Kain i Abel...
Towarzysze wyłączyli ludziom ogrzewanie (w bloku jest zimno, a za oknem 0 stopni Celsjusza)! Od rana Szatan atakuje „wrogami", a w telewizji tłumaczą sprawę zniewolenia narodu. To zły znak, ale ratuje mnie zatrzymanie wzroku na koronie cierniowej Pana Jezusa...
Nagle ból zalał serce, łzy zakręciły się w oczach, ponieważ w duszy popłynie pieśń: „Przyjdź do mnie Panie, przyjdź do mnie Boże...Przyjdź i nie spóźniaj się".
Kuszenie stało się jasne, ponieważ demon chciał przeszkodzić w byciu na Mszy świętej porannej! To sprawiło napływ złości...także na syna, któremu życzyłem, aby spóźnił się na autobus.
Na spotkaniu z Panem Jezusem było kilka osób. Piotr właśnie mówił (Dz 15,7-21): „Wiecie bracia, że Bóg już dawno wybrał mnie spośród was (...) Bóg, który zna serca (...) Dlaczego więc teraz Boga wystawiacie na próbę?" To wprost słowa z mojej duszy...
Natomiast Pan Jezus wskazał w Ew. (J 15, 9-11): „Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej!” W tym czasie błyskawicznie przepłynęły obrazy:
- Piotr Skarga mówiący do ludu
- prof. Jerzy Wiatr i prof. Jadwiga Staniszkis (politolodzy na spotkaniu z byłem premierem Rakowskim)
- ja i mój brat, któremu zrobiłem krzywdę
- bracia Kurscy...
Natychmiast wiedziałem, że jest to w ramach intencji. Przepłynął cały świat, a serce zalewał ból z przeskokiem iskry z Serca Matki Bożej. W żaden sposób nie można tego wyjaśnić. Natenczas siostra śpiewała o „Anielskim Chlebie" (Eucharystii)...
Wyszedłem z kościoła z poczuciem opuszczenie na tym zesłaniu i przypomnieniem Słów Pana Jezusa: „Boże, mój Boże czemuś mnie opuścił?" Przykro mi, ponieważ ludzie nie wierzą w istnienie nieba i nie chcą tam wrócić (wolą „Egipt”). Z odruchowo włączonej kasety popłyną słowa psalmu (Ps 83): "Boże! (...) oto wrogowie Twoi budzą się i nienawidzący Ciebie podnoszą głowę. Przeciw ludowi Twemu knują spisek i narażają się przeciw tym, których ty masz w swojej pieczy”.
Nagle zrozumiałem główny podział braci: na synów ciemności i światłości, ale istnieje wielka szara strefa, a część z nich to przywódcy. Każdy ma jakieś zadanie w tym życiu. W ręku znalazł się atlas „Anatomia topograficzna i stosowana” mojego profesora Wiesława Łasińskiego. Ile kosztowało go to wysiłku. Dalej Psalmy, które przełożył Czesław Miłosz, itd.
Synów Światłości jest garstka, to pojedyncze osoby w wielkich zgromadzeniach, a miałem to pokazane na spotkaniach z pacjentami w ich różnych sytuacjach życiowych.
Intencję modlitewna potwierdził art.; „Jak brat z bratem”: Jacek Kurski i Jarek Kurski zostali podzielenie przez Lecha Wałęsę...jeden poszedł w kierunku Michnika i Kuronia, a drugi za Kaczyńskimi.
Jednak zasadniczy podział wszystkich dotyczy; wiary w Boga Ojca i jej negowanie wpajane przez bezbożnych, a nawet dyskryminujących katolików. Tych braci jest o c e a n: często są to dobrzy ludzie, lekarze, a także towarzysze wśród których jest garstka zaciętych w łapaniu szpiegów ("ruska mania"). Tracą na tym całe życie...
Ja wiem, że zostałem wybrany do życia modlitewnego, a demon podsuwa negującym nadprzyrodzoność „dobro”...w tym szczęście ludzkości bez Boga pod warunkiem, że „związek nasz bratni ogarnie ludzki ród”. Każdy z nas pragnie piękna, pokoju, miłości, dobra, itd. Stąd jest podsuwane braterstwo, ale wśród „samych swoich”.
Na ten moment żona mówiła o pielęgnacji ogródka i kwiatach, które trzeba przesadzać, ponieważ starzejące się degenerują. Jakże wszystko jest pokazane. Właśnie w czytaniach Pan Jezus powie (J 15,1-8): „Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, Ojciec mój jest tym, który uprawia (…) kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić".
APeeL