Po przebudzeniu o 2.00 zapisałem i edytowałem wczorajsze świadectwo wiary, ale od 5.00 nie mogłem zasnąć, ponieważ Szatan zalewał mnie marzeniami seksualnymi. Poprosiłem o pomoc św. Józefa, wstałem i zdziwiony edytowałem 6 zapisów (z 1991 i 2005 r.)...dokładnie do wizyty u stomatologa o 8.30!

      Przeciwnik Boga nie dawał za wygraną...zobacz jego "owoce":

- ominąłem gabinet (musiałem zrobić kółeczko), a później żartowałem z pomocą dentystyczną (zamiast posiedzieć w ciszy z dziękczynieniem Bogu za wszystko).

- po nalaniu benzyny uzupełniłem powietrze w kołach (przeholowałem przód i tył o dwa bary)

- podjechałem do zakładu fotograficznego z prośbą o pokazanie jak robi się zdjęcia telefonem (pani nie wiedziała zalecając kupienie innego)

- w tym czasie samochód postawiłem na chodniku, a nawet na trawniku, ruszyłem bez światła, a właśnie przejeżdżał patrol policyjny. Całkowicie straciłem radość z tego dnia i pokój...

    Po co opisuję te głupoty? Po to, abyś ujrzał piramidę oszukanych, zwabionych i omamionych oraz w różnym stopniu opętanych przez Przeciwnika Boga...upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji. Przenieść to na znanych polityków...

    Jak czuje się dzisiaj Donald Tusk po wysadzeniu przez W. W. Putina tamy na Dnieprze w Nowej Kachowce. To człowiek naiwny politycznie, słaby, który wrócił do nas z marzeniem o królowaniu z całkowitym oderwaniem się od rzeczywistości.

    Swoją chwałę "zbawcy narodu" opiera na spędzie Bezpieki, którą ma wynagrodzić po dojściu do władzy. Niech uważa, bo zapomniał o 10 milionach Polaków kochających naszą ojczyznę.

    Przy tym jest zadowolony z działania bandy w UE, która napada na nas ("takie obowiązują zasady")...

- sędziowie Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu czują się naszymi panami (jeden nie ustępuje ze stanowiska po 4 latach, nie chcą też dopuścić naszego kandydata, itd.)

- powinno zbadać się agenturą wpływu, która na rozkaz szkodzi naszej ojczyźnie: zamknięcie Turowa, które popierał Hołownia, nie wolno nam zlustrować "niezależne sądy", nawet pytać o ich przynależność partyjną, bo jest to naruszenie ich prywatności

- robią nam łaskę, że przestali niesłusznie karać...

    Rządzący też robią błędy, ponieważ nie proszą Boga Ojca o pomoc w wielkich decyzjach: czeka nas zagłada, a oni planują budowę Centr. Portu Lotniczego. Trwa wojna hybrydowa, a oni przygotowują się do tradycyjnej...chyba z jej wypowiedzeniem.

    Na Mszy św. wieczornej zdziwiłem się czytaniem z Księgi pobożnego Tobiasza (Tb 2,9-14), zarazem wyśmiewanego przez otoczenie, bo mówił podobnie do mnie, że czeka nas życie wieczne, które "Bóg da tym, co nigdy w stosunku do Niego nie zmienią swej wiary”.

   Spotkała go próba: odchody ptaków spadły na jego oczy (podczas snu), wystąpiło bielmo (białawe zmętnienie rogówki gałki ocznej) i stał się niewidomym. To był próba na jego wierność...

    Natomiast w Ewangelii (Mk 12, 13-17) faryzeusze ze zwolennikami Heroda mieli zadanie "pochwycić w mowie" Pana Jezusa.

- Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i na nikim Ci nie zależy. Bo nie oglądasz się na osobę ludzką, lecz drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Czy wolno płacić podatek Cezarowi, czy nie? Mamy płacić czy nie płacić?

- Lecz On poznał ich obłudę i rzekł do nich: Czemu Mnie wystawiacie na próbę? Przynieście Mi denara; chcę zobaczyć. Przynieśli, a On ich zapytał: Czyj jest ten obraz i napis? Odpowiedzieli Mu: Cezara. Wówczas Jezus rzekł do nich: Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga. I byli pełni podziwu dla Niego.

     Nic się nie zmieniło w metodach działaniach podłych zdrajców...od czasów Pana Jezusa. "Panie Donaldzie Tusk, niech pan nie idzie tą drogą, bo czas płynie, nie czujemy starości i każdy z nas stanie przed Trybunałem Bożym"...

                                                                                                                                 APeeL

 

    „Fakt” po wizycie Donalda Tuska w redakcji prosił o pisanie listów do premiera. Sprawdza się intencja z dn. 29.11.2007(c); za tych którzy nie nadają się do tego, co czynią.

17.02.2008(n) REDAKCJA „FAKT”                                                                                                                                                                      Szanowny Pan  premier RP
                                                                  Donald TUSK
                                                               Panie Premierze !

      Wymienię w kolejności Pana dobre i złe strony…w sensie przydatności do rządzenia moją ojczyzną.
1. CECHY CHARAKTERU  

     Pan jest dobrym człowiekiem, ale słabym psychicznie z brakiem stanowczości (typ zachowania „B”), a tu trzeba twardości i charyzmy (typ zachowania A czyli „władca”). Nie wystarczy kochać. Trzeba jeszcze rządzić. Wniosek; premier pozorny (malowany)!

2.  PAN „RZĄDZI”  

   Trwa ostateczne grabienie majątku narodowego RP z postępującym zubożeniem części społeczeństwa oraz walka z Kościołem katolickim. Mocne otoczenie dzielnie działa poza Pana plecami. Nic nie pomogą sondaże, przecież już raz Pana zgubiły! Nie widzi Pan krzywdy, którą wyrządza się mojej ojczyźnie? Wniosek; Pan jest premierem, którym manipulują!

3. CEL ŻYCIA; PREZYDENTURA   

     Pan oderwał się od ziemi i dąży do tego urzędu kosztem narodu. Nie nadaje się Pan także na prezydenta RP. Ja przechodziłem tą straszną chorobę! Wniosek; chory na władzę.

4.  PO czyli PLATFORMA OBIETNIC   

     Pomijam  fakt; „och! dopiero pierwszy raz w życiu jestem premierem”, ale Pan powinien wypełnić część obietnic i być sercem przy cierpiących rodakach. Ja wiem, że nie uda się załatwić wieloletnich zaległości, ale trzeba zniwelować przepaść finansową (3 ml Polaków  żyje na marginesie). Wniosek; niesłowność (fatalna wada u mężczyzny).

5.  MĘTNOŚĆ W MOWIE   Św. Hieronim „Listy”; "(...) trudniej jest uzasadnić własne przekonanie niż potępić cudze (...) Abym ci mógł wierzyć, a raczej rozumieć, co mówisz- często bowiem rozwlekłej mowie brak przejrzystości, a gdy ktoś jej nie rozumie, to oczywiście nie gani (...) chociaż nie umieją mówić, nie mogą milczeć.

   Ps. 56, 5. (...) Wyjaśnię ci (...) nie układnymi i miłymi ludziom słowami (...) lecz językiem prostym, aby (...) tłumaczenie nie wymagało innego tłumacza, co się bardzo często zdarza zbyt wymownym, że trudniej jest zrozumieć ich wyjaśnienia niż to, co usiłują wyjaśnić (...)".

    Na jakich kursach i gdzie ćwiczono was w tej mętnej mowie. W tym stylu Pan Premier zaczął i tak już zostanie. Wniosek; oratio est ori ratio - mowa to sprawa ust!

6.  WIARA KATOLICKA JAKO PARAWAN   "Pan ci rzekł, iż będzie dla ciebie Bogiem, o ile ty będziesz chodził Jego drogami, strzegł Jego nakazów, praw i rozporządzeń i słuchał Jego głosu". Pan premier rani Boga Ojca, a także kochających ojczyznę, która jest Jego wielkim darem. Nie wystarczy zawołać; ”Tak mi dopomóż Bóg”! Nie wystarczy także wyjechać w świetle kamer do Częstochowy, bo: "tak mi dopomóż Bóg” oznacza; „bądź Wola Twoja”… Wniosek; Pan premier rządzi bez błogosławieństwa Boga.

   Proszę o bardzo poważne potraktowanie mojej analizy. Nie posłuchał mnie Marek Jurek po rezygnacji z funkcji marszałka Sejmu Rzeczpospolitej. Kto to jest Marek Jurek?
Panie Premierze! 

    Proszę „zachorować”. Pomogę. W razie czego zwali Pan wszystko na mnie, a ja zniosę to cierpienie dla dobra ojczyzny.

   Przewiduję przeszkody; orzecznik rozkradzionego ZUS-u wezwie Pana i urwie zwolnienie lekarskie, ZUS odbierze mi możliwość wystawiania druków ZUS ZLA oraz wezwie mnie Izba Lekarska i zabierze prawo wykonywania zawodu lekarza.

   Natychmiast otrzymałem pismo z ZUS-u oraz bezzwłocznie musiałem oddać moje prawo wykonywania zawodu, który jest moim powołaniem. Reszta się też  sprawdziła!

     Jak widzisz nie wolno sobie stroić żartów z Umiłowanej Władzy...

                                                                                                                              APeeL