Łatwo jest mówić o Bogu Ojcu, ale w najmniejszej próbie padamy (głupie piwo). Wczoraj z telewizora przyjąłem - słowa skierowane z serialu z aktorem kapłanem - do mnie: "Czy wytrwasz, gdy nadejdzie próba?"

    Z kojącego snu zbudziło mnie piłowanie drzewa w pobliskiej szkole - jakiś świr pracuje w niedzielę przed 6:00 rano do 7:30! W mojej głowie też praca, a tu dzień święty! Wzrok zatrzymała książeczka: w "Idę do Ojca". Włączyłem też Mszę świętą z Łagiewnik. Z serca wyrwało się wołanie: "Panie Jezu! Nie puszczaj mojej ręki, proszę, bo zaraz upadam"! 

    Przed wyjściem do naszego kościoła na Mszę świętą o 12:15 Zły kusił wyjazdem i jakimiś kościołami! Zobacz niezmordowanie upadłego Archanioła w czynieniu "dobra", a wszystko poznasz po owocach!

     Na zakończenie transmisji tego nabożeństwa nieoczekiwanie napłynęła bliskość Boga Ojca, Najświętszego Taty, Abba. Łzy zalały oczy, musiałem iść z pochyloną głową, a moje serce wołało z przepraszaniem za siebie i innych. "Przepraszam Tato. Spraw, abym był mały, cichy, pokorny i słuchający!" Przechodziłem obok Zajazdu Myśliwskiego, gdzie było pełno pięknych kwiatów...

    "Ojcze! Och Ojcze! Tak powinny być wystrojone miejsca Twojego kultu.  Poprowadź Tato moje sprawy materialne (przed śmiercią) oraz zdrowotne, niech zostanie wyjaśnione też zaginięcie syna. Jeżeli żyje daj mu pragnienie powrotu do domu! Tak jak ja pragnę wrócić do Twojego Domu, Ojcze!"

    Spóźniłem się, ale procesja wyszła też później o 12:20...z gongiem! Łzy zalewały oczy, a serce tęsknota za Bogiem Ojcem i Królestwem Bożym podczas pieśni: "Liczę na Ciebie, Ojcze". W tym czasie wzrok zatrzymał ojciec z dzieckiem niesionym do Chrztu św.!

    W czytaniu popłyną słowa...

Proroka Izajasza (Iz 55,10-11) o tym, że każdego słowo Boga przynosi różne owoce. Psalmista (Ps 65,10-14) potwierdzi to wskakując na różne plony ziemi. Można powiedzieć, że wszystko jest jednym cudem stworzenia.

Św. Paweł (Rz 8,18-23) wskaże na nasze pragnienie wyzwolenia się z marności i zepsucia z powrotem do chwały dzieci Bożych. "Ziarnem jest słowo Boże, a siewcą Jezus "każdy, kto Go znajdzie, będzie żył na wieki."

     Zbawiciel (Mt 13, 1-23) w przypowieści da przykład siewu ziarna, które pada na różną glebę i przynosi różny owoc. "Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli." Ja doczekałem tego czasu i mam przynieść wielki plon...

    Po Eucharystii i Mszy świętej, która jest spotkaniem z Bogiem pozostałem w kościele Wówczas człowiek staje się świętym, a tego stanu nie trzeba kojarzyć z nadzwyczajnymi zdarzeniami. Tak dobrze w ciszy, chciałbym tu zostać na zawsze. W tym czasie ze sklepienia kościoła "patrzył" wizerunek Boga Ojca, Stworzyciela Nieba i Ziemi. Część mojej tęsknoty przelałem na syna.

    13.07.2005 od Ołtarza św. popłynie Słowo...w którym Bóg Ojciec mówił do Mojżesza z krzaka ognistego (Wj 3,1-6.9-12). Kiedyś bezbożny redaktor z TVN (pr. "Tak jest") wspomniał o tym jako dziwactwie naszej wiary. Sam nie widzi, że gada do wszystkich na świecie z pokoiku na pietrze.

- Mojżeszu, Mojżeszu!

- On zaś odpowiedział: Oto jestem.

- Nie zbliżaj się tu! Zdejm sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą...rzekł mu Bóg.

   Wyjaśnił też, że jest Bogiem całego narodu wybranego, widzi jego udrękę w Egipcie. Powiedział jeszcze: Jestem Bogiem ojca twego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba.

- Kimże jestem, bym miał iść do faraona i wyprowadzić Izraelitów z Egiptu?

- Znakiem zaś dla ciebie, że Ja cię posłałem, będzie to, że po wyprowadzeniu tego ludu z Egiptu (..)."

     Teraz, z papierów "wyjęła się"  litania do Boga Ojca oraz mój wykład w odczytywaniu Woli Bożej w Krakowie: "Jak zostać świętym." Tak się stało, że załatwiłem wczasy dla chłopczyka z Boskiej Woli (mieszka w takiej wiosce). Jeszcze informacja o budowie Świątyni Opatrzności Bożej.

    W "Gazecie wyborczej"  trafiłem na artykuł. "Polska bierność doktrynalna"...ze zdaniem o misji naszego Kościoła, którą jest: "(..) poznanie Boga i dzielenie się tym z całym światem. Poznanie Bożej Prawdy wyzwala z pychy (..)"...to coś pięknego! W moim stanie zrozumiesz pragnienie Boga Ojca Miłości, która "faluje" czyli przybiera różne nasilenia! To tak jak w pierwszej miłości lub miłości do ojca ziemskiego.

    To jeszcze nie koniec zadziwienia, ponieważ przed snem posłuchałem natchnienia, aby zajrzeć do tygodnika "Niedziela", a przy okazji do "Rycerza Niepokalanej" z artykułem: "Jak młodzi przeżywają spotkania z Jezusem?" Tam będzie świadectwo wiary przy którym popłaczę się...

                                                                                                                                  APeeL