Na Mszy św. porannej ujrzałem łaskę posiadania Świątyni Boga Objawionego, a nie wymyślonego. Później pokażą dzikusa, który zerwie krzyż w przedsionku kościoła i zniszczy go. Tacy z ich promotorami nie wiedzą, co czynią idąc za ślepymi przewodnikami z belkami w oku. Cóż się dziwić (wejdź i zobacz, co uczynił dziki psychiatra):

1. Zdjęcie powalonego krzyża...

https://www.radiomaryja.pl/bez-kategorii/jednodniowe-sledztwo/

2. Dwa moje komentarze...

https://www.portalpomorza.pl/wiadomosci/11578,pomnik-por-dambka-zniszczony?wcag_contrast=1

24.10.2018, 12:27 

   Jestem lekarzem, który stanął w obronie krzyża powalonego przez dzikiego kolegę, przebiegłego sądowego, a jak się okaże także specjalistę od psychuszek. Ja taki krzyż postawiłem, leżał powalony przez czas na trasie E-7. W odwecie korporacja psychiatrów (mafia) zawiesiła mi PWZ 2069345 - po 40 latach niewolnictwa w przychodni - 4 miesiące przed przejściem na emeryturę. Psychiatrzy są ignorantami duchowymi (pomylono mistykę z psychozą). Sprawa trwa...

24.04.2018, 22:56

   Dopiero po latach ujrzałem, że zastosowano wobec mnie sowiecką psychuszkę. Dokonano zabójstwa duchowego. Psychiatrzy są panami życia i śmierci swoich pacjentów. Duża część ich ciężko chorych to ludzie zniewoleni duchowo lub opętani. Psychiatria radziecka leczy takich tabletkami. Wpisz: Moja żona była opętana...

   Koledzy reprezentują kołtuństwo duchowe, a mienią się wielkimi specjalistami. Były konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii prof. Marek Jarema nie ma natchnień, bo tylko myśli. Jeżeli nie ma natchnień to nie ma Boga i Szatana...dla nich Tam Nic Nie Ma.

   Dla tych kolegów jesteśmy zwierzętami na dwóch nogach...jednością psycho-somatyczną, bez duchowej. Do Izby Lekarskiej zgłosiłem sprawę psychuszki, ale koledzy powołali następna komisję lekarską złożoną ze specjalistek, które badały mnie w komisji lekarskiej...bez przewodniczącego.

    Kotki i pieski mają w RP większe prawa niż lekarza katolicki, obrońca krzyża Pana Jezusa. Prezes OIL w W-wie, który zawiesił mi p.w.z. lekarza 2069345 miał piękny pogrzeb...katolicki, a do końca trwał po stronie kolegi anty-krzyżowca z Gdańska!

3. "Pomawiany" dzikus oskarża swoich "prześladowców, a tak czynią bolszewicy...

https://expresskaszubski.pl/pl/11_wiadomosci/2287_l-trojanowski-jestem-

pomawiany-przez-posla-zbigniewa-kozaka.html, a koledze nie spadł nawet włos z głowy, bo wg sowieckiego prokuratora (krzyż to "drzewo)...

    Dzisiaj od Ołtarza św. popłyną słowa mistyka Apostoła Pawła (1 Tm 4, 12-16): mam być wzorem "dla wiernych w mowie, w obejściu, w miłości, w wierze, w czystości! (...) Nie zaniedbuj w sobie charyzmatu (...) ćwicz (...) aby twój postęp widoczny był dla wszystkich (...) siebie samego zbawisz, i tych, którzy cię słuchają". To wprost do mnie. Podziękuję mu, gdy się spotkamy...

    Natomiast psalmista w Ps 111 wołał o cudach, które uczynił nam Bóg Ojciec...na ich szczycie jest nasze odkupienie i zbawienie (możemy wracać do otwartego Królestwa Bożego)

    Pan Jezus zawołał też do mnie, bo dzisiaj będę utrudzony (10 godzin przepisywania dziennika, który gnije)...zarazem jest to rekord, bo przepiszę i edytuję dziesięć dni. Natomiast w Ew. (Łk 7, 36-50) przebaczył wszystko kobiecie grzesznej w mieście, a na zarzuty wskazał dwóch dłużników: bardziej umiłował wierzyciela mający większy dług.

   Tak też jest ze mną i proszę tą drogą, aby kolega Leszek nie włóczył po sądach obrońców krzyża (tak jak Tomasz Grodzki swoich darczyńców), a nawrócił się. Rozlegną się oklaski w niebie, a znajomi stwierdzą, że mu odbiło. Jego świadectwo przewyższy wszystkie. Jeżeli tego nie uczyni wpadnie do Czeluści.

    Wieczorem miałem wyjść na "Orlik" i modlić się podczas gry oldbojów, ale miałem wielkie pragnienie służenie Bogu Ojcu. To zostało spełnione, bo zerwała się wielka ulewa. Modlitwę w tej intencji odmówię następnego dnia...

                                                                                                                            APeeL