Dzień Ofiar Terroryzmu
Od rana przepływał świat: apartheid, obrazy łapanek niewolników, a później bracia z narodu wybranego, obrazy zamachów (metro w Madrycie), zesłańcy, obozy, Katyń. Konflikty bliskich narodów: Izrael i Palestyna ze Strefą Gazy i Zachodniego Brzegu...zabicie i ranni.
"Boże mój! Oto ziemia narodu wybranego, który odrzucił Zbawiciela, który przybył, aby nastała miłość i pokój". Po każdym włączeniu telewizora pojawiały się okrutne zdarzenia:
- interwencja policji
- w Turcji kopią bezbronna kobietę
- pogrzeb zamordowanej panny młodej (pochowano ją w sukni ślubnej)
- sprawa zamordowania generała Papały
- napadnięto także na rektora uczelni
- pokażą też okrutnie zgwałconą i zamordowaną.
Ogarnij cały świat, którego cierpienie wyraża figurka Pana Jezusa w koronie cierniowej. Serce zalał ból Boga Ojca, a oczy łzy współcierpienia, bo zadajemy sobie straszliwe ciosy.
Ludzie nawet nie pomyślą, że wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi. Kolor skóry i rożne cechy odpadną po naszej śmierci. Jako święci mogą być tak przedstawiani, ale w Królestwie Bożym nie ma dusz żółtych, czarnych i zmieszanych. Tak jak Stwórcy starca wyrażającym mądrość! My wszystko bierzemy po ludzku i Raj chcemy widzieć wg własnych wyobrażeń, a nawet marzeń.
Prorok dzisiaj przekazał (Jr 11,18-20): "Pan mnie pouczył i dowiedziałem się; wtedy przejrzałem ich postępki". Psalmista wołał ode mnie (Ps 7), bo wszystko trwa jak wówczas:
"Panie, Boże mój, do Ciebie się uciekam,
wybaw mnie i uwolnij od wszystkich prześladowców,
zanim jak lew ktoś nie porwie i nie rozszarpie mej duszy,
gdy zabraknie wybawcy".
Na szczycie niewinnych ofiar jest Syn Boga Żywego, którego zabicie stało się celem dla ówczesnej bezpieki świątynnej. W Ew. św. Jana (J7) zarzucano Panu Jezusa, że zwodzi nawet strażników.
<<Czemuście Go nie pojmali?>>
<<Nigdy jeszcze nikt nie przemawiał tak, jak ten człowiek przemawia>>
<<Czyż i wy daliście się zwieść? Czy ktoś ze zwierzchników lub faryzeuszów uwierzył w Niego? A ten tłum, który nie zna Prawa, jest przeklęty>>...
Z telewizora popłynie też relacja o niepełnoletnich Polakach, których w Niemczech oblewano benzyną i podpalano ("żywe pochodnie"). W tym czasie, gdy trwa fałsz ze skrywanymi zbrodniami: szef SLD gada po swojemu..."Boże zmiłuj się".
Jeszcze żyjące ofiary zbrodni w Wietnamie (napalm, dioksyny), a teraz Irak. Wojny nigdy się nie skończą, bo ci, co je zaczynali umierają, ale pałeczkę przejmują inni. Będzie też audycja radiowa o Cyganach: najpierw zabijał ich Hitler, a później "osiedlał" Stalin.
Wzrok zatrzymał "Koran", gdzie trafię na słowa (Sura XVI o czynieniu zła i piekle: "Wejdziecie więc do bram Gehenny i będziecie tam przebywać na wieki"
APeeL