17. Rocznica śmierci św. Jana Pawła II

    Nie wiedziałem, że dzisiaj wypada 25. rocznica uchwalenia Konstytucji RP (2 kwietnia 1997). Przypadkowo dowiedziałem się o tym podczas obiadu, gdzie pokazano wypowiedzi prawdziwych Polaków:

- Donalda Tuska („piąstkującego” W. W. Putinowi w Smoleńsku...”za dobrą robotę”)

- Roberta Biedronia (dyskryminowanego z powodu „spółkowania inaczej”)

- Władysława - Kosiniaka-Kamysza ("rolnik z Marszałkowskiej")       

- Szymona Hołownię („Mam talent”)

- oraz Włodzimierza Czarzastego („Armia Czerwona wyzwoliła Polskę od Niemców”)...

   Policzyli głosy i wyszło im zwycięstwo w wyborach...

   Wieczorem pokażą cały przebieg tej fałszywej celebracji z pocztem sztandarowym i odśpiewaniem hymnu naszej ojczyzny. Ja na to odpowiedziałbym wyprzedaniem zasobów złota (czas zagrożenia ojczyzny) z powodu utrzymywania sankcji oraz dewaluacji. Przecież Stefan Niesiołowski zapowiedział: „jak PiS wygra to będzie mógł robić, co zechce”.

   Wszystko zaczęło się od zmowy („Okrągłego stołu” w 1989 r.) z obaleniem komunizmu: „nasz prezydent, wasz premier”. Wówczas prorok Adam Michnik („palantom władzy nie oddamy”) stwierdził, że „w Polsce zabrakło wielkiej defilady zwycięzców”. Myślę, że to stało się dzisiaj na tyłach Sejmu RP...bez zaproszenia demokratycznie wybranej władzy.

  Dlaczego zdziwiłem się? Dlatego, że już miałem odczytaną w/w intencjęDzisiaj jest pierwsza sobota („dzień maryjny”), a to oznacza ataki szatana:

1. od 1.30 - 3.00 pisałem komentarz na blogu Jana Hartmana (www.polityka.pl Zapiski nieodpowiedzialne) do jego wpisu: Czy wolno być rusofilem?

2. przed Mszą św. z litanią do Matki Bożej przed Monstrancją o 7.15 podsunął mi edytowanie tego komentarza pod wczorajszym świadectwem wiary...

3. podczas wyjazdu z garażu...cofając w zaspach mogłem uderzyć w transformator!

4. przeszkadzał w nabożeństwie podsuwając rozważania o zbrodniach Putina. Sprzyjano jego pragnieniu wielkości, a teraz boi się samych swoich. Szatan zalewa go strachem, a zarazem daje pragnienie zrównania z ziemią Ukrainy, aby w Dniu Pobiedy 9 maja spłynęła na niego bandycka chwała.

   U nas ten dzień zniesiono dopiero 24 kwietnia 2015 r. Zobacz jak trudno jest oderwać się od czerwonej zarazy. Pomniki i tablice usuwano są dopiero teraz (i to w kraju katolickim)!

5. przepływało zagrożenie dla nas, ponieważ łamane są wszystkie prawa ludzkie, a Jarosław Kaczyński wraca do Smoleńska (bandycie udowadnia zbrodnię) oraz robi misję pokojową na Ukrainie. W tym czasie prezydent Andrzeja Dudy „przerasta sam siebie”, a ma tylko dar przemawiania.

   Słowo płynące od Ołtarza św. sprawiło odczyt intencji modlitewnej tego dnia...

Prorok Jeremiasz przekazał czekającą Pana Jezusa mękę (Jr 11,18-20)...w tym czasie napłynął obraz krzyża ze Zbawicielem z moim pragnieniem edycji obrazu mojego krzyża, który podniosłem na początku nawrócenia.

   „Pan mnie pouczył i dowiedziałem się; wtedy przejrzałem ich postępki. Ja zaś jak potulny baranek, którego prowadzą na zabicie, nie wiedziałem, że powzięli przeciw mnie zgubne plany: Zniszczmy drzewo wraz z jego mocą, zgładźmy go z ziemi żyjących, a jego imienia niech już nikt nie wspomina!”

    Przypomniało się złamanie wierzchołka sosny obciążonej śniegiem, którą posadziłem wiele lat temu!  Zobacz tzw.; „duchowość zdarzenia”...

W Ewangelii: J 7,40-53 chciano pojmać rozpoznanego Zbawiciela, lecz „nikt nie odważył się podnieść na Niego ręki”. Nikodem zapytał: „Czy Prawo nasze potępia człowieka, zanim go wpierw przesłucha, i zbada, co czyni?”

   Na myśl przyszły ofiary mordów sądowych Czerwonej Temidy, a dzisiaj anty-krzyżowców z OIL i NIL w W-wie, katolików z Mieczysławem Szatankiem całującym na Mszy św. sztandar izbowy „Primum non nocere” („Przede wszystkim nie szkodzić”).

   W tym czasie nawet nie mruknęli na psychiatrę powalającego krzyż Pana Jezusa, a mnie jego obrońcy zawiesili pwzl 2069345...4 miesiące przed przejściem na emeryturę. Wszystko uczyniono w tajnej zmowie z późniejszym łamaniem moich praw w białych rękawiczkach.

   Przewodził tej zgrai „hrabia” Konstanty Radziwiłł, prezes NIL, obecny wojewoda mazowiecki, ojciec licznej rodziny. Ciekawe czy uczestniczy w Mszach św. z przyjmowaniem Eucharystii. Nie skarżę się, ale pokazuję ruskie zniewolenie rodaków.

    Na tym tle zważ na fałsz machających Konstytucją...

                                                                                                        APeeL 

   

                                                                Mój krzyż Pana Jezusa...

               Mój krzyż Pana Jezusa

 

 

 

Aktualnie przepisane...

28.01.2005(pt) ZA PORZĄDKUJĄCYCH SWOJE ŻYCIE

    Dzisiaj mam urlop w przychodni, a w to miejsce dyżur w pogotowiu (jeden budynek). To dzień pomocy Boga, bo przez 5 godzin miałem tylko jeden wyjazd do napadu migreny. W tym czasie uporządkowałem wszystko w gabinecie na górze załatwiając dwóch pacjentów: przestraszoną operacją tarczycy oraz dziadka mającego termin usunięcia zaćmy z jednego oka.

    Napłynął obraz z wczorajszej wizyty u staruszka, który nie mógł umrzeć dzięki modlitwom oraz moim staraniami. Stanął na nogi i wziął ślub kościelny z trzecią żoną...po „długim siedzeniu” z wdową. Para chwaliła się zdjęciami z proboszczem, który udzielił im Sakrament Małżeństwa w domu.

   Tak też jest w mojej rodzinie, nic nie dały prośby i świadectwa wiary: „nie, bo nie”. Bardzo często ci ludzie są jak kamienie, nawet nie chcą dyskutować. To typowa głupota duchowa. Jak wytłumaczą się później? Zarazem jest powód do dodatkowej kary, ponieważ nie mają żadnych przeszkód, a grzeszą. Ponadto są napominani od Boga (przez mnie). Siostry w rodzinie kwitują moje świadectwa wiary stwierdzeniem: „wciąż to samo”!

    Negowanie istnienia życia duchowego jest przesądem twardogłowych materialistów z wiarą w ateizm: śmierć ciała fizycznego unicestwia nas „raz na zawsze”. To zarazem sprawia wszelkie zasady, „bo żyje się raz”.

   Tak się stało, że dzisiaj rozmawiałem z lekarką i sanitariuszem, którzy tkwią w podobnych bezbożnych małżeństwach, ale ze względów partyjnych. Odpowiedzialność za nich ponosi decydent, a komuniści zabraniali swoim ludziom chodzenie do kościoła. Mieli swoje celebracje, co widzimy w Korei Północnej i Federacji Rosyjskiej z wiecznymi władcami-bożkami. Nie wykluczało to pięknych pogrzebów partyjnych...nawet byłych sekretarzy.

    Podczas mojego sprzątania w gabinecie lekarskim przychodni trwał zarazem generalny remont laboratorium oraz pomieszczeń rtg...zrywano tynki i wszystko było zakurzone. Ogarnij cały świat: chcesz zbudować nowy dom...musisz zburzyć stary. Przenieś to na świat duchowy: „stary człowiek musi umrzeć” podczas nawrócenia.

    Na wieczornej Mszy św. padały słowa na ten temat...

Św. Paweł mówił o czasie nawrócenia (Hbr 10,32-39). To jest najważniejszy moment uporządkowania swojego życia i to trudny, bo jesteśmy wystawiani na szyderstwa, a w wielu krajach zabijani. Tak było w mojej rodzinie, bo moją bardzo wierząca prababcię wyśmiewały wykształcone dzieci.

Ewangelii: Mk 4,26-34 Pan Jezus wyjaśniał istnienie Królestwa Bożego, ale w tamtym czasie to było trudne. Sam wskazuję na posiadanie duszy, która podczas śmierci jest uwalniania z ciała: kasztan lub orzech wyrasta po odpadnięciu skorupy. Obecnie są też udokumentowane przekazy tych, którzy przeżyli śmierć kliniczną (NDE doświadczenie bliskie śmierci).

    Już w 1914 roku opisał te przeżycia lekarz, który uczestniczył w wypadku lotniczym. Nadal wyśmiewają to racjonaliści, bo „to nie mieści się im w głowie”. Ile taki musi się namęczyć podczas uporządkowania swojego życia. Trafi taki później do Niebieskiego Poprawczaka (Czyśćca) i będzie czekał na modlitwy „moherowych beretów”. Wg mojego doświadczenia takie osoby wołają o swoje zdrowie...nawet zdrowe (jedna dała w tej intencji na „gregoriankę”). Zobacz drwiny Belzebuba z jednych i drugich.

    Zakończę ten dzień pragnieniem oddania królestwa ziemskiego („królestwo za konia”) za szklankę soku z ogórków kwaszonych, ponieważ przez 36 godzin pościłem i nic nie piłem w intencji pokoju na świecie (tylko jedna kawa).

   Teraz, gdy to przepisuję (31.03.2022) nie znoszę tego soku, ale bardzo lubię z ogórków konserwowych (dodam, że zdrowe są małe ilości octu)...

                                                                                                          APeeL