W pracy popłyną słowa Jana Pawła II ze starej kasety o Najświętszym Sakramencie. Pacjentka podarowała mi pismo - apel, aby Ciało Zbawiciela przyjmować w pełni pokory i czci: klęcząc. 

   Ja przed zjednaniem z Panem Jezusem trzykrotnie powtarzam: "nigdy nie byłem godny, nie jestem i nigdy nie będę głodny", później klękam i żegnam się, aby nie sprawiać kłopotu kapłanowi.

   Kolega lekarz nazwał to aktorstwem, ponieważ znał mnie jako zgrywusa, drinkera i hazardzista (zresztą graliśmy razem). Tak jest, gdy oceniamy kogoś zewnętrznie. W takim stanie odszedł z tego łez padołu, przyśnił się, a ja poprosiłem syna aby zamawiano za niego Msze Święte. Przejęli majątek, ale nie widziałem poruszenia. Taka jest pamięć dzieci o zmarłych, dzieci które negują nadprzyrodzoność.

   Jest jasne, że lepiej byłoby przyjmować Pana Jezusa na kolanach, ale skasowano balustrady, zrobiono "Kościół otwarty", każdy może wejść do Przedsionków Pańskich. Przy tym kucają (w tym młodzi) przechodząc przed Tabernakulum!

   Kult Najświętszego Sakramentu jest jasny dla mistyka, bo nie możesz żyć bez Cudu Ostatniego!! To moja łaska: mistyka eucharystyczna. Kapłan czytał modlitwę do Jezusa - to moje słowa! To właśnie chciałem powiedzieć Jezusowi...z serca! Przekażę to, co pokazał mi Pan Jezus (nie bierz tego dosłownie, bo ja nie mam bezpośrednich kontaktów)...poprzez "duchowość zdarzeń" oraz informacje uzyskane w różny sposób.

   Na początku nawrócenia (czas "Okrągłego Stołu") zawołałem: "Panie! Przekaż mi czym jest Eucharystia?" Po kilku dniach trafiłem do mojej świątyni rodzinnej, gdzie byłem ochrzczony, a kapłan od Ołtarza Św. powiedział: "Komunia Święta to Ciało Duchowe Pana Jezusa".

   Chodzi o to, że ludzie traktują opłatek jako "chleb" i gryzą, jedzą, a jest to tylko znak widzialny. Ciało Duchowe Zbawiciela łączy się z moją dusza i w okamgnieniu sprawia moją przemianę z ciała z duszę z ciałem.

   Nie potrzebuję żadnych dowodów, bo sam możesz zauważyć - w prowadzonym dzienniku duchowym - co piszę na ten temat. Przede mną leży książeczka wydana przez "Fakt" "Cud w Sokółce", ale mnie jest to niepotrzebne.

   Bóg daje takie znaki dla ludzi małej wiary. "Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli". Ja dodam, że nie ma w tym mojej zasługi, ponieważ wszystko sprawia łaska Boga. Nie wolno mi jej schować, ale mam rozgłaszać po wszystkie zakątki na ziemi.

    Od Ołtarza popłynie słowo Piotra (2 P 3,12-15a.17-18) o naszym oczekiwaniu na "przyjście dnia Bożego, który sprawi, że niebo zapalone pójdzie na zagładę, a gwiazdy w ogniu się rozsypią".

   To trudne słowa, nikt wokół nie czeka na nadejście jakiegoś królestwa, bo każdy myśli o chlebie codziennym. Ja wskazuję na życie Chlebem Świętym dla duszy, ale o naszym prawdziwym ciele nie usłyszysz w naszych świątyniach, bo w Biblii niebyt mówią o tym.

   Mówię o śmierci i naszym powrocie duchowym do Nieba. O tym też nie usłyszysz w Przybytkach Pańskich, a o Szatanie nie wolno pisnąć, bo to kojarzy się z ciemnogrodzianami! Zapytam cię: od kogo to, jak sądzisz?

   Psalmista wołał ode mnie (Ps 90,1-4.10.14.16): "Panie, Ty zawsze byłeś nam ucieczką", a ja dodam: "Panie, Ty jesteś jedyną nasza ucieczką".

   Natomiast w Ewangelii (Mk 12,13-17) prowokatorzy z bezpieki świątynnej w zmowie ze zwolennikami Heroda zapytali Zbawiciela, który znał ich myśli...

- Czy wolno płacić podatek Cezarowi, czy nie? Mamy płacić czy nie płacić?

- Czemu Mnie wystawiacie na próbę?

   Pokazał im, aby to, co jest cezara (wizerunek na denarze) oddali cezarowi, a Bogu to, co należy do Boga!

   Po Eucharystii duszę i serce zalała słodycz i pokój, stałem się...całkowicie nieobecny fizycznie we własnym kościele. To mój kościół, ale obcy - nic i nikt mnie nie obchodzi. Ja jestem teraz zjednany z Panem Jezusem. Nawet zapomniałem o wizycie domowej. Ponownie pojechałem sprawdzić zapalone lampki i kwiaty pod moim krzyżem...były wyjątkowo piękne. Radość z takiego zakończenia roku. Cały wieczór "patrzyły" na mnie łagodne Oczy Zbawiciel z Całunu!

                                                                                                                 APeeL