyła przemiany mojego serca, przebaczyłem tym, którzy mnie skrzywdzili i czynią to dalej. Zarazem ujrzałem swoje poprzednie życie „nocne” z grą w pokera i „wzmacnianiem się” (jak u Michała Wiśniewskiego) zamienione na życie św. Augustyna (podobnego hulaki)...

    Natchnienie sprawiło, aby otworzyć - dla Ciebie, a także dla świadectwa wiary - jego „Wyznania” („chybił-trafił”). Sam zobacz, bo na stronie 210 pisze: „słodko mi, Panie, wyznawać Tobie, jakimi wewnętrznymi bodźcami poskromiłeś mnie; jak mnie upokorzyłeś, równając góry i pagórki myśli moich, jak sprostowałeś krzywe ścieżki moje, a szorstkie wygładziłeś (…)”.

   Tak też Bóg Ojciec wyprostował ścieżkę mojego życia, a na jej szczycie jest dążenie do świętości z zawołaniem: „Ojcze! Wybacz im, ponieważ nie wiedzą, co czynią”.

   W ręku znalazła się resztka zapisu z 6 maja 1990 (niedziela), gdzie z radiowej Mszy św. popłynęły słowa: „co czynić, gdy serce z trwogi bije jak dzwon? Pan Jezus przed swoją śmiercią powiedział: „nie trwóżcie się! Ja Jestem Drogą, Prawdą i Życiem”. Wskazywał też na to, że każdy z nas jest „człowiekiem jutra”...niech nie martwi nas tułaczka ziemska.

    Spełnienie ziemskich pragnień da ci gorycz..nic więcej. Człowiek jest ponad problemami ziemskiego fałszu i wszelkich nieprawości. Umęczony przysnąłem, a syn chciał usunąć mnie z pokoju, bo nie mam własnego!

    W intencji tego dnia przekazałem wieczorne nabożeństwo do św Józefa z błogosławieństwem Monstrancją. Natomiast na Mszy św. Mojżesz mówił do ludu (Pwt 4,1.5-9) o prawach i nakazach przekazanych od Boga Ojca, które należy strzec, słuchać i wypełniać. Przy tym zapytał: który naród ma Boga Ojca i tak sprawiedliwe prawo?

   Na ten czas Pan Jezus powiedział (Mt 5, 17-19): „Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić (…) A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim”.

    Eucharystia zwinęła się na pół i ćwierć...jak naleśnik, a to oznacza odpocznienie od spraw duchowych, a także dla ciała. Serce zalał pokój i uniesienie duchowe. Faktycznie byłem niezdolny do niczego i padłem w tak potrzebny sen, bo do 5.00 rano pisałem pismo do prokuratury rejonowej. Nie dziwię się, że Ziobro przenosi takich 300 km dalej, a sędziów partyjnych odsuwa od wydawania niezawisłych wyroków (Igor Tuleya)...

   Po Mszy św. z żoną zapaliliśmy lampkę pod „moim” krzyżem Pana Jezusa, a dopiero następnego dnia popłynie moja modlitwa. Jeżeli żyjesz w bałwochwalstwie lub pogaństwie i pędzisz z zamkniętymi oczami, aby rzucić się w otchłań ognia wiecznego...wiedz, że w próbie nawrócenia Belzebub będzie chciał zabić Cię pokusami. Wiem jak to jest, bo sam byłem na brzegu Czeluści...

    Nie zlekceważ tego świadectwa wiary...prosto z frontu walki duchowej!

                                                                                                                               APeeL