Wielka Sobota

    Ty, który trafiłeś tutaj musisz uwierzyć, że jestem w i e d z ą c y...w stosunku do wierzących, że wszystko jest prawdziwe w wierze katolickiej. Nie możesz nagle stać się wyznawcą, bez zawołania przez Boga Ojca, ale nie czekaj z nawróceniem, bo nie znamy dnia ani godziny. 

    Często zdrowi są pewni swego i nie kierują się ku życiu duchowemu, a tu nagle odpada ciało (skorupa kasztana lub orzecha włoskiego). Zaskoczeni tym, że umarliśmy, a jesteśmy...stajemy przed Stwórcą duszy i nie wiemy co powiedzieć. Po przeczytaniu mojego zaproszenia nikt nie będzie mógł powiedzieć, że nie wiedziałem. 

    Jak możesz się nawrócić? W tej chwilce zawołał z głębi serca, ale nie z ciekawości lub próbowania Boga Ojca: „Duchu Święty, nawet nie wiem czy Jesteś, proszę daj znak, poprowadź mnie, ponieważ pragnę wrócić do wiary". Tyle i aż tyle, a przy okazji poznasz zadziwiające Drogi Boga Wszechmogącego...

    Jeżeli w sercu nie masz takiego pragnienia to poczekaj, bo prośba wypowiedziana ustnie czyli „na wiatr” dojdzie tylko do dachu nad głową.

   Ludzie myślą, że Bóg Ojciec pomaga nam tylko w wielkich kłopotach, nagłej chorobie, wypadku, operacji i zagrożeniu śmiercią. To duży błąd, ponieważ Deus Abba jest przy każdym z nas...tak jak ojciec ziemski mający wielodzietną rodzinę.

   My natomiast jesteśmy dziećmi Boga, stworzonymi na Jego obraz i podobieństwo. Deus Abba nie jest siwym starcem (chyba, że tak chcemy wyrazić mądrość), ponieważ w Królestwie Bożym nie ma starości.

    Zobacz pomoc w moich drobnych sprawach...

- podczas wczorajszej Drogi Krzyżowej trafiłem na chór...przy zapchanym kościele, gdzie cały czas klęczałem i to na dywaniku, a marzyłem o tym.

- prosiłem Pana, aby córka nie przyjechała „na święta”, bo odeszła od wiary i śpi zawsze do południa blokując pokój potrzebny na wielkanocne śniadanie. Nie dzwoniła jak zwykle, a zaniepokojona żona dowiedziała się, że złapała żółtą zarazę (nauczycielka). Kręciłem głową, bo pogadały sobie, a Pokój Boży wrócił do małżeństwa.

- dzisiaj - jak nigdy - klęczałem przy żonie podczas długiej uroczystości Wigilii Paschalnej...nikt nie zajął w ławce wolnego miejsca („czekało” na mnie). Nie wytrwałbym stojąc...

    Eucharystia ułożyła się w laurkę jako podziękowanie za mój wysiłek w dawaniu świadectwa wiary. Wróciłem na krótkie czuwanie z młodzieżą o 23.00...

    Intencja padła podczas dzisiejszych zawołań modlitewnych. Nie znajdziesz prawdziwego szczęścia na ziemi, bo to, co zadowoli twoje ciało nie ukoi duszy stęsknionej powrotu do Ojczyzny Prawdziwej.

    Nic nie szukaj, bo Autostrada Słońca jest otwarta...właśnie dzisiaj jest jej rocznica, a stało się to podczas wypowiedzenia przez Pana Jezusa 7 Słów na krzyżu: w tym głównego: „Wykonało się”.

    Królestwo Boże zostało otwarte, możemy wracać...zrób pierwszy krok do miejsca, gdzie dzwonią. Podziękujesz mi, gdy spotkamy się w naszej Prawdziwej Ojczyźnie...

                                                                                                APeeL

 

 

Aktualnie przepisane...

26.03.2005(s) ZA POŚWIĘCAJĄCYCH ŻYCIE DLA OCALENIA INNYCH

Wielka Sobota

   Trwa ciąg dyżurowy od 15.00 w Wielki Piątek...przez 36 godz. wypiłem tylko kawę, a za to otrzymałem podziękowania (znalazłem czerwoną różę). Popłynie moja modlitwa w intencji tego dnia.

   W tym czasie trafiałem do domów, gdzie bożkiem jest przepych. Z drugiej strony przewijali się bliscy śmierci: zatruci alkoholem, nieprzygotowani do śmierci z chwaleniem jej nagłości, zabijających się o byle co. Każdy zna to z własnego życia, ale w różnych służbach mamy z tym do czynienia na co dzień!

    Takim miejscem jest izba przyjęć w szpitalu, częściowo pełniąca funkcję izby wytrzeźwień, gdzie zwożą zatrutych alkoholem oraz tzw. „miśków”, którzy trzeźwieją w oddzielnym pokoju. To prawie zwłoki ludzkie...przykro mi, bo te ciała są nośnikami naszych dusz.

   Tam też trafił mój „pacjent”, któremu podłączono kroplówkę...po ocknieniu westchnął tylko: „Jezu!” Ile razy sam takim byłem, ale Zbawiciel zmiłował się nade mną i mam odjęty nałóg.

     Przepływała też „duchowość zdarzeń”...

- z radia płynęła informacja z Ukrainy o dziewczynie ratującej z pożaru siostrę (doznała 80% poparzenia ciała), a teraz, gdy to przepisuję zmarł chłopczyk, który ocalił mieszkańców płonącego bloku. Wstrząs wywołują jego słowa wzywające straż pożarną.

    Przypomniał się sen: pożar włącznika lampki nocnej, który faktycznie był zepsuty. Dziwne, bo wcześniej byłem przy zniszczonej figurce św. Floriana (obok straży).

- w filmie pokażą postrzeloną niedźwiedzicę z małym, który lizał jej rany

- wypisałem dokumenty babci z urojeniowym zespołem organicznym do odpowiedniego domu opieki społecznej

- Secret Service, policja, pogotowie ratunkowe i straż pożarna to symbole poświęcających swoje życie dla innych (wypadki, złamania, bóle, zagrożenie życia i zgony)

- pomoc drogowa kierowcy TIR-a wywróconego na poboczu drogi

- walka o życie skazanych (o. Kolbe)...

     Przepłynął obraz boju nad nami, bo mamy oszukanych przez Mefistofelesa (ok. 90% ludzkości), a przykładem jest „związek nasz bratni, który ogarnie ludzki lud”. Tak właśnie jest obecnie (kwiecień 2022 r.) po napaści na Ukrainę przez Federację Rosyjską.

   Z drugiej strony trzeba ujrzeć interwencję strony Bożej...ewidentne ocalenie Jana Pawła II przez MB Częstochowską, działanie MB Pokoju z zastępami świętych, którym przewodzi św. Michał Archanioł oraz wszystkich ludzi dobrej woli.

   Przypomniał się kierowca, który zabrał mnie z trasy E7, gdy stałem w deszczu, zatruty alkoholem. Później wołałem do Boga za niego tak jak pacjenci za mnie (”módlcie się jedni za drugich”). 

     Nagle ujrzałem górę ratujących innych, a na jej szczycie jest Golgota z Panem Jezusem, który dla naszego zbawienia świadomie poświęcił Swoje Życie. Kończę ten zapis, a „Super express'” zamieścił wizerunek Pana Jezusa z tytułem: „Umarł, by nas ocalić”...

                                                                                                            APeeL