Siedziałem w nocy, ale zerwałem się na Msze św. o 6:30. W Słowie Jozue upominał naród wybrany (Joz 24,14-29): "Bójcie się więc Pana i służcie Mu w szczerości i prawdzie! Usuńcie bóstwa, którym służyli wasi przodkowie po drugiej stronie Rzeki i w Egipcie, a służcie Panu!"

     Odpowiedzieli:"Czyż to nie Pan, Bóg nasz, wyprowadził nas i przodków naszych z ziemi egipskiej, z domu niewoli? Czyż nie On przed oczyma naszymi uczynił wielkie znaki i ochraniał nas przez całą drogę, którą szliśmy (..) My również chcemy służyć Panu, bo On jest naszym Bogiem."

     On wskazał ponownie: "Usuńcie więc bogów obcych spośród was i zwróćcie serca wasze ku Panu, Bogu Izraela. I odrzekł lud Jozuemu: Panu, Bogu naszemu, chcemy służyć i głosu Jego chcemy słuchać."

    Później - zmęczony upałem i zakupami - padłem w sen o 11:00. Przebudził mnie telefon córki, która zawsze dzwoni z natchnienia demona. Od dawna proszę ją, aby nie dzwoniła po nagłym natchnieniu, bo wówczas jest to od demona! Dodatkowo mówiła, że mnie kocha, a to oznacza: "kochane pieniądze przyślijcie rodzice".

    Przebudzenie sprawiło zmianę planu dnia z czynieniem "dobra"...wziąłem się za malowanie i sprzątanie suszarni w piwnicy (dla żony), ale to było oszustwo od demona, ponieważ podczas malowania wystąpiła wielka burza.

    Zarazem zapomniałem o Matce Najświętszej Pocieszenia Strapionych w Lewiczynie. Tam przed laty wróciłem do Boga! Praca nie szła, a ja byłem w złości. W końcu umęczony padłem, a później niepotrzebnie czekałem w samochodzie (od północy do 3.00) na powrót żony z pielgrzymki (bagaże zostawiono do odebrania jutro). Zobacz jakie dobra podsuwa Szatan w miejsce prawdziwego dobra czyli odwiedzenia Matki Pana Jezusa, podziękowania podczas bycia na Mszy św. z Eucharystią.

     Przepłynie świat omamionych:

- naród wybrany, który całkowicie odwrócił się od Boga

- wyznawcy bogów wymyślonych, nawet nie wspominam różnej maści czcicieli demonów

- oto czerwony książę syn byłego premiera Jaroszewicza

- ginący od alkoholu, narkotyków

- z prasy i telewizję przepłynie masa ludzi prowadzących puste duchowo życie

- jeszcze kult bożków przy władzy: Stalin, Hitler, obecnie Kim Jong Un w Korei Północnej z pielgrzymkami do miejsc tego czerwonego watażki!

    W nocy widziałem młodych niszczących, co popadnie...zgłosiłem to patrolowi policji. W tym "zestawie" będę czyścił i mył samochód w niedzielę o 19:30.

                                                                                                                          APeeL