Proszę Cię nic nie planuj, ale czyń wszystko trzymając się ręki Boga Ojca. Co to oznacza? Musisz wyćwiczyć się w odczytywaniu natchnień, ponieważ napływają ze strony Bożej oraz od Przeciwnika, który szkodzi nam…także przez podsuwanie "dobra”!

   Może nawet zapraszać na Mszę Świętą, ale mylącą przebieg dnia z ciągiem zmieniającym jego przebieg. Powiesz: cóż za różnica, przecież każda jest taka sama, a do tego nudna i w XXI wieku nie pasująca do ludzi normalnych ("opium dla ludu").

   Ja też byłem normalnym: pracoholikiem w przychodni, pogotowiu i w oddziale wewnętrznym, drinkerem i pokerzystą (jak Michał Wiśniewski). Dlatego jest mi łatwiej zrozumieć tak omamionych, którzy uważają, że są to ich poglądy. Zarazem uważających, że łaska wiary to "brak krytycyzmu w stosunku do własnych przeżyć"...zważ jak Książę Ciemności ładnie wszystko nazywa. Wojna na Ukrainie z ludobójstwem na oczach świata to "operacja specjalna".

    Dlatego właśnie na Apostoła został powołany Szaweł, okrutny prześladowca chrześcijan. Pan Bóg znał jego umiejętności dlatego został oślepiony, aby przejrzeć i stać się mistykiem mistyków. Jego język powinien być tłumaczony podczas czytań, ale   trzymamy się zalecenia, aby w piśmie nie zmienić nawet przecinka.

    Siedziałem jak zwykle w nocy, ale nauczony doświadczeniem zerwałem się widząc, że zostałem obudzony na czas pierwszej Mszy Świętej o 6:30. Wciąż piszę o tym samym, ale zważ, że jest to początek jeszcze jednego dnia życia w więzi z Bogiem Ojcem. Nie wolno puszczać Jego Ręki, co jest pokazane na dzieciątku prowadzonym przez ojca ziemskiego. 

  Na Mszy Świętej byłem normalny...podobny do przybywających tutaj "z obowiązku" (zamówione Msze Św.), nie mających poczucia, że jest to Dom Boga na ziemi z odbywającym się Misterium. Samo wejście tutaj...może wywołać u takich zniechęcenie, a Książę Ciemności sprawi rozproszenia, rozglądanie się po dziadkach i babciach podsuwając kapłana, który nie ma naszego wymarzonego wyglądu.

   Na ten czas siostra zaśpiewała pieśń: “Pan mym pasterzem nie brak mi niczego”. Przypomniały się słowa wypowiedziane przed chwilką przez żonę, że nie brać jej niczego. Normalnie ludzie kojarzą to ze swoim bytem, którego symbolem jest...coraz młodsza Magda Gessler oraz sekretarze, którzy stali się biznesmenami. Naszą duszę nie może zadowolić ten świat, sława, złoto, seks i władza...nawet nad światem.

    Ja mam wszystko, a nawet więcej, bo łaskę wiary z wiedzą, że wszystko jest prawdziwe w wierze katolickiej. Przy okazji apeluję, abyś zostawił podsuwane przez demona wyczyny kapłanów i hierarchii, a nawet nieomylnego papieża. Ich osoby nie kalają tego, co czynią...jako namaszczone sługi z warunkiem prawidłowego przebiegu liturgii.

   Trwa Apokalipsa ze szczególnymi wydarzeniami, nie daj się oszukać. Podziękujesz mi, gdy spotkamy się w Królestwie Bożym, naszej Prawdziwej Ojczyźnie.

    Na ten czas Św. Paweł powiedział (Ef 1,1-10): "Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa (...) W Nim bowiem wybrał nas (...) abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem".

Psalmista wołał (Ps 98,1-6): "Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio, cieszcie się, weselcie i grajcie.

Śpiewajcie Panu przy wtórze cytry,

przy wtórze cytry i przy dźwięku harfy,

przy trąbach i przy dźwiękach rogu,

na oczach Pana, Króla, się radujcie"...

    Natomiast Pan Jezus strofował uczonych w Piśmie i faryzeuszy (Ewangelia: Łk 11,47-54J 14,6): "Biada wam, ponieważ budujecie grobowce prorokom, a wasi ojcowie ich zamordowali. (...) wzięliście klucze poznania; samiście nie weszli, a przeszkodziliście tym, którzy wejść chcieli".

    Tak jest dotychczas, bo wg Pisma czekają dalej na jakiegoś zbawiciela, a wystarczy wrzucić w komputer: co było zapowiadane i co się stało? Wyskoczy wynik: Pan Jezus jest Zbawicielem.

 Po Eucharystii podjechałem pod mój krzyż i zapaliłem lampkę, a po wejściu do ciepłego mieszkania padłem na kolana i z płaczem dziękowałem Bogu Ojcu za obdarowanie...

    Zdziwiłem się, bo nie nie słucham radia RMF, a tam trafiłem na piosenkę zespołu Vaya-Con-Dios: "Nah Neh Nah" (chodziło o melodię). Z płaczem zawołałem jak dzieciątko: “Tato! Tatusiu! Nic mi nie brakuje z Tobą. Ojcze!  Ty jesteś wszystkim!”

    Moje łzy były wyrazem wdzięczności za obdarowanie, a zarazem radością dla Boga. Rozumie to ojciec ziemski, gdy styka się z taką wdzięcznością ze strony swojego dziecka. Kto nie ma łaski wiary i nie kocha Boga, ten nie wie, co oznaczają moje łzy...

                                                                                                             APeeL