Trudno jest przekazać przeżycia duchowe bez natchnień Ducha Świętego. Przebudzony od 2.00 opisałem wczorajszy dzień i z 1991 roku...na czas wyjazdu do kościoła o 7.00! Zawsze jest to znak tego prowadzenia!
Na Mszy św. uwagę zwróciły słowa przekazane od Boga Ojca przez proroka (Ez 33,7-9), że tacy jak ja odpowiadają za występnych...ich śmierć jest naszą winą. Nie zrozumie tego człowiek bez łaski wiary, bo upomnienia innych jest traktowane jako "wtrącanie sie w nie swoje sprawy"!
Św. Paweł dodał (Rz 13,8-10): "Miłość nie wyrządza zła bliźniemu". W serce wpadły zalecenia Pana Jezusa (Ewangelia: Mt 18,15-20), aby krzywdziciela upominać w cztery oczy, później w obecności 1-3 świadków, a wreszcie z przekazaniem sprawy Kościołowi...jeżeli "nie usłucha, niech będzie jak p o g a n i n"!
Teraz, podczas zapisu tego świadectwa trafiłem na tekst dotyczący tego problemu, ponieważ interesuje mnie teologia polityki.
"Okrągły stół, którego ideologią było totalne zacieranie różnic między zbrodniarzami, a ich ofiarami, wręcz przedstawianie zbrodniarzy stanu wojennego jako bohaterów, a Annę Walentynowicz jako chorą psychicznie! Tacy powinni trafić do prawdziwych kazamatów o chlebie i wodzie. Jest wreszcie pora na przywrócenie Polakom wiary w prawo i sprawiedliwość."
Zapoznałem się z tym w Izbie Lekarskiej, którą reaktywował w 1989 r. Andrzej Sawoni! W „Pulsie” (m-k Izby Lekarskiej) był wywiad w którym chwalił samorząd lekarski, a to była typowa PRL-owska atrapa demokracji...ostatnio ze zgłaszaniem w wyborach samego siebie!
Tort na 30-lecie samorządu lekarskiego (1989 - 2019)
To ciężka choroba władzy „resortowych dzieci”. Właśnie 13 marca 2023 r. kolega odszedł, a jako zasłużony miał pogrzeb kościelny! (https://izba-lekarska.pl/monitor-lekarski/zmarl-andrzej-sawoni-prezes-orl-w-warszawie-w-latach). Nie odpowiadam za niego, bo go upominałem (stanął po stronie lekarza powalającego krzyż Pana Jezusa).
Bezczelność lisów i dworaków osiągnęła apogeum! Proszę zapytać rolnika, któremu zabrano „pomyłkowo” traktor lub matkę z objawieniami osobistymi z Legnicy, której zabrano dzieci, rodziców chłopca, którego po 2 tygodniach śpiączki pourazowej odłączono od aparatury, aby przez komisję „lekarską” został dawcą narządów. Skradziono mu dwie nerki, serce i wątrobę.
Na www.medexpress.pl kasowano wszystkie moje wpisy, ale był tam wywiad z dr Leszkiem Borkowskim, który chciałby mieć opiekę medyczną taką jaką mają pieski i kotki. Ja to sparafrazuję, że chciałbym mieć prawa takie jak pieski i kotki, bo broni je naga Joanna Krupa...z krzyżem Pana Jezusa na swoim zdepilowanym łonie. Boga można obrażać bezkarnie, a właśnie rusza proces Ukraińca, który obraził Bronisława Komorowskiego...zgniótł jajko na jego ramieniu!
Wielu starym szkodnikom wciąż marzy się tamten czas, gdy „bawiono” się z tymi, których wrzucono do beczki z napisem „wrogowie ludu”. Takim właśnie, zniewalającym naród Donald Tusk obiecuje naprawienie krzywd (niskie emerytury). Natomiast Agnieszka Holland w filmie "Zielona granica" broni inwazji "imigrantów", a przecież przyjęliśmy 5 milionach uciekinierów z Ukrainy.
Jak nastąpił odczyt dzisiejszej intencji? Po Mszy św. na parkingu zażartowałem do znajomego, że ma zbyt duży samochód. W złości odpowiedział, że jestem głupi.
Przepłynęła cała serial zdarzeń...
- Proboszcz tłumaczył, że jest tylko jeden Kościół, niby tak, ale mamy "reformatorów" oderwanych od papieża, a prawosławni są skłóceni. Właśnie w TV Trwam był film dokumentalny "Ukraińska modlitwa", gdzie ich Cerkiew odrywa się od patriarchy Cyryla z Putinem...
- Właśnie walczę z Izbą Lekarską o sprawiedliwość (pisma do Pełnomocnik ds. zdrowia lekarzy).
- Napłynął podział Korei, obecna akcja wyborcza w RP z wzajemnym prześciganiem się w obelgach. Ogarnij cały świat, a bliżej sprawy pokazywane w programach interwencyjnych.
Jakby śmiesznym symbolem tej intencji są półbuty, które kupiła mi żona...mają inny odcień i są z różnej serii (prawy szerszy, a lewy węższy). Wszystko zakończy moja modlitwa w towarzystwie grających w piłkę nożną z różnymi emocjami i krzykami...
APeeL
Aktualnie przepisano
19.11.1991(w) Oto Matka twoja...
W śnie napadła mnie sfora małych piesków, ujrzałem też patrol policji! To wyjaśni poranek z aktywnością "patriotów"...uparto się, że jestem wrogiem ludu i tak już zostanie. Na dodatek mam ciężki dzień w pracy (niewolnik, a takich lubią towarzysze władzy i kasy).
Napadają też chorzy: powtórki recept, różne prośby, także o lewe zwolnienie, cała granda "nerwicówek"...zgłoszono wizyty domowe oraz zgon, a zmarli mają pierwszeństwo przed żywymi. "Panie zmiłuj się"...
Do katoliczki, która wie, że jest Matka Boża i nie ma w niej pokoju...powiedziałem, że "kamień, który leży koło jej domu będzie wołał!" Dodatkowo kolega-kierownik pocieszył mnie grafikiem dyżurów w pogotowiu: jako katolik zawsze dyżuruję w Wigilię i Sylwestra!
- Wigilię trzeba dawać bolszewikom!
- Wskaż ich pan!
Nie odpowiedziałem, bo musiałbym wymienić też jego. To jeden z gnębionych, co zawsze są na wierzchu! Przyjdzie taki, zdenerwuje, a ten dzień przekazałem Matce Bożej.
Po szarpaninie popłynie piękna muzyka (Cohen, Iglesias). Prawie chce się wołać w poczuciu obecności świata niewidzialnego: "Matko! Matko!" Pacjentka odsłania kolano, a ja wołam: "Ojcze mój, Panie mojego serca i mojej duszy! Najwyższy Prawdziwy Boże Ja Jestem! Nie chcę niczego, tylko Twojego Dobra, Pokoju, Wolności i Sprawiedliwości. Ty płaczesz razem ze mną nad zaćmieniem Swoich dzieci".
Łzy zalały oczy, a pacjentka z uporem woła do odsłoniętego kolana! Z powodu łez głowę schowałem za jej plecami, osłuchuję płuca i serce...ocierając łzy!
- To podziękowanie za twoje wczorajsze modlitwy w intencji Jugosławii...takie odebrałem natchnienie.
To prawda, bo stykam się z ludźmi i nikt nie pamięta o tych biedakach. To przecież nasi bracia...synowie Matki i Ojca. Przecież Bush mógłby przerwać wojnę w b. Jugosławii jednym telefonem. Nie zrozumie nikt pokoju bez Światła Bożego.
Babcię mieszkającą za ogrodzeniem kościoła zapraszam bezskutecznie do Domu Pana, bo uczestniczy w Mszy św. tylko w niedzielę (z obowiązku)! Ilu takich było od czasu nawrócenia...także mieszkających blisko świątyni Boga Objawionego, ale efekt marny.
Teraz na wizycie u teologa świeckiego mówię o Matce, Szatanie i kuszeniach, Jezusie i Eucharystii, a także o odczytywaniu Woli Bożej. On na to, że wszystko upraszczam! Przed drugą wizytą zapaliłem lampki pod krzyżem, a podczas przygotowywania się do badania starszej pacjentki z dokumentów wypada "Apostolstwa Chorych" z Panem Jezusem na krzyżu z Janem i Matką: "Oto syn Twój" Czy ja jestem takim synem Maryi?
Jakże umęczy ten świat, nawet dobry sen jest wielką łaską. Z tego powodu następnego ranka padłem na kolana w kuchni z wizerunkiem Matki Bożej Nieustającej Pomocy: popłynie "Anioł Pański" i "Pod twoją obronę"...z poczuciem bliskości Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Z mojego serca wyrwie się litania zawołań:
- Matko moja! Wstawiaj się za mną u Pana Jezusa i Boga Ojca
- Matko słabych, samotnych, biednych i opuszczonych, a także moich chorych!
- Matko święta i czysta...
"Spraw Matko to o co proszę, a ja będę przekazywał moje doświadczenia, ponieważ wielu jest poszukujących! Przepłynął obraz mojego slajdu z ziemią, gdzie króluje Matka Boża i Szatan. Wyraźnie widzę garstkę ludzi należących do Boga, ale większość z nich modli się tylko w swoich sprawach, a powinniśmy wołać wg Jego Świętej Woli...
- Chyba umrę mówi żona, która źle się czuje.
- Po twojej śmierci wezmę torbę i kij...będę chodził i mówił o Panu Jezusie. Łzy zalały oczy, ponieważ to wyskoczyło wprost z mojej duszy...
APeeL