Motto: „Stach się bać”...

    W śnie przybył zmarły ojciec i brat...nie jestem strachliwy, ale zerwałem się z biciem serca. Na Mszy św. Pan Jezus w Ewangelii: Mk 4,35-41 uciszył gwałtowny wiatr i fale bijące w łódź, które wywołały panikę wśród Apostołów, bo Zbawiciel „spał w tyle łodzi na wezgłowiu”. Zapytali przebudzonego Nauczyciela: „nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?”

   „On wstał, rozkazał wichrowi i rzekł do jeziora: Milcz, ucisz się! Wicher się uspokoił i nastała głęboka cisza. Wtedy rzekł do nich: Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże wam brak wiary?"

   Jako lekarz stykam się codziennie z takimi, bo lęk wywołują: nagłe choroby, operacje i wypadki, udary mózgu z niesprawnością, nagła śmierć w rodzinie (wcześniej chwalona), pandemia, zaginięcie bliskiej osoby, utrata pracy, bezdomność...to cierpienie nie ma końca...

    Dodaj to tego popularną depresję i nerwicę lękową: wysokości z lataniem samolotami u Kim Jong Una, zatrucia u Putina, itd. Wielką zmorą jest lęk przed śmiercią...szczególnie dla niewierzacych. Przy tym boją się kapłana, bo to oznacza, że "już umierają". Tacy zarazem chwalą śmierć nagłą, bo "raz kozie śmierć!"

   Kiedyś podczas modlitwy w podobnej intencji...jakby na znak usłyszałem trzask na trasie szybkiego ruchu i pisk dwóch psów oraz krzyki. Jeden został zabity, a drugi uciekł...

   Teraz wybuchła sprawa „teczek” i wielu boi się ujawnienia wierności władzy ludowej z utratą stanowisk. Ogarnij cały świat: czystek etnicznych (b. Jugosławia) i wszelkich konfliktów od sąsiada do starcia potęg militarnych.

   Dzisiaj, gdy to przepisuję (31.03.2022) W. W. Putin chce podpalić świat, niszczy w barbarzyński sposób „bratnią” Ukrainę i straszy wszystkich wokół wywołaniem konfliktu atomowego...z budowaniem nowego ładu na świecie razem z Chinami. Przerabialiśmy to już z bolszewikami...

    Od Ołtarza św. padną też słowa (Łk 1,69-72.74-75), że: Bóg nas wybawi od nieprzyjaciół i tych, którzy nas nienawidzą i „służyć Mu będziemy bez trwogi”.

   Z mojego doświadczenia - większego od kapłana, który ma do czynienia tylko z wiernymi parafianami - muszę przekazać, że lekceważy się lęk i różne zaburzenia w naszej psychice powodowane przez Kłamcę i Niszczyciela (Mefistofelesa).

   Nawet w Kościele Świętym nie usłyszysz o nim, a nigdy nie padanie słowo: kuszenie (jest tylko dobro i zło), zwabienie i uwiedzenie, a wreszcie opętanie (zawładniecie naszym ciałem). Opętanie kojarzy się z rykiem „chorego” i pluciem gwoździami lub bieganiem porażonego, a w większości jest to trwanie w odrzuceniu Boga, wyśmiewaniu wiary i wskazywaniu na wierzących jako chorych psychicznie.

    Bardzo groźne są opętania intelektualne, gdzie znawca teologii mówi od opadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji...w czynieniu zła. Tacy właśnie są zapraszani do mass-mediów jako eksperci, a nic nie wiedzą o Misterium Mszy św. z Eucharystią (Cudem Ostatnim).

   Szatan może uczynić zło tylko takie (w tym kuszenie jako próba) na jakie ma pozwolenie. Może w tobie wystąpić zwątpienie, niemożność modlenia się, trwoga, rozpacz, bojaźń i lęk. W tym czasie w modlitwie „Ojcze nas” widzi się kuszenie przez Boga („nie wwódź nas na pokuszenie”)...

    Bóg nie kusi do zła, ale jak ma każdego wypróbować? Przecież jest to pokazane w sporcie. Nie osiągniesz mistrzostwa (tutaj świętości) bez ćwiczeń (tutaj wspinania się na Górę Świętą).

   Pomyśl skąd bierze się twój lęk, nie biegnij do psychiatry, ale zacznij od prośby o pomoc i prowadzenie przez Pana Jezusa. Pokój otrzymujemy w zjednaniu z Ciałem Duchowym Zbawiciela. „Nasza obroną jest nasz Pan i Stwórca”.Ja często wołam do św. Michała Archanioła...

                            Św. Michał Archanioł

 

   Pod ręką musisz mieć wodę święcona, nie lubią demony takiego „błogosławieństwa”. To jest zrozumiałe, bo nie posługują się językiem miłości, ale nienawiści (przekleństwami). Zawołaj też: „rozkazuję ci w Imię Jezusa, abyś ustąpił”.

    Wielka radość jest z duszy nawróconej na końcu. Wystarczy okrzyk: "Jezu przebacz" i taka jest wyrywana z szatańskich szponów!

                                                                                                                APeeL