Zaczynam zapis tego świadectwa, a właśnie pokazują samochód, który w nocy uderzył w drzewo i spłonął z czterema młodymi ludźmi.
Wczoraj oglądałem wystąpienie posłanki Klaudii Jachiry, która z trybuny sejmowej szydziła z pieśni religijno-patriotycznej, gdzie zamiast Bóg jest Tusk...
"Nie rzucim, Chryste, świątyń Twych, Nie damy pogrześć wiary!
Próżne zakusy duchów złych i próżne ich zamiary.
Bronić będziemy Twoich dróg. Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg!"
Można powiedzieć, że agentura wpływu traci nerwy. Wielu w tym życiu pragnie wielkości i przetrwania na wieki wieków: jak Stalin i Hitler. To synowie diabelscy, których zadaniem jest szerzenia grzeszności, a nawet ohydy spustoszenia w oczach Boga. Przykładem takich jest kaznodzieja o. Robert Biedroń!
Na Mszy św. Pan Jezus powie w Ew. (Łk 12,8-12): "Kto się przyzna do Mnie wobec ludzi, przyzna się i Syn Człowieczy do niego wobec aniołów Bożych". Zbawiciel zapowiedział też nasze prześladowania.
W tym miejscu proszę cię wróć do jednie prawdziwej wiary katolickiej, bo tragedią jest wpadnięcie po śmierci do Czeluści. Nie usprawiedliwiają nas tylko dobre czyny, ale uwierzenie w Boga Objawionego, a nie wymyślonego z pójściem za Panem Jezusem (nawrócenie się).
W czasie Słowa Bożego wzrok zatrzymał obraz s. Faustyny oraz Serce Pana Jezusa z wielkiej figury. To było jakby upomnienie, ponieważ w tym momencie przepływały obrazy wrogów Boga, a zarazem prośba o miłosierdzie dla tych, którzy budzili moją złość. Oni wymagają modlitw, wołań o przejrzenie i zmiłowanie Boże, bo są to moi bracia.
Belzebub (książę demonów), upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji sprawia oszukanie wielu, szczególnie mądrych, wykształconych oraz teologów wszelkiej maści!
Eucharystia ułożyła się w postaci kielicha kwiatu, który po połknięciu wywołał ekstazę, musiałem zamknąć oczy i głęboko oddychać z doznaniem uniesienia duchowego. Tego nie można przekazać żadnym językiem. Później płynęła rozbudowana cz. radosna różańca, ale ja odmawiam tylko moją modlitwę (patrz na witrynie). Po błogosławieństwie Monstrancją chciałbym tutaj zostać..."jak piękna jest Świątynia Twoja Panie" i dawać świadectwo wiary.
Takich świadectw brakuje w judaizmie i islamie. Nie ma tam świętych oraz przewodników na dzisiaj, którzy mogliby wskazać, że Prawo (zakazy i nakazy) nie mogą sprawić przebaczenia grzechów.
Wielu czci bożków ludzkich...właśnie takim chce zostać Donald Tusk, który ma rozkaz bycia premierem. Dzięki temu jest bezkarny za wszystkie szkody, które uczynił mojej ojczyźnie. Czeka go teraz Prawdziwy Sąd, bo Boży...chyba, że się nawróci, ale choroba władzy jest nieuleczalna. Sam zobacz, co Szatan wyprawia w głowach idących za "wielkimi" ludźmi. To z jego powodu w naszej ojczyźnie cała opozycja mówi jednym głosem.
Nawet Jan Hartman ujrzał nędzę Tuska ze skompromitowanymi dinozaurami. Oto cytaty z jego wpisu 11 października 2021 r. (blog na www.polityka.pl): "Tusk nawalił. Jak obronić Polskę w UE, gdy opozycja marna?"
Na Placu Zamkowym "była to kolejna impreza uliczna o charakterze amatorsko-sentymentalnym (...) imprezą partyjną, a jednocześnie popisem amatorszczyzny". Impreza w Warszawie była żenująca! (...) większość szybko się zmyła, bo nic nie widziała ani nie słyszała. (...) Szereg ludzi, (...) gdzie każdy mówił, co chciał. A do tego mierny konferansjer w postaci mocno zużytego (...) Bartosza Arłukowicza. (...)
Opozycja jest arogancka, leniwa, niekompetentna i narcystyczna, a niedzielne demonstracje obnażyły całą jej mizerię. Na czyje to idzie konto? Na konto Tuska, bo to on nas na demonstrację zaprosił.
(...) Polacy są narodem nieruchawym, bardzo mało uspołecznionym i niezaangażowanym w walce o wysokie wartości. (...) Mamy mizerne społeczeństwo i mizerne elity. Słabość opozycji jest tylko odzwierciedleniem miernoty moralnej społeczeństwa, które jak zawsze tylko w małej części gotowe jest walczyć o coś więcej niż warunki bytowe bądź manifestować swą dumę z siebie albo swoje kompleksy. (...)
Jeszcze jedne przegrane wybory i stoczymy się po równi pochyłej, bez szans na powrót. (...) Żeby obalić ten reżim, trzeba przywództwa (...) Kurek z pieniędzmi musi zostać zakręcony szczelnie, jeśli (...) Polska ma pozostać w rodzinie Zachodu. (...) Kaczyński dostanie zero kasy, a lider opozycji dostanie miliardy. Pod warunkiem że będzie to opozycja zdolna wystawić jedną listę i formować rząd po wygranych wyborach. Jeśli do takiego zjednoczenia nie dojdzie, a Unia zacznie przelewać pieniądze, to możemy się już pakować"...
Wróg rodaków oraz naszej wiary stwierdził, że jego opcja jest do kitu, ale zabranie kasy powali reżim i dopiero zacznie się budowanie bezbożnego raju na ziemi. Ja myślę, że prof. Jasio może już dokonać rytualne seppuku!
Wyszedłem i przez dwie godziny odmawiałem moją modlitwę, a w tym czasie przesuwały się przykłady potwierdzające intencję:
1. osoba Judasza, który po zdradzie Jezusa popełnił samobójstwo
2. naród żydowski, który porzucił Boga Objawionego, a zaznał bezmiar cudów i wciąż czeka na zapowiadanego Zbawiciela
3. zaprzedani poganom, którzy muszą im służyć (w walizce przywozisz "pożyczkę", a później zostajesz europosłem), bierzesz udział w zamachu w Smoleńsku i musisz robić zamęt ("sam pchasz się na śmierć")...właśnie darli się kibole z waleniem w bęben ("Donald matole, obalą cię kibole")
4. agresja Japończyków zakończona zrzuceniem bomb atomowych
5. na samym dole jest Ryszard Szurkowski, który został skuszony wyścigiem (upadł i zmarł po czasie), popisujący się (właśnie pokazano zjeżdżających na nartach z góry lodowej), zakochane w sobie chłopy, łamiący Sakramenty Święte, zawodowi aborterzy, płatni mordercy, mafiozi, ludobójcy...to nie ma końca!
Na www.niezależna.pl zacytowano marszałek Sejmu RP Elżbietę Witek: Potrzebujemy dzisiaj ludzi odważnych, którzy będą się przyznawać do wiary, do Kościoła. Zamieściłem tam komentarz, ale nie dali.
Zarazem napłynęła refleksja dotycząca judaizmu i islamu, gdzie nie ma świadectw wiary w przeszłości i obecnie...tak jak u nas św. Pawła z następcami wśród których jestem sam...na dole tej piramidy.
Właśnie św. Paweł wskaże (Rz 4,13.16-18) na to, że Bóg daje uwolnienie od grzeszności poprzez wiarę, a nie czyny wg Prawa. Natomiast jego zakończenie kończy się szokiem po trafieniu na artykuł: Ks. Przemysław Artemiuk: „Skazani” na islam? Rémi Brague i obrona cywilizacji łacińskiej
Zacytuję tylko fakt: <<26 lipca 2016 roku został zamordowany przez muzułmańskich dżihadystów, identyfikujących się z tzw. Państwem Islamskim, osiemdziesięciosześcioletni ks. Jacques Hamel. W momencie ataku sprawował Mszę św. w kościele (...) na północy Francji. (...) Napastnicy poderżnęli mu gardło, krzycząc: „Allahu Akbar” (...) ostatnimi słowami wypowiedzianymi przez sędziwego księdza było wezwanie: „Odejdź, szatanie! Odejdź, szatanie!”>>
Wg tych braci ich celem jest wojna z zabijaniem niewiernych (dżihad) z ustanowieniem islamu na tym świecie. Dlaczego Jan Paweł II pocałował Koran?
APeeL