Ludzie błędnie myślą, że Bóg Ojciec interweniuje tylko w wielkich sprawach...najczęściej chodzi o zdrowie, a szczególnie życie. Przekażę zauważoną wczoraj pomoc, która zarazem dała poczucie mocy...
- uczestniczę w codziennej Mszy św. porannej, ale smacznie spałem, bo miałem być na adoracji Najświętszego Sakramentu z późniejszą Mszą św. wieczorną
- w tym czasie natchnienie sprawiło opracowanie dwóch długich intencji z 1994 r.
- tuż przed Mszą św. spełniono moje pragnienie poznania intencji modlitewnej przed Panem Jezusem Eucharystycznym...zajrzałem do Słowa, gdzie będzie wskazanie Boga na Dawida, nowego króla Izraela
- później miałem pokazaną moją pomyłkę i sklepu Kaspersky (przysłano stary kod aktywacyjny na inny komputer), wszystko wyprostowałem, a dzisiaj dokonam opłaty
- zarazem (23.00) napłynęło pragnienie opracowania i edytowania trzech zapisów, co uczyniłem do 3.00 i jak nigdy sprawdziłem czy wszystkie dotarły...jednego nie było, ponieważ pomyłkowo zamiast daty 1994 dałem 1944!
Po poprawce podziękowałem za wszystko i zdziwiony prowadzeniem...z mocą, po godzinie snu znalazłem się na Mszy św. o 6.30. Od Ołtarza św. padną Słowa o Dawidzie pokonującym Goliata (1Sm)...
"Dawid odrzekł Filistynowi: Ty idziesz na mnie z mieczem, dzidą i zakrzywionym nożem, ja zaś idę na ciebie w imię Pana Zastępów, Boga wojsk izraelskich, którym urągałeś.
Dziś właśnie odda cię Pan w moją rękę, pokonam cię i utnę ci głowę. Dziś oddam trupy wojsk filistyńskich na żer ptactwu powietrznemu i dzikim zwierzętom: niech się przekona cały świat, że Bóg jest w Izraelu.
Niech wiedzą wszyscy zebrani, że nie mieczem ani dzidą Pan ocala. Ponieważ jest to wojna Pana, On więc odda was w nasze ręce. I oto moc Boża, gdy Pan jest z nami".
Psalmista zawołał ode mnie (Ps 144): "Błogosławiony Pan, Opoka moja. On mocą i warownią moją, osłoną moją i moim wybawcą".
Natomiast w Ewangelii (Mk 3,1-6) Pan Jezus w synagodze uzdrowi człowieka z porażoną ręką mówiąc: "Wyciągnij rękę!" Wyciągnął, i ręka jego stała się znów zdrowa. Przypomniała się porażona na wózku w Lourdes, która nie modliła się o swoje uzdrowienia, ale za pchającego jej wózek!
Eucharystia ułożyła się w zawiniątko dla żniwiarza...tutaj na Poletku Pana Boga. Zapisałem to świadectwo i dalej pełen mocy załatwiłem ubezpieczenie samochodu. Zobacz trzy fakty: wyznaczenie przez Boga, prowadzenie, obdarzenie mocą i Swoją Opatrznością.
W tym czasie W. W. Putin z otoczeniem chorym na władzę imperialną jest krok od wkroczenia do Ukrainy (napaść). Pan Bóg ma go już dość, bo sama wojna gazowa zabija tysiące ludzi. Ten dar Boga dla ludzkości jest reglamentowany przez demonicznego kacyka. W swoich sąsiadach Szatan wskazał mu wrogów, których trzeba unicestwić. Tak jest, gdy marny człowiek robi z siebie "króla" wierzącego w moc własną.
Każdy zna takich ze swojego otoczenia: mocnych i pewnych swego, którzy nie widzą marności naszego ciała: za chwilę umierających na chińską zarazę...
Ty, który ty o czytasz...jeżeli żyjesz tak, jakby Boga nie było: gdzie trafisz? Padnij na kolana w tej chwilce i podziękuj za wszystkie otrzymane łaski. Uwierz, że jesteśmy tuż po śmierci...zawołaj do Boga Ojca, porzuć to życie z prośbą o prowadzenie.
Dzisiejsza intencja nie wymagała modlitwy tylko mojego dziękczynienia...
APeeL
Aktualnie przepisane...
04.07.1994(p) ZA NIEWINNE OFIARY PRZEMOCY
W drodze do kościoła zauważyłem, że miasto "otwiera się": łaziki są już na stanowiskach, a w barze "Centrum" jest pełen "chorych" po niedzieli. W ławce kościelnej serce i duszę zalało poczucie dobroci Boga Ojca z bezmiarem łask dla mnie.
Łzy same cisnęły się do oczu, bo mam dziękować za wszystko. Wprost nie chciało mi się wierzyć, gdy siostra zaśpiewała o Dobroci Boga i Jego Wszechobecności. W jednej sekundce wyczułem Opatrzność Boga Ojca z moim zawołaniem do św. Michała Archanioła o ochronę rodziny, mienia i czuwanie nad nami.
Później trafię na Orędzie św. Michała Archanioła ("Prawdziwe życie w Bogu" t. 6, str. 115 z 29 września 93 roku): "Bóg jest Królem ziemi i Nieba. (...) On jest waszym zbawieniem, siłą i pokojem. (...) Mówię wam to: bądźcie czujni, ponieważ nikt nie zna dnia, kiedy wasz Mistrz przyjdzie do was. (...) Ci, którzy pozostaną, będą do Niego należeć. (...) Pozostań w Panu, a On da ci siłę. Będę nad tobą czuwał".
Teraz popłakałem się podczas słów kapłana o Miłości Boga Ojca. Napłynęła "duchowość zdarzeń" wyłaniająca intencję: poranna informacja o przestępczości zorganizowanej, masakra ludności Rwandy, wybuch metra w Azerbejdżanie, zamachy w Irlandii, zamordowanie piłkarza w Kolumbii, który strzelił bramkę samobójczą w mistrzostwach świata.
Po Eucharystii padłem na kolana przed Panem Jezusem z Sercem, a mojego uniesienia duchowego (ekstazy) nie można opisać. To dopiero pierwszy dzień urlopu, a już tyle przeżyć. Wracałem wolno odmawiając "Ojcze nasz" z zaczęciem mojej modlitwy (witryna) sprawiającej poczucie współcierpienia z Panem Jezusem.
Jakby na znak spotkałem oficera politycznego z jednostki wojskowej, gdzie pracowałem. Pozdrowiliśmy się, a ja ujrzałem, że sam jestem ofiarą niewinnej przemocy (zrobiono ze mnie szpiega). Wiem, że tak będzie do końca życia, bo jest to zbawcze współcierpienie ze Zbawicielem...
Podczas odmawiania mojej Drogi Krzyżowej powtarzałem niektóre stacje dziesięciokrotnie. Pan sprawił że w ręku znalazły się różne artykuły dotyczące cierpienia niewinnych ofiar przemocy...
1. "Homo Zomo" w "Gazecie Polskiej"...wyznanie "pałkownika" zdemolowanego moralnie i ideologicznie
2. "Niechciana prawda" o ratowaniu Żydów przez Polaków (Adam K. Musiał z Gliwic spisał relacje ocalonych)
3. "Rakowiecka - okrutny symbol", gdzie w latach PRL-u zamordowano 258 naszych patriotów
4. "Człowiek Niepokonany" oślepiony w pracy przez wybuch miny
5. "Rotmistrz Witold Pilecki" ze zdjęciami w Oświęcimiu
6. "Palacz zwłok" osiłek zamordował, poćwiartował i spalił zwłoki dwóch studentek, a popiół nabierał do baniaka i rozsypywał.
Napłynęła też osoba Leopolda Okulickiego (1898-1946) ostatniego dowódcy Armii Krajowej porwanego przez Sowietów i zamordowanego (jeden z szesnastu przywódców podziemia).
Na szczycie wszystkich niewinnie zamordowanych jest Pan Jezus. Najwięcej bólu sprawia mi: rozciąganie i przybijanie Zbawiciela do krzyża z jego podniesieniem! Na ten moment wzrok zatrzymało zdjęcie kapliczki z krzyżem w górach!
Podczas przygotowywania frontu robót (malowanie) zauważyłem, że "kto przykłada rękę do pługa nie nadaje się do Królestwa Bożego". Zarazem wycieranie spoconej twarzy ręcznikiem przypomniało Weronikę z Drogi Krzyżowej.
Lech Wałęsa ma na biurku ustawę zezwalającą na zabijanie nienarodzonych, a w tym czasie "partyzanci" zdobyli Kigali w Rwandzie. Ile ucisku doznawali ludzie w różnych czasach, ile było wśród nich niewinnych ofiar przemocy.
W ręku znalazło się pismo córki z opisem bestialskich morderstw niewinnych ofiar przemocy. Chodziło o potwierdzenie odczytu intencji, a Szatan w tym czasie "zalecał" czytanie "Prawdziwego życia w Bogu".
Zrozum, że działa tak jak jego wyznawcy "na tym łez padole", a każdy z takich zna się na dezinformacji, udawaniu pijanego, modlącego się jak święty lub rozwodnika przy nieskończoności technik operacyjnych.
Cichutko płynie muzyka poważna, a za oknem trwają krzyki i przekleństwa (dyskoteka). Wzrok zatrzymał Pan Jezus z Całunu, a ja wiem, że żyję już tutaj w Królestwie Bożym, które jest w nas. Zarazem jestem tajnym wysłannikiem Pana Jezusa, ponieważ świat nadprzyrodzony dla większości jest niewidzialny...
APeeL