O 6:00  trwała rozterka dotycząca bycia na Mszy Świętej o 6:30. Ktoś powie: trwa wojna za naszą granicą, zagrożenie świata, a chłop ma głupi problem. Zgoda, ale zważ, że tylko garstka żyje duchowością i modli się za innych.

    Nasze działanie nie jest widoczne, a w/w decyzja sprawi, że ten dzień mojego życia będzie zgodny z Wolą Boga Ojca lub z wolą moją (podsuwaną przez Belzebuba): "pośpię, pójdę do kościoła wieczorem". Przekazuję to dla pragnących jej odczytywania. To ścieżka do Autostrady o nazwie "Ku Świętości".

    Od razu uzasadnię prawidłowy odczyt, bo wieczorem trafię na bardzo ciekawe spotkanie prezesa PiS-u z mieszkańcami Puław...potwierdzające w/w intencję modlitewną. Przenieś to na ludzkość, która poprosiłaby Boga Ojca o interwencję w sprawie ludobójstwa na Ukrainie.

   Właśnie z telewizji płynie apel - stojącego nad grobami zbiorowymi - o interwencję całego demokratycznego świata. My nie walczymy przy pomocy środków ludzkich, ale przy pomocy Boga Ojca z zastępami pod przewodem św. Michała Archanioła. Rakietami nie pokonasz Mefistofelesa. Zważ na koszty modlitwy wstawienniczej z zakupami nowoczesnej broni.

   Dobrze, że zdecydowałem się na wyjazd do kościoła, gdzie znalazłem się pod obrazem Matki Bożej Łaskawej (ze strzałami symbolizującymi łaski). Od Ołtarza popłynie słowo, a ja w tym czasie będę rozmyślał (zorientowałem się po czasie): o zabezpieczeniu samochodu z wymianą przewodów hamulcowych, pogrzebie Jerzego Urbana z przemówieniem komunisty Olka Kwaśniewskiego ("zmarły był zły, ale dobry")...na pewno "poprosili go o to”, o atakach cybernetycznych stosowanych przez sowietów, ich bombach zapalających oraz bombach USA dających śmiertelny deszcz z nieba!

   W takich demonicznych natchnieniach chodzi o to, aby przeoczyć czytania, a tym czasie święty Paweł wymieni złe uczynki rodzące się ciała oraz owoce Ducha (Ga 518-25). Natomiast w Ewangelii (Łk 11, 42-46) Pan Jezus będzie "ubliżał" według uczonego w piśmie wierchuszce władzy świątynnej.

  Eucharystia ułożyła się w laurkę, a to zawsze jest podziękowanie za wysiłek na Poletku Pana Boga. Pokój zalał duszę i serce ze słodyczą duchową oraz faktycznym jej smakiem w ustach. To trwa przez różny czas, a wówczas pragniesz ciszy, być sam na sam z Panem, niczego nie pragniesz i nie boisz się. Sprawia to Biały Chleb zamieniony przez kapłana cudotwórcę w Duchowe Ciało i Krew Pana Jezusa.

 Niewierzący będą negować tę przemianę czyli transsubstancjację, ponieważ króluje nasza mądrość (głupstwo dla Boga). Ktoś kto nigdy nie zaznał tego o czym piszę, nie powinien zabierać głosu. Zobacz: instruktaż odczytywania Woli Boga ojca, który skradziono z mojej strony (www.racjonalista.pl), aby kołtuneria duchowa mogła szydzić z naszej wiary!

   Nie będę wymieniał po nazwisku zdrajców naszej ojczyzny oraz chwalonych przez Łukaszenkę i Putina...jednym słowem "sikorszczyznę", Bolka, Olka i Bronka, a szczególnie Donka. Bóg zna ich czyny i ma czas.

   Myślę, że ofiarowanie tego dnia mojego życia, Mszy Św. z Eucharystią i jutrzejszej 1.5 godzinnej modlitwy (podczas towarzyszenia grającym w piłkę nożną) przebudzi chociaż jednego, który przejrzy i "zdradzi" tych szkodników...

                                                                                                              APeeL

 

 

Aktualnie przepisano...

16.06.2006(pt) ZA BLUŹNIERCÓW I ICH DUSZE

   Po 4:00 napłynęła bliskość Mateczki Zbawiciela z moim wołaniem: "Mamo! Mamo,  Mamusiu"! W wyobraźni znalazłem się w więzieniu wśród rozwydrzonych złoczyńców. Trzeba uważać, bo wielu nie znosi mnie, ponieważ pragnę nawracać!

   Najgorsi są ci, którzy za swoją sytuację i wszystko, co złe uważają Boga Ojca...bluźniąc przy okazji. Wielu przeklina nieświadomie, dla rytmu obrażając własną matkę. Znam to z dyżurów w pogotowia, a nawet od położnych z Izby Porodowej! Tak też czynił zmarły brat i żyjący kolega z ławy szkolnej...nawyk, chyba trudny do skasowania.

  O 6:30 wzrok zatrzymała figurka Matki Bożej płaczącej krwawymi łzami, a później popłyną słowa piosenki: "nie wierzę w cuda"...to też jest pewna forma bluźnierstwa.

    Na Mszy Św. Pan Jezus powie (Ewangelia: Mt 5,27-32) o cudzołóstwie, że: "Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła.

   I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła".

  Do pracy zabrałem kasetę z której Jan Paweł II mówił o pierwszym przykazaniu: "Nie będziesz miał innych bogów przede mną!"

    W "Super Expressie" trafię na bluźnierstwo: w pogańskim obrzędzie para ("sekta Agon) onanizuje się blisko obozu w Oświęcimiu. W ręku znajdzie się "Przymierze z Maryją "z artykułem o bluźnierstwie czyli największej zniewadze Boga! 

  W TVP 3 Piotr Michalski udaje egzorcystę, a nie jest kapłanem: pozdrawia opętanych i bluźnierców. Popłynie też program o kazirodztwie! W tym czasie poseł Siwiec z Parlamentu Europejskiego będzie broni homoseksualistów! 

   Natomiast w “Newsweeku” będzie zdjęcie faszystów w bałwochwalczymi związkami. Popłynie jeszcze informacje o złodziejach zrywających miedziane rynny z kościoła oraz złośliwe zniszczenie ogrodzenia kościelnego i cmentarnego.

   Podczas powrotu do domu  młody chuligan bluźnił, a z bloku popłynęła kłótnia z przekleństwami. Wrócił jeszcze obraz mieszkania poszkodowanej pacjentki, które było wytapetowane napisami szatańskimi. Bluźnierstwa nie mają końca…aż bałem się spać w nocy!

   Tak się stało, że napisałem pismo do redaktora naczelnego tyg. "Newsweek Polska" Tomasza Wróblewskiego. Chodziło o artykuł "Naiwny umysł" w jego stałęj rubryce "Ostatnie słowo"...

                                                               Szefie!

    Chodzi o widzenie przez Pana mojej ojczyzny i jej mieszkańców. Kiedyś nadejdzie czas ostatniego słowa. Płynie on szybko...coraz szybciej z wiekiem. Pan uczestniczy w nagonce...na pierwszy, prawdziwy rząd w moim życiu. Prawdopodobnie ma pan wóz z klimą, willę..."wiecie, rozumiecie, przecież stanowisko wymaga reprezentacji". Ja powiem: pokaż mi, co masz, a powiem ci kim byłeś!

   Dlaczego mąci Pan w głowach przy ocenie Kaczyńskich...zauroczony preziem? Może piszemy na rozkaz? Szczytem wszystkiego jest "upartyjniona TV", a ja podam przykłady na to zakłamanie...

- właśnie dzisiaj "zepsuła" się TV Polonia tuż po pieśni "Ojczyzno ma"

- po teatrze TV (15 maja 2006) "Śmierć rotmistrza Pileckiego" puszczono 15 reklam (piętnaście!)

- parada gejów, gdzie mężczyzna mówił o Bogu, który stworzył Adama i Ewę, a nie Adama i Zenka (puścili tylko:"Adama i Ewę").

    Naprawdę nie widzi Pan tego - przecież to czerwoni zdrajcy, a teraz Europejczycy. Nie wstydzi się Pan wspominać Leszka i jego TV, banków, pożyczki moskiewskiej, ograbienia Polski i siedziby Kom. Centr. (obrazy, itd). Komisarze stali się biznesmenami! Oto cenne spostrzeżenia i zarzuty przeciwko obecnej władzy:

- "legitymizują dalszą degenerację", a przecież dno jest już dawno urwane!

- "etatyzm" (przecież wszystko już zajęte - towarzysze kasy i pracy)

- "demoralizujące układy" (a Pana szefostwo?)

- "dalsze upolitycznienie publicznych mediów" (odsyłam do tyg. "Solidarność' - kilka lat wstecz, gdzie red. Stychlerz - Kłosińska wykazała, że tam jest 100 % agentury).

   Przecież Ty-Szefie jesteś lojalny wobec partyjnej elity...udajesz, że nie widzisz sterników w czerwonych czapeczkach? Pobity niewinny anarchista, napad na rabina i na zboczeńców - to wszystko sprawa "nieznanych sprawców". Każdą prowokację filmujemy i "puścimy" w odpowiednim czasie.

    Dzisiaj, gdy edytuję ten zapis (12.10.2022) Tomasz Wróblewski jest prezesem WEI (Warsaw Enterprise Institute)...

                                                                                                      APeeL