W nocy budziłem się z poczuciem dobra w sercu i myślami o Sakramencie Św.! „Dziękuję Ci Jezu, że mnie budzisz”. Wstałem i chciałem modlić się, ale napadły mnie myśli kuszące (moja słabość to ziemscy wysłannicy szatana z ich zbrodniami).
Jak oprawcy mogą mówić o miłosierdziu, miłości, etosie solidarności? Jak to jest, że człowiek dręczony przez sowietów staje się ich wyznawcą? Napłynęła osoba pacjenta ze sztuczną nogą: pierwszego w szeregu pochodu 1-Majowego. Cała rodzina dręczona na zesłaniu - teraz kupiony.
Może tylko tak głosili. Dzisiaj, gdy to przepisuje (17.04.2021) jestem pewne tego. Po chwili złapałem się na tym, że ciążę ku ziemi i ciału. „Przyciągaj mnie Jezu do Siebie". Ile głupich dyskusji trwa z synem, który nie ma światła! „Jezu, mój Jezu zmarnowałem 2 godziny...ile mógłbym modlić się”.
Postanowiłem rozmyślać Mękę Jezusa i wołać za zmarłych przebywających w czyśćcu, ale potrzebuję ciszy! Podano, abym medytował o „Biczowaniu Pana Jezusa” idąc obok żony.
„Panie Jezu, Ty to wytrzymałeś...przekazuję Ci moją modlitwę za tych, co biczowali”. Stoimy w sklepie, w tłumie, a ja modlę się w ich intencji. Wstąpiliśmy do kościoła z pojedynczymi osobami. Nie znajduję tutaj ukojenia. Kościół pusty, usiadłem w ławce, a za mną znalazło się dwóch facetów.
Uciekłem na ulicę i tam modliłem się z zamkniętymi oczami...otwierałem je na zmianę, a radość zalewała serce. „Spraw Jezu, aby Twoje Miłosierdzie spowodowało łaskawość dla wszystkich męczących zwierzęta”. Jakże cenną łaską jest cisza! „Dziękuję Jezu, dziękuję".
Napłynął obraz ludzi ćwiczących zwierzęta. W telewizji miał wystąpić pies, który męczony nauczył się ludzkiej mowy. Widzę takiego głupiego człowieka, który przy pomocy tortur i znaków ćwiczy biedne zwierzę.
Radość, bo żona idzie do spowiedzi i Komunii św.! Tak chciałbym wciągnąć jeszcze syna, który „nie ma przyjemności chodzenia po kościołach”. Trzeba przygotować się w ciszy do Komunii św.! Biegnę do Jezusa, bo czuję, że jestem wzywany na wieczorne spotkanie.
Zarazem wołam: „Jezu! Pomagaj mi w prawidłowym wykorzystaniu daru mowy...tak wielu jest niemych, wadliwie mówiących. Proszę Cię, pomagaj mi w pracy nad milczeniem dla Ciebie, Jezu”. „Święty, święty, święty” - ludzie głośno modlą się.
Dzisiejszą Eucharystię przyjąłem w intencji rzucenia palenia przez chirurga i pielęgniarkę, którzy mi pomogli. „Jezu wybacz moim prześladowcom - to dobrze czyniący...my wszyscy jesteśmy synami i córkami Jednego Ojca. Wybacz wszystkim, wybacz!”
Kapłan bardzo mocnym głosem mówił „Ciało Chrystusa”, a mnie chciało się płakać. Wczoraj nie miałem chęci być tutaj, a dzisiaj chętnie leżałbym tutaj krzyżem! Po wyjściu z kościoła coś ściągnęło mnie do kiosku, gdzie trafiłem na zdjęcie nagiego pana i duże zdjęcie krocza młodej dziewczyny! Ponownie napływają obrazy moich „prześladowców”, ale przy każdym kuszeniu odmawiam „Ojcze nasz”. Zobacz metody Przeciwnika Boga...
Po Sakramencie Pojednania zadowolona żona stwierdza, że Bóg ją prowadził. Wcześniej próbowałem jej radzić, gdzie ma iść i kiedy. Widzę jej radość i w pełni stają się zrozumiałe wcześniejsze opory przed wyjazdem. Teraz uklękła w mojej obecności i odmawiała różaniec z rozważaniami z „Apostolstwa chorych” (to pismo pobrałem w kościele, gdzie teraz była).
Aż proszą się dzisiejsze słowa psalmisty (Ps 9): „Pan nie opuszcza tych, co Go szukają (…) Pan jest schronieniem dla uciśnionego, schronieniem w czas utrapienia”. Wyszedłem, aby dać jej pokój.,,
„Jezu wiem, że Ty w Swoim Miłosierdziu chciałbyś skasować Czyściec, ale nasze dusze nieoczyszczone nie mogą spotkać się z Bogiem. Proszę Cię o wspomożenie blacharzy, dekarzy, ludwisarzy i wszystkich podobnych, którzy zmarli śmiercią nagłą!”
Dzisiaj, gdy to przepisuję jestem zadziwiony tym pragnieniem modlitwy (18.04.2021) z wołaniem do Boga w różnych potrzebach bliźnich. A właśnie do Pana Jezusa przybył ojciec epileptyka. Ogarnij cały świat ludzkich problemów. Jak masz jakieś to wiesz o co chodzi…
APeeL