Dzisiaj jest zimno i wiatr, ale do pracy poszedłem po Mszy świętej oczyszczony w Sakramencie Pojednania. Także zimno jest w gabinecie lekarskim, który podgrzewam grzejnikiem, ale nie ma dobrego połączenia i stoi przed nogami pod biurkiem.

    Zostałem zadziwiony pomocą z nieba, ponieważ na koniec pracy przybył elektryk z chorym ojcem. Błyskawicznie zrobił wszystko, a ja zbadałem jego chorego...ludziom starym lubię zlecać Vit. B 12 w zastrzykach (źle wchłania się w tym wieku). Później w garażu znajdzie się metalowa ręka Pana Jezusa z figury. Czytaj: pomocna dłoń...

   Ludzie myślą, że Bóg Ojciec i całe zastępy świętych i dusz czyśćcowych pomagają tylko w momencie naszej śmierci. Ja widzę pomoc w moich sprawch, które są załatwiane w prowadzeniu przez Boga z Jego Opatrznością. Zarazem mam radosci i smutki związane z intencją.

   Przykład: za ofiary fałszywego alarmu...bez powodu zapaliła się ikona silnika i włączał się sygnał jak przy wzywaniu do zapięcia pasów. Kłopot polegał na podjechaniu do warsztatu i wyłączeniu tego błędu komputera, a cierpienie wynikało z obawy o silnik.

   Jak piękne jest wzajemne służenie sobie, specjalistyczne pomaganie z przybyciem z nieba na czas oraz pocieszanie. Jeżeli czynimy to bezinteresownie mamy wielką radość w sercu.

   Pielęgniarka była zła, ponieważ zeszło do 16:00. Tak już jest, gdy czynisz dobro. Dodatkowo syn zabrał samochód i musiałem wracać zmęczony pieszo, a w tym czasie żona czekała na mnie z trzepaniem dywanów. Sam zobacz jak psute jest zadowolenie od Boga.

   Przechodziłem obok zaniedbanego krzyża przy cmentarzu, gdzie na grobach "umarłych" kładą piękne kwiaty i palą lampki. Tak jest nasza wdzięczność i tak będzie przez cały czas...

   Zarazem Stwórca pokazuje swoje cierpienie, ponieważ za wszystkie łaski jakie otrzymujemy bardzo rzadko ktoś dziękuję, a w nagłych kłopotach przeklina, a nawet wini za wszystko Boga Ojca, "bo jakby był!"

   Nagle ujrzałem siebie w akcji charytatywnej - zbieram i oddaję. Tylu jest na świecie obdarzonych. Po czasie w telewizji będę oglądał niosących pomoc i oddanych w sercach.

                                                                                                              APeeL