Narodzenie Św. Jana Chrzciciela
W piśmie Okręgowej Izby Lekarskiej (m-k "Puls" z maja 2021 r.), które nazywam "prezesówką", bo działacze sami siebie chwalą, a nawet odznaczają bitymi na miejscu "medalikami"...dano wywiad z koleżanką (chirurg stomatolog), która ma kult psich figurek (400)....
Nie dziwi prywatny detektyw Krzysztof Rutkowski, które wstawił sobie złote zęby, a na głowie ma szopkę. Ja w tym czasie mam problem z wyrobioną protezą i ruszającymi się zębami.
Tylko nie śmiej się, bo pod ręką masz "Stokrotkę" z TVN24, która jest fanką butów. Trochę spadła jej wartość, bo zaprasza "tylko samych swoich"...Leszka Millera ("Prosta z lewej"), Miśka Kamińskiego, itd.
Nie wiedziałem w jakiej intencji mam poświęcić ten dzień, nawet poprosiłem o pomoc Ducha Świętego i tak trafiłem na wysypisko duchowe. Wejdź i zobacz: https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/najdziwniejsze-kolekcje-swiata/j9d91s0
Ja chciałbym pochwalić się moja izdebką pełną świętych figur i obrazów. Czy wiesz jak źle czują się tutaj demony? Spadamy...
Dzisiaj jest święcenie wianków i na nabożeństwie do Serca Pana Jezusa - zakończonego procesją w ramach kultu Bożego Ciała - było bardzo dużo ludzi. Z powodu upału i złego poczucia podczas Mszy św. siedziałem pod rozłożystym drzewem na którym pięknie śpiewał ptaszek. Przede mną stały cztery figury Ewangelistów, chłodziły mnie powiewy wiatru i czułem się jak w raju...
W tym czasie płynęło Słowo Boże dotyczące narodzenia oraz późniejszego głoszenia pokuty przez Jana Chrzciciela. Mylono go ze Zbawicielem, który miał przybyć po nim. "Ja nie jestem tym, za kogo mnie uważacie. Po mnie przyjdzie Ten, któremu nie jestem godzien rozwiązać sandałów na nogach".
Eucharystia ułożyła się w kielich kwiatu, a podczas święcenia wianków kapłan dwukrotnie poświęcił mnie wodą (nie żałował) za co później mu podziękowałem.
Moja refleksja jest prosta. Władca tego świata ma obwoźny stragan z dziadostwem...każdemu daje to czego pragnie, aby odwrócić od Stwórcy czekającego na nasz powrót do Raju.
Wszystko jest cudem stworzenia...w tym nasze ciała fizyczne! Zarazem mamy pokazane, że są to tylko opakowania, które sprawiają przewagę "cielesności" nad duchowością.
Zrozum mój ból...wiedzącego, że wszystko jest prawdziwe w naszej wierze, a to oznacza życie wieczne po śmierci w ciele przemienionym (duchowym). Nie ma tam radości z owoców zakazanych z różnymi elementami piekła na ziemi (np. awaria typu "Czajki" w W-wie).
Proś o błogosławieństwo i opatrzność Boga Ojca. Jeżeli nie wierzysz, że istnieje tym większą radość sprawisz naszemu Stwórcy. Taka jest konstrukcja miłości, że bardziej kocha się dzieci złe, odwrócone oraz marnotrawne.
Jeżeli negujesz istnienie Stwórcy Wszechrzeczy to wówczas negujesz także istnienie Piekła. Przecież Pierwsza Tajemnica Fatimska dotyczyła jego wizji: "zobaczyliśmy jakby morze ognia, a w tym ogniu zanurzeni byli diabli i dusze w ludzkich postaciach (...) wyrzucane z wielką siłą (...) spadały ze wszystkich stron jak iskry podczas wielkiego pożaru (...)".
Największym cierpieniem jest tam świadomość odbywania kary wiecznej. Lepsza byłaby śmierć, której nie podlegają dusze. Nie daj się nabrać na zbieractwo. Podziękujesz mi, gdy spotkamy się w Ojczyźnie Niebieskiej...
APeeL