Po przebudzeniu w głowie pojawił się szum tego świata...

- krzywdy ludzi, a wielu nie doczeka emerytury i trzeba im pomagać zwolnieniami (podczas transformacji ustrojowej). Jak się okaże towarzysze zgarną wszystko (nie będzie powszechnego uwłaszczenia)

- skostnienie struktur władzy z precyzją kontrolujących, że niby mamy państwo prawa

- fałsz ludzi władzy

- wróciło zebranie lekarskie na którym stwierdziłem, że lekarze katolicy są dyskryminowani!

   Mówiłem tam o Matce Panu Jezusie nie bojąc się posądzenia o nienormalność. Nawet wskazałem na łaskę siedzenia za stołem prezydialnym! Wówczas jeszcze nie wiedziałem, że jest to namaszczenie przez władzę wciąż ludową!

    Ile jest niebezpieczeństw w naszej codzienności: oto nie chce zapalić samochód, a siedzenie z synem wywróciło się. Podczas przejazdu na Mszę świętą nie zauważyłem samochodu z prawej.

   Niby przypadkowo spotkałem lekarkę, której mąż jest ważniakiem oraz kolegę, który prawie nie pęknie w swoim ciele, a do kompletu pasuje proboszcz służący dwóm panom (władza mianuje także hierarchów)! W Chinach stworzyli własny kościół katolicki.

    Do Mszy św. porannej wyszedł kapłan i pocałował Stół Ofiarny, a ja zrozumiałem jak wielką mam łaskę. Przypomniało się moja zawołanie do Pana Jezusa, aby był dzisiaj ze mną. Szatan w tym czasie podsuwał osoby "mocarzy" (Urbana, Jaruzelskiego oraz kolegów ateistów). Wielu z otoczenia jest zadowolona z obrotności życiowej (zaprzedania się poganom).

    W tym czasie św. Paweł wskazał (Flp 3,3-8a), że sprawujemy kult w Duchu Bożym (..) nie pokładamy ufności w ciele. Chociaż ja także i w ciele mogę pokładać ufność." To wielka prawda, nie zmienna raz na zawsze, bo czuje i wiem to samo!

     Psalmista wołał ode mnie (Ps 105): "Niech się weselą szukający Pana (..) Pamiętajcie o cudach, które On uczynił, o Jego znakach, o wyrokach ust Jego."

    Natomiast Pan Jezus wskazał, co jest świętą prawdą (Ew. Łk 15, 1-10): "Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia."

    Jakby na znak przeszedłem na stronę ojca Kolbe, gdzie ze łzami w oczach prosiłem go, aby wstawił się za mną do Matki Najświętszej. Napłynął obraz jego spokoju, gdy sam miał sprawy z wydawnictwem, zawsze był ufny! Ja czuję, że też jest badana moja ufność! Proszę, ponieważ pragnę służyć w pokoju Mateczce! Wiem, że otrzymam pocieszenie. Zarazem przepłynęli ci, którzy mają ufność w ciele...

- zdrowa, która przestraszona zażywa 5-10 leków, a ja wskazuje jej na jeden lek czyli Eucharystię

- inną przestrzegam, bo zmarł jej mąż z Sakramentem Namaszczeniem Chorych, aby nie chwaliła śmierci nagłej

- wielka ilość zdrowych, coś szukających

- ostatnie małżeństwo zaprosiłem na codzienną Mszę świętą, ale wstydzą się, ponieważ "patrzą ludzie"...

    Już 15:00, a mam jeszcze wizytę u umierającej na nowotwór, świadka Jehowy! Padłem ledwie żywy, a sen przerwało walenie w ścianę w pokoju lekarza dyżurnego (w pogotowiu), który "tłukł się".

    Pokój nastanie o 17.00, a z telewizora padną słowa "zaufaj wierności". Cichutko płynie muzyka poważna, światło z lampy zewnętrznej oświetla przyniesiony wizerunek Pana Jezusa Miłosiernego! Padłem na kolana z sercem zalanym łącznością z Jezusem. Nie można opisać tych świętych przeżyć...jest to nieprzekazywalne! Rozumieją to zakochani w rozłące.

    Popłyną wszystkie moje modlitwy z napływającymi obrazami pragnących zdrowia ciała i tego świata! Zarazem napłynie pragnienie Pana Jezusa oddania życia dla naszego zbawienia. Podziękowałem Panu Jezusowi za ten dzień.

    Zerwano przed północą z łaską przejazdu obok mojego krzyża z płonącą lampką. Dokładnie tam wypadną słowa: "Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu", a z serca i duszy wyrwie się wołanie: "Niech będzie uwielbiony Ojciec i Syn i Duch Święty! Niech będzie uwielbiona Najświętsza Mateczka z aniołami i świętymi. Niech będzie uwielbiony Jezus Chrystus i Ojciec "Ja Jestem."

    To zdarzy się pod niebem w gwiazdach z Wielkim Wozem. Tak trafiliśmy do pięknego domu, a Pan dodatkowo dał smaczny płyn. W radiu M"aryja" trafiłem na rozdawanie Eucharystii, W tym czasie poprosiłem Boga Ojca, aby uzdrowił duszę syna siostry, który zginął w wypadku. Podziękowałem za ten dzień...

                                                                                                                    APeeL