Wczoraj czytałem o zbrodni w Katyniu, a teraz, gdy zaczynam zapis TVN podaje informację, że Europejski Trybunał Praw Człowieka zwolnił Rosjan z odpowiedzialności za tą zbrodnię ludobójstwa!
Wiosną, bo można wykopać groby śmierci wyprowadzasz ludzi tysiącami i zabijasz z zimną krwią. Co w takim razie określamy ludobójstwem? Z serca wyrwał się krzyk: Moskiewski Trybunał Praw Człowieka. Teraz nie dziwi ogłoszenie o skupie zwierząt rzeźnych.
W nocy czytałem rozważanie Pana Jezusa (przekaz do Marii Valtorty) ze spotkania z Piłatem, który wiedział, że ma do czynienia z Niewinnym, ale bał się Arcykapłanów i Rzymu...obmył ręce i w ten sposób dokonał zbrodni.
Zimno, wiatr, rozproszenie ekspedycją wnuczka na wycieczkę. Na spotkanie z Panem Jezusem przybyło kilka osób, bo święta minęły i Pan Bóg nie jest już nikomu potrzebny. Z tablicy poświęconej ofiarom hitleryzmu „spojrzał” napis „Achtung”...nie starczyło już siły na zrobienie drugiej części poświęconej ofiarom komunizmu.
Św. Paweł zaleca: "Ratujcie się spośród tego przewrotnego pokolenia". Ci więc, którzy przyjęli jego naukę, zostali ochrzczeni. I przyłączyło się owego dnia około trzech tysięcy dusz. Dz 2,36-41
Jarosław Kaczyński z mocą wykrzyczał ból Polaków na Krakowskim Przedmieściu: "Proszę państwa, zostali zdradzeni - to wiemy już dzisiaj na pewno. Niezależnie od tego, jakie będą ostateczne ustalenia co do przyczyny katastrofy. Jeśli odwołać się do poety, tak jak uczyniłem to w zeszłym roku, to „zostali zdradzeni o świcie".
Wróciłem do kościoła na nabożeństwo wieczorne, a radość zagościła w sercu. Wzrok zatrzymała figura Matki Bożej Fatimskiej oraz Pan Jezus Miłosierny. Po Komunii św. odmawialiśmy koronkę do miłosierdzia z różnymi zawołaniami do Boga. Tak powinna kończyć się każda Msza św.
Podczas powrotu napłynęła sprawa eksterminacji chorych. Szczególnie przykre jest pozostawienie na pastwę losu chorych umierających z powodu nowotworów. To typowy przykład zdrady chorych. Podobnie czyni obecna władza demolująca ojczyznę.
Wracają słowa Jarosława Kaczyńskiego: „I to było haniebne, tak jak haniebne było oddanie śledztwa. Jak haniebne było przyjmowanie i potwierdzanie rosyjskich kłamstw. Jak haniebne było obrażanie poległych (...) Ale haniebne było także obrażanie i upokarzanie rodzin. Haniebne było niepodejmowanie przez polskie władze najbardziej podstawowych obowiązków, takich jak sekcja zwłok czy umiędzynarodowienie śledztwa”.
W sercu: generał Władysław Sikorski, 17 września 1939 „nóż w plecy”, zdrady małżeńskie, „NIL”, który przetrzymał obóz, a zabili go Polacy. Dalej konfidenci donoszący do okupantów hitlerowskich i bolszewickich, co trwa do dnia dzisiejszego.
Wraca scena zdrady Judasza, który podszedł z bandą i pocałował Pana Jezusa... APEL
Oto fragmenty - istotne z punktu widzenia wiary - słowa z przemówienia wygłoszonego w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu przez Jarosława Kaczyńskiego z 10 kwietnia 2012 r. (o zdradzonych).
<<Atak na krzyż, który nastąpił tutaj na Krakowskim Przedmieściu, atak na wiernych i bicie ich. Obrażanie ich na oczach policji i przy funkcjonariuszach innych służb czy wreszcie profanacja krzyża - okazały się tylko wstępem do ataku na Kościół, na nauczanie religii w szkołach. (...)
Ataku na materialne podstawy funkcjonowania Kościoła, ataku na telewizję Trwam. Ale to też jeszcze nie wszystko. Mamy atak na nauczanie historii w szkołach, a właściwie wycofanie tego nauczania w wyższych klasach. (...) Mamy atak na instytucje kultury, choćby teatry. Mamy likwidacje tysięcy szkół. Mamy atak na telewizję publiczną (...)
Mamy atak na ludzi biednych, na emerytów, na ludzi chorych. Mamy atak na miejsca pracy (...) Mamy do czynienia z takim grabieniem majątku narodowego (...). Mamy politykę zagraniczną, której nie nazwę w żadnym wypadku polityką polską. (...) Nie będzie zwycięstwa bez prawdy. Ale nie będzie też prawdy bez zwycięstwa. >>
Napisałem na forum TVN24 przy art. „TVN o braku leków dla chorych na nowotwory”.
Eksterminację chorych Polaków dokonali moi koledzy, ludzie do specjalnych zadań: dr Ewa oraz dr Andrzej Włodarczyk, który 2 x był "w rządzie i w samorządzie lekarskim". Bolszewicy mają metodę: robisz zbrodnię idziesz wyżej. To schemat, który ich obnaża.
Pan Andrzej Włodarczyk ("prezes-minister") za ustawę refundacyjną powinien iść do więzienia, ale został nagrodzony: jest dyrektorem Instytutu Reumatologicznego i członkiem prezydium Okręgowej Rady Lekarskiej...otrzymał też odznaczenie oraz tablicę ku czci własnej w OIL w W-wie Puławska 18.
Kiedyś był prezesem Okręgowej Izby Lekarskiej i zarazem wiceprezesem Naczelnej Izby Lekarskiej, a w tym czasie także "ministrem". Organizował strajki polityczne lekarzy (zmarło wielu chorych, bo zamykano szpitale).
Za moje protesty przeciwko takiej wielofunkcyjności, a także za wystąpienie przeciwko koledze psychiatrze, który powalił krzyż Pana Jezusa kol. Andrzej Włodarczyk (przebrany za lekarza) zawiesił mi prawo wykonywania zawodu (moja wiara w Boga to urojenie). Aby było jasne uczynił to przy pomocy "komisji lekarskiej" 2-osobowej bez przewodniczącego (w Izbach Lekarskich są tylko 3 lub 5-osobowe).
Teraz zrobił swoje w ministerstwie zdrowia, odszedł i przekazał wszystko w ręce Jakuba Szulca. Napisałem do niego, aby zrezygnował z tego stanowiska, bo trudne będzie się wytłumaczyć przed Bogiem, że "nie wiedziałem"!
„Uciekaj jak najdalej od tych ludzi, bo wystarczy chleb i woda oraz czyste sumienie”...