Wczoraj na blogu prof. Jana Hartmana (www.polityka.pl) dałem komentarz (dr. Bylejaki) pod jego wpisem: "Czy Andrzej Duda wydoroślał?".
Dzisiaj, o 20.24 pod tym wpisem zaczepił mnie Optymatyk (stały dyskutant) piszący nie na temat o ateizmie, a ten problem profesor poruszał wcześniej: https://hartman.blog.polityka.pl/2022/04/29/kim-jest-ateista-zostan-jednym-z-nas/ Wówczas nie dano mojego komentarza, który pasuje jako odpowiedź na jego brednie...
"Ateizm jako taki, jest naturalnym stanem człowieka, wszystkich ludzi. Na końcu przyszła wymyślona przez człowieka/ludzi religia i wszyscy czczeni w niej bogowie. Taki stan umysłu jest rezultatem zniekształceń/degeneracji mózgowych wyznawców (...)".
Nie wie biedaczek, że nie ma żadnych bogów, bo jest tylko Bóg Ojciec, w Trójcy Jedyny, który się Objawił!
Optymatyk to psychiatra - jasnowidz, który stwierdza, że moja łaska wiary jest wynikiem wadliwej czynności umysłu (w tym wszystkich wierzących). Jako chorzy psychicznie nie zdajemy sobie z tego sprawy i nie ma dla nas uzdrowienia. Takie umysły "Nie mogą zdobyć wiedzy, prawdy i mądrości". Ja wiem, że zdrowi są tylko psychiatrzy oraz denni ateiści.
Dalej cytował Stanisława Staszica o zwierzętach, Heraklita, Arystotelesa i E. Fromma z zaleceniem wykładów Franca Zalewskiego jako udowodnienie, że Prawo Boże jest sfingowane/urojone.
Podkreślił, że jestem medykiem nieszczęśliwym, a chodzi o to, że podobni do niego psychiatrzy radzieccy uznali moją łaskę wiary (mistykę) jako chorobę (psychozę). Swoje bujanie w mrokach zakończył diagnozą:„Wiara czyni człowieka głupim”.
W odpowiedzi pasuje mój komentarz, którego nie zamieszczono (jest poniżej) pod wpisem profesora: https://hartman.blog.polityka.pl/2022/04/29/kim-jest-ateista-zostan-jednym-z-nas/
<< Jako były ateista, kandydat na komunistę, jeszcze na studiach (AM Gdańsk)...od czasu otrzymania łaski wiary mogę odnieść się do tego problemu.
1. Każdy człowiek składa się z ciała fizycznego (psyche i soma) otrzymywanego od rodziców oraz duszy (anima), która w momencie naszego poczęcia jest wcielana przez Boga Ojca. Śmierć ciała oznacza uwolnienie duszy. Ateista neguje to: jesteśmy zrównani ze zwierzętami, które nie posiadają duszy i nasze życie kończy się ze śmiercią.
2. Nawraca Pan Profesor wyśmiewając nadprzyrodzoność. Dowie się Pan niedługo: „Och! Umarłem, a jestem”. Matka Joanna od demonów (prof. Senyszyn) miała takie zdarzenie i przez dwa miesiące nawet nie mruknęła na temat wiary, ale przeszło jej, bo nie widziała Boga twarzą w Twarz.
3. Za tym idzie powstawanie naszego myślenia w duszy (mózg jest tylko stacją przekaźnikową), a na to wpływają natchnienia ze strony sił ciemności (wynikiem jest obecny wpis Pana Profesora) oraz ze strony Bożej.
4. Ateista jest tak mądry, że nie widzi cudu stworzenia wszystkiego (Bożą myślą); od słońca (nic nie wiemy) poprzez całą przyrodę z zagadkami dla naszego mózgu (małpy). Jako lekarz widzę cud stworzenia ciała (narząd równowagi, oko, przełyk. przepona, serce pracujące poprzez zapłon-iskrę...do czynności pęcherza, a nawet odbytu).
5. Mnie nie przeszkadzają poglądy ateistów, ale niech nie oceniają swoim rozumem Wiary Objawionej, a nie wymyślonej. Richard Dawkins podobnie jak Pan Profesor jest wiedzącym, że nie ma Boga...nawet napisał książkę „Bóg urojony”. Natomiast ja jestem wiedzący, że Bóg Jest i to w Trzech Osobach.
6. Jako Apostoł ateizmu powinien Pan coś obiecać, a tu ignorancki napad na wiarę katolicką (obsesja). Wchodzi Pan Profesor w walonkach na teren Święty. Bóg w Trójcy Jedyny jest przez Polaków nazwą zmyśloną...fantastyczną! Ci, którzy negują istnienie Boga, negują także istnienie Szatana.
7. Ateista uważa, że wszystko powstało samo z siebie, upadła teoria ewolucji...teraz głosi się brednie, że powstaliśmy na dnie oceanu z jednej komórki...wśród wraków okrętów, rakiet i plastiku. To dopiero jest mrzonka, bujanie w mrokach...jako wynik negowania duchowości.
8. Szatan złapał Pana Profesora na mądrość ludzką, która jest głupstwem dla Boga Ojca! Niech Pan nie brnie dalej, bo chodzi o pytanie: kto stworzył Boga? Ja wiem, że Jest, w Trójcy Jedyny. Nie poradził Pan Profesor...>>
W intencji b u j a j ą c y c h w m r o k a c h przekazałem dzisiejszą Mszę św. z Eucharystią, a jutro odmówię moją modlitwę... APeeL