Joachima i Anny

     Od rana jakieś; „samotnyś jak pies” w sensie cierpienia innych, bo ja nigdy nie czuję się takim. U mnie codziennie trwa karuzela w przychodni, a samotność to wielkie wytchnienie.

    Z katedry w Radomiu płyną słowa mojego kapłana. Dowiedziałem się, że dzisiaj jest święto dziadków Pana Jezusa. Nawet teraz, gdy zapisuję przeżycia łzy płyną po twarzy, a w sercu skurcz. Kult rodziców Matki Jezusa rozpoczął się w II wieku naszej ery. W Polsce jest Góra św. Anny k. Opola.

    Kapłan mówił o wielu prorokach, sprawiedliwych i wyznawcach Boga, którzy nie doczekali przyjścia obiecanego Mesjasza...Abraham, Izaak, Jakub, Mojżesz i Izraelici! Idę do kościoła i dziękuję Joachimowi i Annie  za to, że mogę słuchać Słów Pana Jezusa i przyjmować Jego Ciało! 

    Ze łzami w oczach wchodzę na Mszę Świętą, a Pan Jezus właśnie mówi o tym w dzisiejszej Ewangelii, że mogę Go kochać, uwielbiać i z Nim przebywać. Zrozumiesz to w moim stanie, bo  jesteśmy na zesłaniu i mamy czekającego na nas Ojca. Płaczę podczas Konsekracji, a ból zalewa serce.

   Ten ból jest inny niż w chorobie wieńcowej (czasami mam taki) lub w złości, gdy mogą wystąpić zaburzenia rytmu serca (adrenalina). To ból duchowy, który wywołuje współcierpienie. Normalnie trudno to wyrazić. Przypomnij sobie cierpienia związane z pierwszą miłością (przeważnie bez wzajemności). Pomogłoby nagranie, ponieważ po czasie nie można tego opisać.

     Płynie morze tego cierpienia; żony pijaków, wyrzucani na bruk, rodziny ofiar wypadku autokaru oraz rodziców młodego kierowcy, samotne osoby w domach opieki społecznej, chorzy w szpitalach. Przez chwilkę wyobraź sobie, że leżysz zdany na innych, którzy nie mają tylko ciebie na głowie, a nie możesz wstać do WC!

    Piszę, a w telewizji Trwam kapłan mówi o cierpieniu matek dzieci niepełnosprawnych. Straszliwa powódź w Anglii z ludzkimi tragediami i utratą wszystkiego z brakiem wody do picia. Teraz zwalniani z pracy, walczący o rentę, więźniowie. Napływa obraz schroniska dla nieletnich, gdzie nawet personel jest niedelikatny i śmieje się z osadzonego.

    Wciąż strajkują lekarze, wielu chorych pozostaje osamotnionych w swoim cierpieniu. Pierwszą pacjentką dzisiaj była  chora na nowotwór, a ostatnią żona chorego na nowotwór, która opowiadała o „kolędowaniu” z mężem po różnych szpitalach w W-wie. Znajdź się w jej położeniu.

    Jeszcze kapłan Tadeusz Isakowicz - Zaleski walczący o lustrację kapłanów i osamotniony w ujawnieniu prawdy o ofiarach ludobójstwa na Wołyniu.

    W kupionym „Gościu niedzielnym” tytuł; „Żony alkoholików”. W garażu znalazłem stare „Wysokie obcasy”, gdzie był list dziewczyny, której rodziców zastąpił telefon komórkowy. Dalej udręka mieszkańców Hongkongu (małe mieszkania) oraz tragedia Agaty Wróbel. Mnie zawiesił się komputer i wszędzie szukałem pomocy.

    Nie wiedziałem, że trzeba w takiej sytuacji trzymać przycisk wyłączenia powyżej 10 sekund. Teraz krążę po mieście i odmawiam moją modlitwę. Przepływa świat od Iraku poprzez Afrykę do moich chorych, a Pan Jezus w Ogrójcu pyta uczniów; „Śpicie?...naprawdę śpicie?”.                     APEL