Święto Podwyższenia Krzyża Świętego

    Po wczorajszym zmęczeniu: 33 godzinach postu ścisłego w intencji pokoju na świecie (Objawienie Matki Bożej Pokoju w Medziugorie)...jadę na Mszę świętą poranną, a napływa obraz mojej książki dotyczącej równoczesnego życia doczesnego oraz wiecznego.

    Nie mogą tego pojąc niewierzący, którzy do wszystkiego podchodzą z pragnieniem włożenia paluszka w św. Bok Pana Jezusa. To zasadniczy błąd wszystkich wrogów wiary Objawionej, którzy dążą do oddzielenia wiary od życia codziennego, polityki, od świadomej grzeszności z paradami szerzącymi zgorszenie.

    Pan dał mi łaskę ujrzenia tej struktury, cudu stworzenia wszystkiego: tu i teraz oraz Tam! Staram się to przekazywać, ale zbyt mało jest pragnących wieczności. Nawet modlący się pragnę tego życia, a wszystko jest pokazane tak jak chleb dla ciała i Eucharystia dla duszy.

   Z księgi (Lb 21,4b-9) będzie relacja o buncie narodu wybranego przeciwko Bogu i Mojżeszowi z powodu wyprowadzenia z niewoli! Pan zesłał dodatkowo węże o śmiertelnym jadzie. Przejrzeli i przekazali Mojżeszowi: "Zgrzeszyliśmy, szemrząc przeciw Panu i przeciwko tobie".

    Dzisiaj jest ulga, trochę ludzi, babcie, które lubią, wielbiciel oraz dwóch wskazujących na dzisiejszą intencję…

   Moje wczorajsze umęczenie, kierowca autobusu, który zasypia z tego powodu za kierownicą (zespół przewlekłego przemęczenia).

   Rolnikowi udającemu chorego powiedziałem, że nie chcę mu się robić. Śmieliśmy się, bo trafiłem, ponieważ poprosił o penicylinę dla chorego wieprzka (różyca). Podczas zapisywania recepcji zapytałem jak wieprzek ma na imię?

 Staruszkę poprosiłem, aby uporządkowała swoje sprawy duchowe, a nie bytowe! Na wizycie pocieszyłem babcię z wrodzoną i nieuleczalną chorobą Recklinghausena...mówiłem jej o życiu wiecznym.

    O 19:00 trafiłem na koncert w katedrze we Wrocławiu w którym będą tęskne pieśni z towarzyszeniem gitar. "Jezus Jest! Jakże chciałbym wykrzyczeć moją miłość do Ciebie". Popłakałem się...

                                                                                                           APeeL

 

 

     Zapis ze skasowanego blogu...

14 września 2009 Rozmowa duchowa...

    Niespodziewanie odwiedził nas proboszcz (brak leków) i przy tej okazji skrzyżowaliśmy szable. Odniosłem wrażenie, że jest to dyskusja mistyka, który nie zna Pisma Św. z uczonym  w Piśmie!

medycyna

kapłan; jest zafascynowany rozwojem medycyny, a zdobycie zawodu lekarza wymaga wielu lat nauki i praktyki

ja; jako lekarz jestem sceptykiem terapeutycznym, wiedza  medyczna zmienia się co 10 lat.

-siostro ilu mamy chorych? pyta lekarz

-czterdziestu…proszę przygotować 30 lewatyw! Tak leczono naprawdę!

  Cóż wiemy o mózgu? Nasze ciało fizyczne - nie mówiąc o duszy - jest cudem stworzenia. To mądrość i tajemnica Boża.

mądrość

kapłan; wskazuje na wiedzę i nasz rozum, który jest darem Boga…i dziwne, bo w dalszym przebiegu rozmowy tkwi przy tym

ja; zgoda, ale nasza mądrość to głupstwo u Boga. Mądrość Boża to natchnienia Ducha Świętego, Jego Światłość…

Objawienia w Medjugorie

kapłan; znam, ale nie polecam…nie wysłałbym tam pielgrzymki, czytałem wywody; „za i przeciw”, jestem przeciw!

ja; dla Matki Bożej Pokoju, na Jej prośbę - od lat w środy i piątki - pościmy z żoną w intencji pokoju i dzięki temu żyję (waga)!  Ile dobra uczyniliśmy na całym świecie. Wielu zapraszałem do tych postów duchowych, ale nie udało się zdobyć żadnej osoby. Ludzie wolą diety…

Szatan

kapłan; w kościele trzeba mówić o Bogu, bo szatan cieszyłby się, gdybym mówił o nim

ja; nie mówić o wrogu Boga i jego działaniu?Przecież przemilczając nieprzyjaciela utrudniamy walkę z nim…o dusze ludzkie !

  Dzisiaj namawiał mnie do przyjęcia Ciała Zbawiciela…w nieczystości! 

śmierć

kapłan; brak mocnego słowa

ja; śmierć to Życie Prawdziwe…trzeba prosić o dobrą(Wiatyk) oraz godną (dom, modlitwy, gromnica, rodzina). Większość chwali nagłą,co trzeba piętnować (na wesele przyjechała Ukrainka i zmarła w środku zabawy,reanimacja)

wola i letniość katolików

ma być Wola Boga Ojca; należy mówić „tak, tak lub nie, nie”.

    Kapłan podarował mi „Mękę Pańską wg Łotrów”. Nie znam intencji, ale przelatuje Dziesięć Przykazań…wymień każde, a będziemy dyskutować do końca świata. 

                                                                                                                  APeeL