Jest mi przykro, ponieważ na blogu prof. Jana Hartmana (www.polityka.pl) pod jego wpisem: "Nowi Żydzi" dyskutujący - zaczepiają mnie jako katolika (dr Bylejaki) - zbaczając z poruszanego tematu...
mopus11 13 CZERWCA 2022 14:47
dr Bylejaki
„Ja nie widzę żadnego antysemityzmu, gdyby Państwo Islamskie zajęło Izrael przyjęlibyśmy Żydów tak jak Ukraińców.” Już to widzę. No chyba, że w sposób jak ten na granicy z Białorusią.
Odpowiedź: Nie żartuj porównując ZBiR z „turystami za dychę” (10 tys. dolarów) z Izraelem otoczonym śmiertelnymi wrogami.
Saldo mortle 13 CZERWCA 2022 16:46
dr Bylejaki konfabuluje byle jak.
Odpowiedź: Dziwnie dyskutujesz i to w tak poważnym problemie…zaczepiając piszącego z serca. Lubisz się bić w ciemnej bramie. Nie piłeś – nie pisz…
Mad Marx 13 CZERWCA 2022 16:55
@ dr Bylejaki:
„Jako goj…dzięki starym Żydom mam obecną łaskę wiary i z tym narodem łączy mnie Miłość Boga Ojca. Nie zrozumie tego człowiek normalny.”
Hmmmm…. tak coś przypuszczałem
Odpowiedź: Ja też coś przypuszczam: przyznaj się, że jesteś psychiatrą jasnowidzem. Na wszelki wypadek przebadaj się profilaktycznie w PZP (nie trzeba skierowania). Jako lekarz dam Ci radę: na pytanie czy czujesz się chory psychicznie zawsze odpowiadaj: nie wiem, bo nie jestem psychiatrą. Inaczej wpadniesz"…
Po dwóch godzinach snu posłuchałem natchnienia, aby być na Mszy św. o 6.30, a pod kościołem stała lekarka stomatolog z Ukrainy, która z rodziną ma dzisiaj być w W-wie (sprawa imigracji). Zagapiono się, bo o 6.00 był autobus miejscowy...znalazłem się w ich sytuacji, ja jestem na Ukrainie i mam dojechać do Kijowa.
Doradziłem, co mają uczynić, aby dojechać do tego urzędu, który znajduje się w Centrum naszej stolicy. Nawet znalazł się chętny emeryt, ponieważ dobrze zna okolicę ul. Chmielnej (pracował tem wiele lat wiele lat jako tapicer).
Od Ołtarza św. popłynie Słowo proroka o karze, która spadnie na zabójców. Natomiast Pan Jezus powiedział do swoich uczniów, aby miłowali tych, którzy ich prześladują, ponieważ wszyscy jesteśmy dziećmi Boga Ojca.
Eucharystia zwinęła się, a to oznacza chleb dla pracującego na Poletku Pana Boga. Tak też będzie, ponieważ opracowanie 3 zapisów trwało kilka godzin. Musiałem odespać zaległości i na nabożeństwo wieczorne do Serca Pana Jezusa pojechałem w wielkiej słabości. Wprost chciało się krzyczeć: "królestwo za kawę"!
Podczas śpiewu litanii przesuwała się duchowość zdarzeń, która sprawiła odczyt dzisiejszej intencji modlitewnej....
1. Mój wysiłek dotyczący prowadzonego dziennika duchowego, a czynię to z pragnieniem przepisania wszystkiego. Jestem zaskoczony świadectwami miłości Boga na początku nawrócenia.
2. Kilkakrotnie wzrok zatrzymywał najpiękniejszy na świecie obraz Pana Jezusa Miłosiernego, który jest w naszym kościele...
Miłość Miłosierna jest miarą naszej wiary, a szczególnie drogi do świętości...
3. To zarazem wywoływało dziękczynienie "w św. Oczach Pana Jezusa z Całunu", którego szereg razy pocałowałem, bo jest dla nas wzorem traktowania Swoich oprawców ("Ojcze! Wybacz im, ponieważ nie wiedza, co czynią").
4. Przykuwała uwagę Stacja: "Pan Jezus zdejmowany z krzyża", a to oznacza, że przynoszę ulgę Zbawicielowi...
5. Na zakończenie kapłan przekazał pouczenie Zbawiciela skierowane do nauczycielki Alicji Lenczewskiej, mistyczki (1934-2012), aby kierowała się decyzjami chwilki i była pełna ufności. Tak właśnie czynię...
APeeL