Podczas szykowania się na Mszę Świętą o 7:00 napłynęła bliskość Najświętszego Taty z moim krzykiem: "Tato! Tato! Tato!" Popłakałem się z miłosnymi pytaniami: "Dlaczego tutaj jestem? Dlaczego? Nie chcę tu być, pragnę Twojego Domu i Królestwa Niebieskiego, Życia! Pragnę cichości, milczenia - spraw to Boże!"

   Na ten czas Pan Jezus powiedział z "Prawdziwego Życia w Bogu", że "trudno jest samemu siebie zmienić". Jak to wiem, bo im bardziej pragnę milczenia, tym bardziej gadam, a dzisiaj nawet śmiałem się z żoną. Wczoraj nagrywałem koncert muzyki cygańskiej (Ciechocinek).

   To naród rozproszony, właśnie zebrali się z całego świata. Teraz napłynęli Kurdowie, wojna w Libii z ucieczką miliona ludzi. Żona mówi o skrzypaczce Wandzie Wiłkomirskiej wygnanej z Polski...nie poznała nawet swego brata!

    W słowie płynącym od Ołtarza Św. padnie ostrzeżenie (Jr 23, 1-6): "Biada pasterzom, którzy prowadzą do zguby i rozpraszają owce mojego pastwiska. (..) Sprowadzę je na ich pastwisko, by miały coraz liczniejsze potomstwo. Ustanowię zaś nad nimi pasterzy (..)".

    Psalmista dodał (Ps 23,1-6): Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego (..) Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach (..) Namaszczasz mi głowę olejkiem,
a kielich mój pełny po brzegi". Najważniejszy jest mój powrót do Królestwa Bożego, gdzie nie ma naszych cierpień i groźby śmierci!

   Natomiast św. Paweł wskaże (Ef 2,13-18), że: "Teraz w Chrystusie Jezusie wy, którzy niegdyś byliście daleko, staliście się bliscy przez krew Chrystusa". Ja powiem po swojemu, że z człowieka cielesno - duchowego stałem się duchowo - cielesnym.

   Popłakałem się po Eucharystii z Adoracją Najświętszego Sakramentu. Popłynie pieśń ludu: "Z dawna Polski Tyś Królową Maryjo". Trwa exodus Libańczyków oraz relacje rozproszonych Żydów z całego świata, a w telewizji będzie relacja o Polakach w Irlandii.

    Jakże Stwórca wszystko pokazuje: rozproszony naród wybrany, którego odpowiednikiem jest obecne rozproszenie wiernych Chrystusowi.  "Cóż wart jest Cygan bez swej gitary, a coś wart jestem ja bez Ciebie, Ojcze?"

                                                                                                            APeeL