Pokonałem poranne zniechęcenie do pracy po wczorajszym znoju...dzięki "spojrzeniu" MB Częstochowskiej. W drodze odmawiałem moją modlitwę. Z natchnienia skierowałem się na stronę prawą, gdzie jest Matka Boża Nieustającej Pomocy, a ból zalał serce...wiem, że tutaj zostałem zawołany!

   W tych sekundkach mogę zrozumieć Kościół Pana Jezusa jako dar Boga! W sercu zawołałem: „Matko! Matko moja! Jak wielkim darem jest Dom Boga naszego!” W tym czasie kapłan nawołuje do świętości.

    Św. Paweł wołał (2 Tes 3,6-10.16-18): "Nakazujemy wam, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście stronili od każdego brata, który postępuje wbrew porządkowi, a nie według tradycji, którą przejęliście od nas. (...) A sam Pan pokoju niech was obdarzy pokojem zawsze i na wszelki sposób! Pan niech będzie z wami wszystkimi!"

   Natomiast Pan Jezus wskazał (Ewangelia: Mt 23,27-32): "Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa. (...) Gdybyśmy żyli za czasów naszych przodków, nie bylibyśmy ich wspólnikami w zabójstwie proroków. Przez to sami przyznajecie, że jesteście potomkami tych, którzy mordowali proroków. Dopełnijcie i wy miary waszych przodków!"

   Po Eucharystii moje uniesienia duchowe są podejrzane i sprawia kłopot, bo uciekam od ludzi, szukam „komórki do modlitwy”, zmieniam miejsce. To wygląda jakbym unikał kogoś lub umówił się z kimś, a ja w tym czasie rozmawiam (modlitwa) z Bogiem Ojcem. Bardzo często - na widok swojego lekarza - ludzie bięgna do mnie po wyjściu z kościoła, a ja wówczas ostentacyjnie uciekam!

   W przychodni trafiłem na nad dalsze 3 godziny wczorajszej udręki. Później odczytałem intencję modlitewna...

- były trzy niewiasty opiekunki babć z psychoza starcza (dwie matek, a jedna teściowej), a jest to niewyobrażalne cierpienie, bo trzeba chorą nakarmić, oczyścić przy steku obelg i wyzwisk: "abyś się skurwiła 77 razy", "chcesz mnie otruć , aby zabrać majątek", itd. Skąd ci ludzie mają moc na taniec Szatana w ich rodzinach?

- z doniesienia prasowego: porzucony przez rodzinę został na siłę napojony spirytusem (12-latek) i groziła mu śmierć

- obozy pracy na zgniłym zachodzie

- porwania dzieci, czerwoniacy napadli na matkę i zabrali jej dziecko

- syn śpiewaka zatruł wodę w studni swojej żony i syna (wcześniej ich porzucił)

- zabił zonę i udawał nieszczęśnika

- inny uczynił to samo, bo nie wyniosła śmieci

- ofiary zamachów terrorystycznych w Turcji i Iraku

- bez powodu napadli na 5--latka zadając mu 50 ciosów nożem...

   Teraz, gdy kończę ten zapis pokazują film dok. z procesu 16-tu naszych patriotów i Okulickiego (podziemne państwo polskie). To zbrodnia polityczna ze spreparowanymi zarzutami...prokurator nazwał ich "ślepymi kretami" z ukazaniem Okulickiego jako potwora. Większość zmarła podczas uwięzienia, a miejsca zwłok nie są znane.

  Przepłynęły obozy hitlerowskie i bolszewickie, Łubianka, zesłania na Syberię, a do tego Fidel Castro i Che Gewara. Edytuję ten zapis (01.10.2022), a w telewizji płyną obrazy biczowania kobiet w Etiopii...w czasie pasowania chłopaka na mężczyznę! 

                                                                                                            APeeL