Od dziesięciu dni nie mam połączenia internetowego, a wiedz, że celem mojego kończącego się życia jest dawanie świadectwa wiary. Musisz zrozumieć, że mam wielką łaskę, której nie mogę zakopać.

    Przecież tylu jest zagubionych, niewierzących, raniących i wyśmiewających naszą wiarę. Potwierdziło się ostrzeżenie przed awarią: w śnie ujrzałem wielką Monstrancję z Eucharystią w koronie cierniowej.

    Nie planowałem Mszy św. o 6.30, ale kieruję się prowadzeniem przez Deus Abba (natchnienia). Już na początku zostałem zaskoczony napadem na proroka Daniela przez króla Nabuchodonozora (Dn 2), który wydał dekret (jak w Chinach, a szczególnie w państwie Kimolskim), że nie wolno modlić się do żadnego boga lub człowieka tylko do niego!

    Doniesiono na Daniela, bo złamał ten zakaz modląc się do naszego wspólnego Boga "Ja Jestem" (Jahwe), a wiedz, że nie ma żadnego innego. Z tego powodu wrzucono go do jaskini lwów. Król zaciekawiony "wstał o świcie i udał się śpiesznie do jaskini lwów"...

- << Danielu, sługo Boga żywego, czy Bóg, któremu służysz tak wytrwale, mógł cię wybawić od lwów?>>

- << Królu, żyj wiecznie! Mój Bóg posłał swojego anioła i on zamknął paszcze lwów (...) >>.

    Serce chciało mi pęknąć, popłakałem się, a teraz, gdy to zapisuję (po północy) łzy płyną ponownie po twarzy, bo ten prorok i ja dowiedzieliśmy się to samo. Jak to będzie, gdy się spotkamy? Jakby od Taty płyną słowa piosenki: "Wszyscy święci balują w niebie, złoty sypie się kurz"...

    Król zabrał Daniela, który nie miał najmniejszej skazy, a na jego miejsce wrzucono do jaskini donosicieli, ich żony i dzieci. Król dodatkowo wydał "dekret, aby na całym obszarze jego królestwa odczuwano lęk i drżenie przed Bogiem Daniela. Bo on jest Bogiem żywym i trwa na wieki. On ratuje i uwalnia, dokonuje znaków i cudów na niebie i na ziemi>>.

    Dodatkowo Pan Jezus wskazał na czasy ostateczne (Ewangelia Łk 21) zapowiadając spustoszenie, czas pomsty na narodzie wybranym. Pomyślałem o eksterminacji braci starszych w wierze podczas II Wojny Światowej. Jeruzalem będzie zdeptane przez pogan, a moce nieba zostaną wstrząśnięte. "Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z mocą i wielką chwałą".

    Eucharystia ułożyła się ochronnie na podniebieniu ("parasol"), zwinęła się w laurkę i zawiniątko dla żniwiarza na Poletku Pana Boga. Z ciała atakowanego przez Belzebuba z duszą stałem się duszą z małym ciałem. Szatan uciekł, bo moja dusza połączyła się z Ciałem Duchowym Pana Jezusa!

     Z natchnienia Bożego zadzwoniłem do Netii i z miłością poprosiłem ponownie o pomoc. To był wynik wcześniejszego wołania z serca do Boga Ojca, Świętego Michała Archanioła oraz do św. Józefa. Czułem, że awaria była jakby skierowana na mnie. Może to jest przeczulenie, ale w różny sposób jestem nękany.

    Jeszcze nie wiedziałem, że to będzie tak piękny dzień, bo ja też wyjdę bez szwanku z takiej jaskini: po 12 dniach wróci połączenie internetowe, a jego brak to nieszczęście, ponieważ powstały zaległości w edycji świadectw wiary.

    Przybył specjalista i z trudnościami usunął awarię, a ja w wielkim uniesieniu i dziękczynieniu trafiłem na ponowną Mszę św.! Chodziło o to, że ta intencja jest bardzo poważna, bo wielu jest rzuconych na pożarcie Szatanowi. Dla nich Bolesna Męka Pana Jezusa idzie na marne.

   Już dawno nie miałem tak wielkiej radości po współcierpieniu z Panem Jezusem...chciało mi się płakać z powodu tak nagłego obdarowania. Poprosiłem s. Faustynę o podziękowanie Bogu Ojcu, Panu Jezusowi i Duchowi Świętemu oraz Św. Michałowi Archaniołowi i św. Józefowi za tak błyskawiczną pomoc.

    Ludzie nie wierzę w takie działanie Boga, ponieważ uważają, że interweniuje tylko podczas naszej choroby lub umierania. Proszę cię, abyś prosił naszego Tatę jak dziecko...w małych sprawach, bo to świadczy o naszym zawierzeniu (ufności).

    To jest tak proste, ale negowane przez ludzi mądrych, wykształconych, racjonalistów, żyjących tylko tym światem, a także wg woli własnej. Popłakałem się podczas podchodzenia do Eucharystii, a "patrzył" Pan Jezus Miłosierny, który wybaczył mi niewielką nieczystość (sprawiło to moje pragnienie spowiedzi).

   Mała grupa wiernych prosi też w "chińskiej zarazie". Ja to czyniłem, a dzisiaj dodatkowo poprosiłem siostrę Faustynę, aby za wszytko podziękowała Bogu ode mnie!

    Nie dość, że w pełni wyzdrowiałem (dodatkowo schudłem 7 kg) to wszystko zakończyło się w tak piękny czas. Pan Bóg dał mi taką radość z połączeniem się z podobnymi na całym świecie. To właśnie oznacza, że Królestwo Boże jest w nas!

    Ponownie podchodziłem do Eucharystii ze łzami w oczach, a Ciało Pana Jezusa ułożyło się w formę kielicha kwiatu, a później zwinęło w laurkę i zawiniątko do pracy na Poletko Pana Boga (będę pisał do 3.00 w nocy).

     "Boże mój! Serce mi pęknie z miłości i wdzięczności. Tak chciałbym wykrzyczeć na cały świat Twoją Dobroć, Ojcze oraz Twoje zatroskanie w naszych kłopotach". Później podjechałem po mój krzyż i kupiłem żonie kwiaty. Jak wypowiedzieć to wszystko? Jakim językiem, bo te przeżycia mają charakter duchowy (mistyczny)?

      Teraz wymienię wrzuconych do jaskini lwów, a są to: antykrzyżowcy, napadający na kościoły podczas Rewolucji Ulicznic, ateiści oraz komuniści. Jeszcze formacja "króla" z glejtem UE, pędziwiatrem Donaldem Tuskiem, który wpadł do wykopanemu przez siebie dołu. Chyba mało tłukli go rodzice! Nawet nie wspominam wyznawców Allaha, którzy mają zawiesić swoją flagę na Watykanie.

1. Kolorowi towarzysze ustalili, że "nie mamy płci", a w programie "Jedziemy" eksperci z Janem Pietrzakiem stwierdzili, że ten, kto uważa inaczej jest dyskryminowany i wykluczany.

2. Pan prof. Andrzej Matyja, prezes NIL to ekspert TVN24, wepchał się także do rady medycznej przy ministrze zdrowia, a nienawidzi PiS-u. Właśnie mówił o dbałości o zdrowie Polaków, krwawi mu serce, a u mnie zaocznie potwierdził, że jestem chory psychicznie (to, co piszę jest wynikiem psychozy). Nikt nie stanął w mojej obronie!

   To teolog, psychiatra i jasnowidz. Nawet mówił o miłości, wymienił V Przykazanie: "nie zabijaj" (chodzi o rządzących w pandemii) i apelował do proboszczów, ale jego zaświadczeń o mojej wierze nie widział. Szkoda, że nie ma łaski uzdrawiania całych narodów zakażonych covidem-19 (wirusem delta)..

3. Wrzucono mnie do jaskini lwów, to naprawdę wielka jaskinia, bo trudno jest pokonać cyberprzestępców. Wcześniej chciałem prosić, ale szatan udał Anioła ("nie!")...wszystko poznajemy po owocach. Ponadto kazał być napastliwy, a ja zapamiętałem moją porywczość o której wspomniał Pan Jezus z książki "Oczami Jezusa". Mówiłem z miłością prosząc o pomoc. 

4. Dalej, idzie ku nam Państwo Islamskie, a podpalić nasze domy.. Nie zatrzymasz ich, bo prowadzi ich Lucyper (szef demonów łączności z naszymi "europejczykami")! Tak we Francji powstało społeczeństwo "różnorodności" i bezbożności, bo nie ma Boga oprócz Jahwe!

   Dobrze o tym wiedzą radykalni islamiści, że niszczenie kościołów to niszczenie Europy. W tym czasie nasz prymas zalecił zbiórki dla pokrzywdzonych, którzy włamują się rzucając w nas, swoich braci czym się da. Natomiast JE bp Athanasius Schreuder mówił, że "prześladowana nas wzmocnią".

5. Dlatego błagam dalej prezydenta, którego Borys Budka już zmienia w przedterminowych wyborach, premiera i prezesa, aby zgłosili się o pomoc do Opatrzności Bożej, bo naszą ojczyznę rzucono na pożarcie lwom, które zbliżają się już do Ukrainy, aby otoczyć nas. To nie są żarty. Cóż oznacza moja krzywda?

     W czasie Rewolucji Ulicznic tylko nieliczni stanęli w obronie kościołów. Tak modne opaski z błyskawicami...mają na oczach, a przez to nie mogą ujrzeć trwającej już Apokalipsy. Nawet nie dopuszczają bredni o ponownym przyjściu Pana Jezusa. Nic dziwnego, bo naród wybrany dalej czeka na przyjście  Chrystusa...

                                                                                                         APeeL